Reklama

Oszczędność czasu na poziomie 33 proc. Recenzja myszy Logitech MX Master 4

mysz Logitech
Nowa mysz od Logitech pozwala zaoszczędzić 33 proc. czasu potrzebnego na obsługę programów / Fot. mat. pras.
70 dni na jednym ładowaniu, 10 metrów zasięgu i kursor szybki, jakbyś sterował nim myślą. MX Master 4 to mysz, niczym dobry asystent: dyskretna, skuteczna, zawsze gotowa, nigdy nie narzeka. A przy tym daje przedsiębiorcy coś, czego w biznesie brakuje najbardziej - poczucie, że choć jeden element dnia działa dokładnie tak, jak powinien.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reklama

Logitech twierdzi, że ich nowa mysz oferuje „wciągającą kontrolę i precyzję”, co zazwyczaj brzmi jak zapowiedź czegoś, co w praktyce działa tylko w reklamie. A jednak tutaj… to się naprawdę dzieje. Biorę ją do ręki i czuję – uwaga – ulgę! Jakbym dostał sprzęt od fizjoterapeuty do rozluźnienia dłoni, po wyczerpującej wysyłce naszego magazynu do druku, którą poprzedzają dni i noce ciągłego pisania na klawiaturze

Mysz jest wyprofilowana w zaskakujący sposób, jakby Logitech przeprowadził audyt dłoni przedsiębiorców i znalazł ich wspólny mianownik. Wysokość 128,15 mm, szerokość 88,35 mm, waga eleganckie 150 gramów - wszystko po to, by dłoń mogła wreszcie przestać wyglądać jak po 14-godzinnej zmianie w fabryce guzików. Uwierz mi, zasługujesz na ten luksus. W końcu ręka, prowadząca przecież firmę, mająca za sobą setki godzin szarpania się z arkuszami, Zoomami, kreatywnymi briefami i tabelkami z budżetem – na tej myszy po prostu odpoczywa.

Szybkość MagSpeed

Kursor śmiga z szybkością, z jaką szef startupu zamyka ofertę inwestora, który „za udziały chciałby jeszcze tylko niewielką kontrolę nad wszystkim”. Czyli, dla niewtajemniczonych, szybko i sprawnie, idąc nie tylko za ruchem twojej dłoni, ale zdaje się za myślą o kilknięciu w kolejny folder po drugiej stronie pulpitu.

Do tego osiem przycisków, kółko-scroll obsługiwane kciukiem do poziomego przewijania i kultowe już MagSpeed, które przewija dokumenty tak szybko, że Excel sam się zastanawia, czy na pewno chcesz widzieć tyle wierszy naraz.

A skoro już mówimy o tempie to warto wspomnieć, że w jednej kwestii sprzęt jest strasznie powolny. Czytelników zaskoczę informacją, że w tym przypadku to dobra wiadomość. Chodzi o szybkość utraty mocy. Mysz działa 70 dni na jednym ładowaniu, więc jedyne co może ją zatrzymać to sytuacja, w której zapomnisz, że w ogóle potrzebuje energii.

8000 DPI sprawia, że nie trzeba zaburzać estetyki szklanego blatu, czy designerskiego biurka podkładką pod mysz. Sprzęt radzi więc sobie w trudnych warunkach. Także na kolanie, gdy musiałem popracować w pociągu, a na myszkę zabrakło miejsca na rozkładanym stoliku. Mała przestrzeń działania nie jest dla niej szczególnym wyzwaniem, co docenią pracownicy w wiecznej delegacji.

Haptyka w MX Master 4 sprawia, że praca z myszą staje się bardziej „namacalna”. Mówiąc prościej: urządzenie delikatnie wibruje w odpowiednich momentach, dzięki czemu od razu wiadomo, że dana akcja została wykonana. To zwiększa poczucie kontroli i pozwala jeszcze lepiej panować nad każdym etapem pracy kreatywnej. Co więcej, subtelne sygnały dotykowe mogą też przekazywać inne komunikaty np. przypominać o niskim stanie energii lub informować, że ktoś właśnie dołączył do rozmowy online.

W Excelu, Adobe Photoshopie, Lightroomie czy Zoomie sprzężenie działa na tyle intuicyjnie, że aż człowiek zaczyna zastanawiać się, gdzie był ten poziom kontroli przez całe jego zawodowe życie. Nagle wszystko jest pod kursorem. To jak obsługa firmy, w której wszyscy wiedzą, co robić - rzadki, mistyczny koncept.

Byłoby idealnie gdyby tą myszką można było zarządzać rzeczywistością w czasie po pracy. Wyobraźcie sobie, że zamiast sprzątania klikacie w niepożądane obiekty na podłodze i z poziomu kanapy wyrzucacie je do kosza. Drogi Logitechu, chyba wymyśliłem wymarzony prezent na święta.

Oszczędność czasu na poziomie 33 proc.

A teraz na poważnie: twórcy myszy deklarują, że dzięki „Actions Ring” i skrótom można oszczędzić 33% czasu. „Actions Ring” to panel dostępny na jedno kliknięcie - pod ręką mamy spersonalizowane skróty, z których najczęściej korzystamy.

Jeśli zdarza Ci się pracować na trzech pulpitach jednocześnie, przełączać się między ekranami i uprawiać codzienny multitasking zrozumiesz, dlaczego to istotne. Mnie przekonuje to, że mysz nadąża za moim trybem pracy, czyli zajmowaniem się kilkoma tematami jednocześnie.

Z mojej perspektywy ważne było odwzorowanie w myszy wszystkich funkcji laptopowego touchpada (bogatego w funkcje zarządzania oknami i ekranami). To możliwe, ale wymaga trochę czasu i wypracowania nowych przyzwyczajeń.

Łączność? Dwukrotnie lepsza od poprzednich, Bluetooth 5.1, 10 metrów zasięgu. Innymi słowy: możesz jej używać z piątego rzędu sali konferencyjnej, gdy obraz z komputera wyświetlany jest na projektorze.

MX Master 4 jest też ekologicznie poprawna i to w sposób, który nie polega na przyklejeniu zielonej naklejki. Plastik z recyklingu (48–54%), aluminium produkowane przy użyciu energii odnawialnej, bateria z recyklingowanego kobaltu. W końcu planeta jest jedna, a przedsiębiorcy mają już dość złych wiadomości.

Podsumowując - MX Master 4 to mysz, która jest jak dobry asystent: dyskretna, skuteczna, zawsze gotowa, nigdy nie narzeka. A przy tym daje przedsiębiorcy coś, czego w biznesie brakuje najbardziej - poczucie, że choć jeden element dnia działa dokładnie tak, jak powinien.

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Reklama
Reklama