Inwestycje dla ludu

Crowdfunding udziałowy jest jedną z nielicznych gałęzi rynku kapitałowego, która nie tylko nie usycha, jak główny rynek giełdowy, ale wręcz rozkwita z każdym kolejnym rokiem. Jak to zwykle bywa – moda przyszła z Zachodu, a tam pojawiła się jako jedna z form organizowania społecznego finansowania spontanicznych akcji, działań charytatywnych itd. Łączna wartość działań crowdfundingowych sięgnęła w 2019 r. blisko 700 mln zł (obliczenia autora za szacunkami Tomasza Chołasty ze Zrzutka.pl), z czego – szacunkowo – mniej niż 50 mln zł przypadło na crowdfunding udziałowy. W 2020 r. ma to być 1,1 mld zł – szacowany roczny wzrost to 55,4 proc., zaś najsilniej mają rosnąć właśnie zrzutki na zakup udziałów oraz zrzutki cykliczne.

Rozkwit crwodfundingu udziałowego jest możliwy m.in. dzięki unijnym regulacjom – spółki mogą przeprowadzać publiczne emisje akcji o równowartości do 1 mln euro w ciągu 12 miesięcy bez konieczności sporządzania i zatwierdzania prospektu emisyjnego (do 2019 r. limit ten wynosił równowartość 100 tys. euro).

W polskich warunkach możliwość pozyskania do 4,5 mln zł z emisji akcji – najczęściej wycenionych drogo, powyżej wycen możliwych do osiągnięcia na giełdzie – przyciąga coraz liczniejszych przedsiębiorców, którzy zadowalają się często również możliwością pozyskania kwot mniejszych, rzędu kilkuset tysięcy złotych. Tylko w chwili pisania...