Abstra filmiki, sprzedaż, wyniki
fot. Filip MillerZaczynaliście od krótkiej parodii życia gimnazjalistów. Dziś macie 15 kanałów i 90 osób w ekipie. Wiedzieliście, że to wyjdzie aż tak poważnie?
Rafał Masny: Wiedzieliśmy, że w internecie można na tym zarobić, a w USA ludzie nie dość, że zarabiają, to jeszcze stają się popularni. Przyjrzeliśmy się temu, co robią Amerykanie, po czym stwierdziliśmy, że w Polsce to też powinno chwycić. Zaczęliśmy od sparodiowania gimnazjalistów. Po kilku dniach mieliśmy 0,5 mln odsłon. To naprawdę dużo.
Promowaliście go jakoś?
RM: Nie mieliśmy na to pieniędzy. Wykorzystałem jednak doświadczenie z małego wydawnictwa, dla którego wcześniej pisałem felietony. To tam nauczyłem się, jak promować treści, gdzie je umieszczać. Wrzuciłem nasze wideo na odpowiednie strony, poprosiłem znajomych o komentarze, materiał zaczął krążyć po sieci. Czyli pomogliśmy szczęściu. Było to świadome i przemyślane, wręcz półprofesjonalne.
Od razu stwierdziliście: rzucamy wszystko, to jest to!
RM: Ja i Czarek nie mieliśmy czego rzucać. Ja miałem 19 lat, on 20 i żaden z nas nie pracował. On właśnie zaczynał studia na finansach i rachunkowości, ja zaś studiowałem PR i marketing medialny. Jedynie Robert miał już pracę w marketingu pewnej knajpy. Założenie było takie, że jeśli po tygodniu nasze wideo będzie miało mniej niż 100 tys. wyświetleń, przestajemy to...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 5/2019 (44) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.