Jak przekazać firmę i zachować rodzinę
mat. prasowePrzedsiębiorcy rzadko podejmują temat sukcesji. Więcej, uciekają od niego tak długo, jak to tylko możliwe. A taka rozmowa to klucz do tego, by firma przetrwała.
Przedsiębiorcy często mi mówią: moja rodzina się dogada. Pytam ich: ile razy pan umarł, że to wie? – opowiada Artur Łuczak, dyrektor Sieci Agencyjnej Wielkopolska Południe w PZU Życie.
W takich sytuacjach proponuje swemu rozmówcy mały eksperyment. Niech zaprosi na spotkanie wszystkich swoich bliskich i oznajmi im, że następnego dnia przechodzi na emeryturę. Potem niech zaproponuje, aby członkowie rodziny w ciągu najbliższych dwóch, trzech godzin ustalili między sobą, kto i co w firmie przejmuje oraz za jaką część biznesu gotów jest wziąć odpowiedzialność. Sam w tym czasie powinien udać się na spacer, po czym wrócić, by sprawdzić, czy bliscy się dogadali. Najczęściej okazuje się, że nie, bo każdy miał inny pomysł.
Eksperyment może się wydawać nieco radykalny, ale w polskich warunkach łagodna perswazja zwykle nie działa. − Nasi przedsiębiorcy rzadko podejmują temat sukcesji. Więcej, często od niego uciekają tak długo, jak to tylko możliwe. W polskich rodzinnych biznesach, opartych zazwyczaj niemal wyłącznie na założycielu firmy, który jednocześnie jest jej szefem i właścicielem, na jego wiedzy, doświadczeniu i kontaktach, charakterystyczny jest brak przenoszenia tego wszystkiego na...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska