Jak Polak podbił Filipiny

Krzysztof Kogutkiewicz swój pomysł na firmę opracował już w 2007 r. I to na drugim końcu świata. – W ramach praktyki pojechałem na Filipiny. Tam dostałem pracę w lokalnej firmie tworzącej oprogramowanie m.in. dla banków. Szybko zorientowałem się, że jest to bardzo atrakcyjna nisza na bardzo dużym rynku – mówi.

O co chodzi? O filipiński rynek bankowy, który jest bardzo rozdrobniony. Działa na nim ponad 500 banków, przy czym 450 z nich to małe i średnie banki spółdzielcze. Obsługują one klientów na ponad 7 tys. wysp. – Mając mały kapitał i ograniczony dostęp do dobrych informatyków, bardzo dużo operacji wykonywały manualnie – nie stać ich było na zakup profesjonalnego systemu bankowego od wiodących dostawców – tłumaczy Kogutkiewicz. Banki wspierały się własnymi rozwiązaniami, ale były one zwykle przestarzałe i bez funkcjonalności. W dodatku nie miały scentralizowanych baz danych, a w niektórych przypadkach systemy były inne, nawet w różnych oddziałach jednego banku.

Rozwiązaniem tego było stworzenie taniego systemu bankowego opartego na hostingu w chmurze. – To był jedyny możliwy model. Tyle że to był 2007 r. i świat nie był jeszcze gotowy na masowe wykorzystanie chmury – komentuje.

Wystarczy wspomnieć, że pierwsze banki centralne wyraziły zgodę na chmurę przy hostingu danych w bankowości dopiero w 2015 r.! Polak miał jednak gotową koncepcję produktu opartą o model SaaS, czyli w formie subskrypcji, bez dużych, początkowych kosztów. – Te banki mogły sobie pozwolić tylko na taki wydatek. Wciąż jednak bez możliwości wykorzystania chmury realizacja projektu nie była możliwa. Co zrobił nasz bohater?

Co się dzieje w polskich startupach?

Stworzył startup. W Polsce

Wrócił do Polski i zbudował zupełnie inną firmę – Miquido. Z sukcesem, bo już w 2016 r. Deloitte uznał ją za najszybciej rozwijającą się firmę w Europie tworzącą aplikacje mobilne, a w 2018 r. jako pierwsza w Polsce otrzymała certyfikację Google w zakresie Android Development. To dziś jedna z największych firm zajmujących się aplikacjami mobilnymi w Polsce – stworzyła m.in. aplikację Empik Go. – Przez te kilka lat, gdy budowałem Miquido, równolegle, powoli, niedużym zespołem, budowaliśmy system, licząc na to, że jeżeli nawet regulacje w obszarze bankowym się nie zmienią, to sprzedamy go do spółdzielni, które na Filipinach pełnią funkcję banków, ale nie są regulowane przez bank centralny i mogą korzystać z chmury – opowiada Kogutkiewicz. Na szczęście regulacje się zmieniły. W 2016 r. filipiński bank centralny wydał zgodę na wykorzystanie technologii chmurowych. 

– To był moment, w którym...