Deweloperzy omijają limity rządowego kredytu na mieszkania. Ceny rosną, a klienci ryzykują

deweloperka
Fot. shutterstock.
Program rządowego kredytu na mieszkania przewiduje limit w wysokości 600 tysięcy złotych dla rodziców z dziećmi oraz wkład własny nie przekraczający 200 tysięcy złotych. Jednak deweloperzy znaleźli sposób, aby obejść te ograniczenia.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Od momentu wprowadzenia rządowego "Bezpiecznego kredytu 2.0" na rynku nieruchomości wrze. Klienci dosłownie rywalizują o dostęp do mieszkań. Jednak pośpiech może skutkować ryzykiem dla przyszłych nabywców.

Triki deweloperów na ominięcie progu "Bezpiecznego kredytu"

Jak wskazuje portal Money.pl deweloperzy stosują różne triki, aby skusić klientów do zakupu nieruchomości, nawet jeśli cena przekracza rządowy limit. W praktyce, na akcie notarialnym wpisuje się dopuszczalną kwotę, czyli 800 tysięcy złotych (w przypadku rodziny z dziećmi). W ramach programu można wziąć maksymalnie 600 tys. zł kredytu (rodzice z dzieckiem), a wkład własny nie może być wyższy niż 200 tys. zł. Deweloperzy znaleźli już lukę w prawie, która pozwala przekroczyć ten próg. Pozostała część ceny mieszkania jest oferowana, jako "prace dodatkowe" lub "zmiany lokatorskie".

W ten sposób z rządowego programu będą mogły skorzystać także osoby bardziej zamożne. Dodatkowo w ramach kredytu będzie można kupić droższe mieszkanie niż przewiduje program. A na tym zależy przede wszystkim deweloperom, którzy mogą bezkarnie podwyższać ceny mieszkań, w związku ze zwielokrotnionym zainteresowaniem ich ofertami.

Duża obniżka stóp procentowych. RPP zaskoczyła wszystkich a złoty mocno słabnie

 

Zagrożone bezpieczeństwo transakcji dla kupujących mieszkania

Eksperci cytowani przez portal Money.pl zauważają, że takie działania deweloperów wydają się praktycznie nie do wykrycia. Jednak decyzja o takiej umowie z przedsiębiorcą niesie za sobą pewne ryzyko. Klienci, którzy wpłacają dodatkowe pieniądze na rzecz dewelopera za prace dodatkowe lub zmiany lokatorskie, mogą pozostać bez ochrony.

W przeszłości pojawiły się przypadki, w których deweloperzy wykorzystywali wpłacane przez klientów środki na inne cele, co doprowadziło do skomplikowanych sytuacji prawnych. Wprowadzenie dodatkowych pieniędzy na akcie notarialnym może wywołać problemy, jeśli dojdzie do sporu między kupującym a deweloperem.

Chociaż wydaje się, że omijanie limitów rządowego kredytu może być korzystne zarówno dla deweloperów, którzy chcą sprzedać swoje mieszkania, jak i dla klientów, którzy chcieliby skorzystać z rządowego wsparcia, istnieje pewien haczyk. Ryzyko związane z brakiem dokumentacji potwierdzającej wydatki może wpłynąć na bezpieczeństwo transakcji. Money.pl podaje tu przykład:  Wpłacane pieniądze, które nie trafiają na rachunek powierniczy, pozostają bez ochrony i mogą być wykorzystane w sposób niespodziewany przez dewelopera.

Zagraniczna ekspansja wspiera bezpieczeństwo surowcowe Polski

Omijanie limitów rządowych kredytyów może być uznane za nieuczciwe

Kwestia omijania limitów rządowego kredytu wywołuje także pytania etyczne. Program ma na celu wspieranie nabywców mieszkań, a próby obejścia jego ograniczeń mogą budzić kontrowersje. Jednak zdaniem niektórych ekspertów, takie działania deweloperów wydają się być logiczne, biorąc pod uwagę praktyki rynkowe.

Eksperci rynku nieruchomości radzą klientom ostrożność przy podejmowaniu decyzji o zakupie mieszkania. Choć omijanie limitów może wydawać się atrakcyjne, to warto dokładnie analizować każdą transakcję i zabezpieczać swoje interesy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ