Zwrot akcji wokół sukcesji w imperium Zygmunta Solorza: "Nie jest prawdą, że sąd zablokował mój majątek"
Cyfrowy Polsat to jedna ze spółek Zygmunta Solorza, w której odwołał z zarządu swoich synów. / Fot. shutterstock.Zygmunt Solorz, jeden z najbogatszych Polaków i założyciel Grupy Polsat, znalazł się w centrum rodzinnej afery, która doprowadziła do interwencji sądu w Liechtensteinie. Decyzja o wprowadzeniu kuratora do fundacji zarządzających jego majątkiem, według portalu Onet, znacząco ogranicza jego wpływ na kluczowe decyzje w imperium biznesowym. W tle konfliktu jest pogarszający się stan zdrowia miliardera i aspiracje jego żony Justyny Kulki. Po szeregu artykułów na temat sytuacji w imperium Solorza miliarder postanowił odnieść się do informacji, które według niego są rozpowszechniane przez jego dzieci.
Afera wokół zdrowia Zygmunta Solorza: Decydująca faza starcia z dziećmi i paraliż kluczowych spółek?
Oświadczenie Zygmunta Solorza: "Nie jest prawdą, że sąd zablokował mój majątek"
Zygmunt Solorz, właściciel Grupy Polsat Plus, wydał oświadczenie, w którym zaprzecza informacjom o zablokowaniu jego majątku przez sąd.
"Przede wszystkim nie jest prawdą, że jakikolwiek sąd zablokował mój majątek. Po drugie to, o czym piszą dziś media nie jest niczym nowym, miało to miejsce już pod koniec października. Po trzecie nadal w pełni kontroluję i nadzoruję moje spółki, m.in. pełniąc w nich rolę Przewodniczącego Rady Nadzorczej" - czytamy w oświadczeniu Zygmunta Solorza. W dalszej części wypowiedzi 8. najbogatszy Polak wyjaśnia, że spór sprowadza się do tego, kto kontroluje Radę Fundacji. "Ja jestem fundatorem - założycielem fundacji i wniosłem do nich część spółek, które do mnie należą" - oświadczył.
Spór dotyczy zarządzania fundacjami TiVi i Solkomtel zarejestrowanymi w Liechtensteinie, które kontrolują kluczowe aktywa imperium Solorza. W sierpniu 2024 roku biznesmen podpisał notarialne oświadczenie przekazujące współkontrolę nad tymi fundacjami swoim dzieciom: Tobiasowi Solorzowi, Aleksandrze Żak i Piotrowi Żakowi. Jednak już dzień później próbował odwołać tę decyzję, twierdząc, że została podjęta pod wpływem błędu.
"Na podstawie ustanowionych już dawno zabezpieczeń zarówno ja, jak i moje dzieci nie mamy prawa dokonywania zmian w Radzie Fundacji, jak również do zmiany statutów fundacji. I to wszystko. Sytuacja, w której nie można dokonywać zmian w Radzie Fundacji trwa od września i ma na celu zachowanie status quo" - napisał.
Zygmunt Solorz: "Powód nerwowych reakcji moich dzieci"
W związku z tym sporem Sąd w Liechtensteinie postanowił wprowadzić kuratora do fundacji TiVi i Solkomtel, przez które Zygmunt Solorz kontroluje swoje przedsiębiorstwa. Oznacza to, że zarówno on, jak i jego żona, Justyna Kulka, nie mogą samodzielnie podejmować istotnych decyzji dotyczących Grupy Polsat. Jak przypomina portal Bankier.pl wyrok zapadł 26 października 2024 roku, jednak informacja o nim została upubliczniona dopiero teraz. Jak zaznacza miliarder wczorajsze doniesienia o "zablokowaniu majątku" są inspirowane przez jego dzieci.
"W ostatnim czasie Rady obydwu moich fundacji – już w składzie z nowym kuratorem - podjęły uchwałę o wypłacie mi jako beneficjentowi pierwszego stopnia w obu fundacjach dywidend z fundacji, co zostało zrealizowane. Ponadto Rady fundacji zajęły stanowisko, że pozostaję rzeczywistym beneficjentem obu fundacji wpisanym do rejestru beneficjentów. O powyższym stanowisku został zawiadomiony szereg interesariuszy. I to jest najprawdopodobniej powód nieco nerwowych reakcji i działań medialnych moich dzieci oraz ich licznych prawników i doradców" - dodał.
Wypłata znacznych środków ma przemawiać za argumentem, że Zygmunt Solorz wciąż może korzystać ze środków spółek, które do niego należą.
Stanowisko dzieci Zygmunta Solorza
Dzieci biznesmena, reprezentowane przez prawnika Pawła Rymarza, utrzymują, że przekazanie współkontroli było realizacją długo planowanej sukcesji i jest prawnie wiążące. Podkreślają również, że odwołanie tej decyzji przez ich ojca nie ma skutków prawnych.
Jak informuje Dziennik Gospodarka obecnie wciąż trwają postępowania sądowe w Liechtensteinie dotyczące kontroli nad fundacjami TiVi i Solkomtel. Tymczasowo powołany kurator procesowy zastąpił jednego z dotychczasowych prawników w radzie fundacji. W tym momencie to on zyskał decydujący głos w sprawach obu fundacji. Jednak jak przypomina portal Bankier.pl sąd zadecydował również, że w składzie Rady Fundacji, poza przewodniczącym, nadal pozostają Tomasz Szeląg i Katarzyna Tomczuk, zasiadający w niej od kilku lat.
Wzrost wpływów Justyny Kulki w imperium Zygmunta Solorza
Justyna Kulka, czwarta żona Zygmunta Solorza, od kilku lat odgrywa coraz bardziej kluczową rolę w zarządzaniu jego imperium. Jak przypomina portal Money.pl kariera w Polkomtelu rozpoczęła się w 2012 roku, a w 2019 roku awansowała na członka zarządu tej spółki. W ciągu kilku lat Kulka zdobyła wpływy w licznych podmiotach związanych z Grupą Polsat Plus, od firm telekomunikacyjnych po energetyczne. Według oficjalnych danych, do października 2024 roku, Kulka była członkiem organów nadzorczych w ponad 40 spółkach, co znacznie umocniło jej pozycję w imperium Solorza.
Wpływy Justyny Kulki zaczęły gwałtownie rosnąć po formalnym zawarciu małżeństwa z Solorzem w marcu 2024 roku. Dzieci miliardera sugerują, że obecne działania ojca, w tym decyzja o odwołaniu synów z rad nadzorczych, są inspirowane przez jego żonę, co stanowi kluczowy element rodzinnego konfliktu. Dodatkowo niepewny jest stan zdrowia Zygmunta Solorza.
Jak przeprowadzić sukcesję w firmie: Rodzice i dzieci lubią się kłócić
Dzieci Zygmunta Solorza-Żaka
Zygmunt Solorz-Żak ma trójkę dzieci, które pełnią istotne role w jego dorobku biznesowym:
- Piotr Żak – również bardzo zaangażowany w rodzinne imperium. Jest prezesem Telewizji Polsat i bierze udział w podejmowaniu kluczowych decyzji dotyczących stacji telewizyjnych należących do grupy. Piotr Żak aktywnie współpracuje także przy projektach związanych z cyfryzacją i rozwojem infrastruktury telekomunikacyjnej.
- Tobias
Solorz – jest jednym z kluczowych współpracowników swojego ojca. Pełnił
funkcję wiceprzewodniczącego rady nadzorczej Grupy Polsat Plus.
Odpowiada za zarządzanie Cyfrowym Polsatem oraz innymi spółkami grupy.
Tobias odgrywa znaczącą rolę w sektorze energetycznym, zwłaszcza w
działalności związanej z ZE PAK (Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin),
które koncentruje się na transformacji w kierunku zielonej energii
(został odwołany z funkcji).
- Aleksandra Żak – najmniej publicznie aktywna z rodzeństwa, ale również zaangażowana w rodzinne interesy. Prowadzi działalność biznesową związaną z fundacjami rodzinnymi, w tym fundacją TiVi, przez którą kontrolowane są udziały w Grupie Polsat Plus.
Rodzeństwo Solorz-Żak odgrywa znaczące role w nadzorowaniu i zarządzaniu głównymi aktywami ojca, takimi jak Cyfrowy Polsat, Polkomtel (Plus), ZE PAK oraz inne biznesy związane z telekomunikacją i energetyką.
Co dalej z sukcesją w imperium Solorza?
Obecna sytuacja stawia pod znakiem zapytania przyszłość imperium
Zygmunta Solorza. Decyzje sądu w Liechtensteinie mogą prowadzić do
dalszych zmian w strukturze zarządzania jego majątkiem, a także wpłynąć
na relacje rodzinne i stabilność przedsiębiorstw wchodzących w skład
Grupy Polsat. W najbliższym czasie kluczowe będzie obserwowanie, jak
strony konfliktu będą dążyć do rozwiązania sporu i jakie kroki podejmą w
celu zabezpieczenia interesów zarówno rodziny, jak i biznesu. Póki co, według słów Solorza-Żaka w
bitwie o schedę po 8. najbogatszym Polaku nie ma wygranych i przegranych, jednak
należy pamiętać, że fundacje iTiVi i Solkomtel to jedna z odnóg
działalności potentata.