Ceny hamują, ale nie wszędzie. Inflacja bazowa wciąż powyżej celu

Eksperci przypominają, że właśnie inflacja bazowa lepiej niż główny wskaźnik CPI oddaje trwałe tendencje cenowe w gospodarce. Jej wolniejsze tempo spadku sugeruje, że mimo wyhamowania inflacji ogólnej, presja cenowa w wielu sektorach wciąż się utrzymuje.
Inflacja ogólna bliska zera, ale to nie koniec historii
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w maju 2025 inflacja CPI (czyli wskaźnik obejmujący pełny koszyk konsumencki) wyniosła zaledwie 2,5 proc. w ujęciu rocznym. W porównaniu do kwietnia ceny wzrosły o zaledwie 0,1 proc. miesiąc do miesiąca - wskazuje GUS.
To oznacza, że inflacja wyhamowała znacznie szybciej niż przewidywali ekonomiści jeszcze na początku roku. Spowolnienie wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych jest efektem kilku czynników – w tym słabego popytu krajowego, mocniejszego złotego oraz korzystnych cen surowców energetycznych.
Ceny żywności i paliw stabilizują się, ale są wyjątki
Jak podaje Interia Biznes, ceny paliw w maju wzrosły zaledwie o 0,1 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca, natomiast żywność i napoje bezalkoholowe podrożały o 0,2 proc. Najmocniej, o 0,8 proc., wzrosły ceny w kategorii „rekreacja i kultura”. Jednocześnie ceny nośników energii spadły aż o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca.
Tego typu zmiany świadczą o stopniowej stabilizacji na rynku detalicznym, choć – jak zaznaczają analitycy cytowani przez Interia Biznes – w poszczególnych segmentach nadal możliwe są istotne wahania. Właśnie dlatego bank centralny uważnie śledzi inflację bazową, jako bardziej wiarygodny wskaźnik trwałych zmian w gospodarce.
Czy będą obniżki stóp procentowych?
Choć dane o inflacji ogólnej mogłyby sugerować przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych, ekonomiści tonują nastroje. Zwracają uwagę, że NBP koncentruje się przede wszystkim na inflacji bazowej – a ta, mimo spadku, wciąż jest wysoka.
"Szybsze od oczekiwań hamowanie inflacji wspiera scenariusz spadku CPI poniżej 3 proc. r/r już w lipcu oraz dalszego obniżania się inflacji bazowej. To, w naszej ocenie daje przestrzeń do kolejnych obniżek stóp NBP w tym roku" - poinformowali analitycy PKO BP.
Jak przypomina Money.pl prezes NBP Adam Glapiński podczas wcześniejszych konferencji podkreślał, że obniżki stóp będą możliwe dopiero wtedy, gdy inflacja – w tym bazowa – ustabilizuje się trwale w pobliżu celu. Tymczasem obecny poziom 4,2 proc. oznacza, że bank centralny wciąż może zachować ostrożność.
Inflacja w odwrocie, ale to nie czas na świętowanie
Nowe dane NBP pokazują wyraźne wyhamowanie inflacji, zarówno ogólnej, jak i bazowej. Jednak sytuacja nie jest jeszcze całkowicie opanowana. Inflacja bazowa utrzymuje się na poziomie niemal dwukrotnie wyższym niż cel banku centralnego, co może skutkować utrzymaniem dotychczasowego poziomu stóp procentowych przez kolejne miesiące.
Rynki zareagowały na dane umiarkowanym optymizmem. Realna siła nabywcza Polaków powoli się odbudowuje, ale scenariusz gwałtownego luzowania polityki pieniężnej wciąż wydaje się mało prawdopodobny.