Reklama

Trzęsienie ziemi w NBP. Troje ludzi Glapińskiego traci wpływy z dnia na dzień

Centrala NBP
Poważne zmiany w zarządzie NBP. Wewnętrzny konflikt narasta / Fot. Shutterstock/OleksSH
Troje członków zarządu Narodowego Banku Polskiego straciło nadzór nad departamentami banku. Z najnowszego schematu organizacyjnego NBP wynika, że Marta Gajęcka, Rafał Sura i Piotr Pogonowski nie kierują już żadną komórką banku centralnego. Według nieoficjalnych informacji, powodem ma być „utrata zaufania” i nienależyte wykonywanie obowiązków. W tle narastający konflikt we władzach NBP.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reklama

Aktualizacja schematu organizacyjnego NBP z 9 grudnia ujawniła istotne roszady. Troje członków zarządu – Marta Gajęcka, Rafał Sura i Piotr Pogonowski – zostało pozbawionych nadzoru nad przypisanymi dotychczas departamentami. To kolejny przypadek takiej zmiany. Podobnie jak do tej pory, żadnej jednostki nie nadzoruje również członek zarządu Paweł Mucha, odsunięty od marca 2023 r. Wcześniej Gajęcka odpowiadała za Departament Zagraniczny, Sura za Departament Koordynacji i Realizacji Zakupów, Rozliczeń Gospodarki Własnej oraz Systemu Płatniczego, a Pogonowski – za Departament Rozliczeń Transakcji Finansowych i Statystyki.

Nieoficjalnie: powodem była „utrata zaufania”

Jak ustaliła PAP Biznes, zmiany kadrowe mają wynikać z utraty zaufania ze strony prezesa Adama Glapińskiego oraz zastrzeżeń dotyczących wykonywania obowiązków przez wskazanych członków zarządu.

Nowy podział nadzorów jest jednoznaczny:

  • nad Departamentem Zagranicznym, Systemem Płatniczym, Rozliczeniami Gospodarki Własnej oraz Koordynacją i Realizacją Zakupów czuwa od teraz pierwsza wiceprezes NBP Marta Kightley,

  • nad Departamentem Rozliczeń Transakcji Finansowych i Departamentem Statystyki – członek zarządu Paweł Szałamacha.

Konflikt we władzach NBP narasta

Zmiany wpisują się w trwający od wielu miesięcy konflikt w kierownictwie NBP. Członkowie zarządu Artur Soboń, Rafał Sura i Piotr Pogonowski przygotowali projekt uchwały zmieniającej regulamin banku centralnego. O sprawie informował Money.pl. Propozycja zakładała ograniczenie władzy prezesa NBP, a także modyfikację zasad premiowania i nagradzania prezesa oraz jego zastępców. Według doniesień, Adam Glapiński zablokował dyskusję nad projektem, przesuwając ją najpierw na styczeń 2026 r., a następnie na połowę grudnia 2025 r. Atmosfera w banku stała się wyjątkowo napięta.

RPP apeluje o „wyciszenie emocji”

W odpowiedzi na działania trzech „buntowników” część członków Rady Polityki Pieniężnej opublikowała własne stanowisko. Pod dokumentem podpisali się m.in. Adam Glapiński, Ireneusz Dąbrowski, Iwona Duda, Wiesław Janczyk, Cezary Kochalski, Gabriela Masłowska i Henryk Wnorowski. Apelują oni o powstrzymanie eskalacji konfliktu, podkreślając znaczenie stabilnych relacji pomiędzy organami NBP. W stanowisku RPP czytamy, że pochopne działania mogłyby doprowadzić do „nieodwracalnej utraty pozycji NBP”, co uderzyłoby zarówno w stabilność systemu finansowego, jak i międzynarodowy autorytet banku centralnego. Dokumentu nie podpisali pozostali członkowie RPP: Ludwik Kotecki, Przemysław Litwiniuk i Joanna Tyrowicz.

Glapiński chce postawić przed sądem członków RPP

Glapiński chce postawić przed sądem członków RPP

Część członków RPP, w tym prezes NBP rozważa skierowanie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez innych pracowników Rady. Powód? Krytyka działalności RPP i oskarżenia o przekazywanie obywatelom "kłamliwych informacji".

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Reklama
Reklama