Prototyp Izery na trasie S2. Jak prezentuje się "polski samochód elektryczny"?
Izera, Fot. Electromobility PolandZdjęcia wyczekiwanego samochodu - ku zaskoczeniu wielu - opublikowała GDDKiA. To zapowiedź materiału, jaki niedługo ukaże się na jednym z internetowych portali motoryzacyjnych. Jak ustalił Dziennik.pl, samochód dotarł na plan zdjęciowy na lawecie, jednak przed kamerą jeździł o własnych siłach.
Internauci są podzieleni co do wyglądu Izery, mimo wszystko przeważają jednak opinie pozytywne. Fani chwalą nowoczesną stylistykę, wyrażają za to obawę o to, czy tablica rejestracyjna mocno nie zepsuje ogólnego wrażenia. Pytają również, czy z planami dotyczącymi Izery łączą się również plany o stawianiu stacji ładujących przy najczęściej użytkowanych drogach.
"Polski samochód elektryczny"
Za Izerę odpowiada ElectroMobility Poland. To spółka istniejąca od 2016 roku, a powołana przez kontrolowane przez państwo koncerny energetyczne - dlatego sami twórcy chętnie mówią o nowej marce jako o "sukcesie polskiej innowacyjnej gospodarki". Każdy z czterech energetycznych gigantów - PGE Polska Grupa Energetyczna SA, Energa SA, Enea SA, Tauron Polska Energia SA - posiada po 25 proc. kapitału akcyjnego, uzyskując tym samym 1/4 głosów na walnym zgromadzeniu funkcjonariuszy.
Pierwsze modele marki mają zostać wprowadzone do produkcji w 2023 roku i mają być produkowane w fabryce budowanej na Śląsku. Więcej o Izerze przeczytacie w naszej relacji z premiery.