Nowoczesny patriotyzm gospodarczy: Ubranie z siatki 3d

Brubeck, fot. materiały prasowe
Brubeck, fot. materiały prasowe
Koszulka czy spodnie o właściwościach wiruso- i bakteriobójczych? To już nie tylko koncepcje szalonych naukowców, którzy w swoich laboratoriach opracowują nowe pomysły, ale potrzeba rynkowa. Potrzeba, którą próbuje zaspokoić marka Brubeck.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2020 (58)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Uwarunkowania objawów depresji i lęku uogólnionego Polaków w trakcie epidemii COVID-19” to raport przygotowany przez badaczy z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Przyjrzeli się reprezentatywnej grupie 1179 osób z całej Polski i okazało się, że w grupie wiekowej 18–34 lata nasilenie objawów depresyjnych wzrosło z 16,2 proc. przed pandemią do 36,6 proc. Ludzie przestraszyli się koronawirusa. – Pandemia koronawirusa wybuchła niespodziewanie i wzbudziła w nas głęboki lęk i poczucie destabilizacji. Niestety wszystko wskazuje no to, iż ten lęk będzie nam jeszcze przez długi czas towarzyszył – mówi Dominik Kosuń, dyrektor zarządzający firmy Brubeck. 

– Towarzyszenie klientom w zaspokajaniu ich potrzeb to DNA naszej firmy. Zawsze jesteśmy z naszymi klientami wtedy, gdy nas najbardziej potrzebują, dlatego finiszujemy z pracami nad odzieżą, która będzie zabezpieczała przed koronawirusami – zapowiada i dodaje, że, choć te właściwości ochronne będą się utrzymywały przez pewien czas, to dla wielu osób tego rodzaju zabezpieczenie będzie sposobem na poprawienie komfortu życia.

To nie pierwsze działania Brubecka w dziedzinie ochrony zdrowia. Tuż po wybuchu epidemii firma wypuściła na rynek maski z funkcyjnych mikrowłókien. – Dzięki zastosowaniu unikalnej technologii efektywność ich działania antybakteryjnego nie zmniejsza się nawet podczas wielokrotnego prania, wszystko dzięki unikalnemu połączeniu jonów srebra ze strukturą przędzy. Gwarantują trwałą ochronę najwyższego stopnia i pozwalają na swobodne oddychanie – zapewnia Dominik Kosuń. Maski są dostępne na stacjach Orlen i ich wprowadzenie do sprzedaży było jednym z elementów działań PKN Orlen, które przewidują współpracę z polskimi producentami. Stało się to szczególnie ważne w momencie wybuchu epidemii COVID-19. – Ostatnie miesiące wymagały od nas dużo pracy i determinacji, aby nauczyć się funkcjonowania w nowej rzeczywistości. Aby nasza dotychczasowa praca nie poszła na marne, potrzebny był stabilny partner, który nam zaufa – mówi Dominik Kosuń, opowiadając o współpracy z Orlenem. – To pozwoliło nam nie tylko utrzymać się na rynku, ale i zachować 400 miejsc pracy.

Długa włókiennicza historia

Wszystko zaczęło się w Zduńskiej Woli, mieście o ugruntowanych włókienniczych tradycjach. Mirosław Kubiak, twórca marki Brubeck, postanowił ten potencjał wykorzystać i poszukać nowoczesnego zastosowania dla technologii dziewiarskich – takiego, które nie tylko odpowiadałoby na potrzeby klientów, ale nawet je wyprzedzało. 

– Wiedzieliśmy, że naszą mocną stroną jest wiedza technologiczna i postanowiliśmy to wykorzystać, tworząc rozwiązania oparte zarówno na funkcyjnych mikrowłóknach, jak i na włóknach naturalnych oraz  z wełny – mówi Dominik Kosuń. Choć nikt nie ma wątpliwości, że wełna to doskonały produkt, który utrzymuje ciepło, to raczej nie kojarzy się z wyjątkową przyjemnością noszenia, zwłaszcza jako element składowy bielizny. – I właśnie tu naszą przewagą były wiedza technologiczna i umiejętność wykorzystania właściwości produktu. Nasze kolekcje, w których wykorzystujemy wełnę, nie przypominają grubych, gryzących swetrów. Nasz dostawca wełny z merynosów, szwajcarski Schoeller, przygotowuje dla nas przędzę z najszlachetniejszego gatunku merino o grubości 16,5 mikrona, czyli włókien kilkukrotnie cieńszych od ludzkiego włosa. To odmiana wełny najbardziej miękka i elastyczna spotykana w naturze, która zapewnia najlepszą możliwą termoregulację, chłonność wilgoci na bardzo wysokim poziomie i naturalne właściwości antyalergiczne i higieniczne – zapewnia Dominik Kosuń.

Specjalistyczne przędze i unikalne technologie to podstawa działalności firmy, która zatrudnia ok. 20 technologów i projektantów, których zadaniem jest tworzenie koncepcji produktu, zaprojektowanie jego funkcjonalności i estetyki oraz dobranie i przetestowanie spełniających te założenia składów surowcowych. 

Trójwymiarowa siatka

– W przeciwieństwie do firm, które raz po raz zmieniają profil działalności w zależności od trendów na rynku, my mamy umiejętność wykorzystania możliwości, jakie dają maszyny, które posiadamy, i konsekwentnie od lat rozwijamy naszą wiedzę i doświadczenie. To owocuje innowacyjnymi pomysłami, które, wnioskując z reakcji naszych klientów, doskonale się sprawdzają – mówi Dominik Kosuń. 

Wśród innowacyjnych technologii wypracowanych przez Brubeck jest m.in. 3D Pro Technology, czyli technologia przestrzennej budowy dzianiny w oparciu o ulepszony model trójwymiarowej siatki: porowata, wzmocniona konstrukcja oraz modyfikowane sploty w miejscach o wzmożonej potliwości zwiększają powierzchnię odbioru wilgoci i wspomagają cyrkulację powietrza wewnątrz struktury. Innym przykładem może być BTP Covering System, czyli technologia oplotu mikrowłókna polipropylenowego wokół elastanu, która gwarantuje utrzymanie założonych parametrów produktu, jednocześnie nie dopuszczając do kontaktu elastanu ze skórą.

Brubeck AIRJET to dla odmiany uszlachetniona przędza, która powstała z mikrowłókien elastanu i poliamidu sczepianych ze sobą za pomocą strumienia powietrza. Jej włókna wyróżniają się wyjątkową gładkością i wysoką odpornością na ścieranie. Zapewnia to niezmienne wymiary i trwałość produktu, mimo wieloletniego użytkowania oraz wielokrotnego prania. Przędza o zwiększonej elastyczności pozwala na lepsze dopasowanie produktu do ciała, co sprawia, że transport wilgoci jest bardziej efektywny.

Brubeck tworzy produkty w technologii seamless (czyli bezszwowej), dzięki odpowiedniej technologii maszyn dziewiarskich tworzy odzież niemal w całości z jednego kawałka i wymagają ona jedynie drobnych zabiegów wykończeniowych. A to sprawia, że elastyczność, dopasowanie do ciała, a także funkcjonalność takiej bielizny jest nieporównywalnie lepsza od tej powstającej w tradycyjny sposób.

– Ciągle szukamy nowych rozwiązań i ciągle zgłębiamy wiedzę na temat technik dziewiarskich i możliwości ich wykorzystania. Od początku swojej działalności jesteśmy liderem w produkcji odzieży termoaktywnej. Nasz know-how i obecność na kilkunastu rynkach na całym świecie to dowód na to, że klienci cenią jakość i unikalność naszych produktów. Wszystkie nasze produkty powstają w Zduńskiej Woli, to gwarantuje najwyższą jakość każdego produktu, co potwierdzają badania i certyfikaty nie tylko Instytutu Włókiennictwa w Łodzi, z którym współpracujemy stale, ale także innych renomowanych brytyjskich i zachodnioeuropejskich instytutów, które przyglądają się naszym technologiom – podsumowuje Dominik Kosuń. 

 

My Company Polska wydanie 7/2020 (58)

Więcej możesz przeczytać w 7/2020 (58) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ