Afera w Cinkciarz.pl. Zarząd z zarzutami o oszustwa na kwotę 49 mln zł

logotyp cinkciarz.pl
Członkowie Conotoxii usłyszeli zarzuty o oszustwo. Grozi im nawet 25 lat pozbawienia wolności. / Fot. materiały prasowe.
Prokuratura Regionalna w Poznaniu oskarżyła kluczowe osoby w Cinkciarz.pl o oszustwa na kwotę przekraczającą 49 milionów złotych. Podejrzanym grozi surowa kara do 25 lat pozbawienia wolności. Sprawa ta nie tylko rzuca cień na renomę firmy, ale także budzi pytania o bezpieczeństwo klientów korzystających z usług finansowych online.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Na wniosek Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto zastosował wobec Roberta G., członka zarządu Cinkciarz.pl, tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Zatrzymanie miało miejsce 12 marca 2025 roku i zostało przeprowadzone przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.

Oskarżenia o oszustwo na ponad 45 mln złotych 

Robertowi G. zarzucono współdziałanie w popełnieniu przestępstwa oszustwa, polegającego na doprowadzeniu wielu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej wartości przekraczającej 49 milionów złotych. Mechanizm oszustwa opierał się na wprowadzeniu klientów w błąd co do przeznaczenia środków finansowych pozyskanych w ramach internetowej wymiany walut oraz usług płatniczych. Środki te miały być wykorzystywane m.in. na finansowanie działalności operacyjnej spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej Conotoxia Holding.

Podczas przesłuchania Robert G. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i przedstawił własną linię obrony. Sąd, decydując o tymczasowym aresztowaniu, uznał jednak, że zebrany materiał dowodowy w dużym stopniu uprawdopodobnia popełnienie przez niego przestępstwa.

Członkom zarządu Conotoxii (Cinkciarz.pl) grozi 25 lat więzienia

Oprócz Roberta G., zarzuty usłyszał również prezes zarządu Conotoxii (Cinkciarz.pl), Marcin P. Jednak z uwagi na jego pobyt poza granicami kraju, nie wykonano z nim dotychczas czynności procesowych. Obu podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do 25 lat - wynika z oświadczenia Prokuratury.

Cinkciarz.pl miał bezprawnie korzystać ze środków klientów  

Informacje o zarzutach wobec zarządu Cinkciarz.pl wywołały niepokój wśród klientów platformy. Wzrosły obawy dotyczące bezpieczeństwa środków powierzonych spółce oraz stabilności jej usług. Wielu użytkowników zaczęło wycofywać swoje środki, co dodatkowo pogłębiło kryzys zaufania do firmy.

Z opisu sprawy można wysnuć wniosek, że Conotoxia, która nie była bankiem i nie miała podstaw prawnych do funkcjonowania na zasadzie rezerwy cząstkowej, korzystała z pieniędzy klientów i w pewnym momencie straciła płynność - zauważa portal Bankier.pl. 

Cinkciarz.pl kontra KNF

W październiku 2024 roku Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) cofnęła zezwolenie na świadczenie usług płatniczych przez spółkę Conotoxia, będącą właścicielem Cinkciarz.pl. Decyzja ta była wynikiem licznych skarg klientów na opóźnienia w wypłatach pieniędzy oraz innych nieprawidłowości. Po zawiadomieniu złożonym przez KNF, Prokuratura Regionalna w Poznaniu wszczęła postępowanie w sprawie spółki Conotoxia - wskazuje Rzeczpospolita.

Liczba poszkodowanych klientów Cinkciarz.pl wciąż zaskakuje. Założona przez nich grupa "Oszukani przez Cinkciarz.pl" na portalu Facebook liczy obecnie 9,3 tys. członków. Według informacji z lutego 2025 roku, prokuratura odnotowała 1200 zgłoszeń od osób, które nie mogą odzyskać swoich pieniędzy. Wśród poszkodowanych znalazła się m.in. znana aktorka Anna Dereszowska, która czeka na zwrot prawie pół miliona złotych, o czym pisaliśmy na łamach Mycompanypolska.pl.

Tysiące ludzi pokrzywdzonych w tej sytuacji boi się o swoje środki. Ostatnio do mediów dotarła informacja o tym, że Cinkciarz.pl, pozostający w konflikcie z KNF, zamierza wypuścić na rynek papier toaletowy z nadrukowanym na nim skrótem "KNF". Być może pozytywny nastrój zarządu bierze się z zabezpieczenia finansowego jego członków. Na kontach prezesa zarządu spółki znaleziono 200 mln zł w kryptowalutach.

Sprawa Cinkciarza przyniesie konsekwencje dla całej branży fintech

Eksperci zwracają uwagę, że sprawa Cinkciarz.pl może przynieść daleko idące konsekwencje dla całego sektora fintech w Polsce. Podkreślają konieczność wprowadzenia bardziej rygorystycznych regulacji oraz zwiększenia nadzoru nad działalnością firm oferujących usługi finansowe online. Tylko w ten sposób można zapewnić bezpieczeństwo klientów i zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. Tymczasem klienci Cinkciarz.pl, którzy stracili swoje środki, są coraz bardziej przerażeni i w wypowiedziach m.in. na grupie facebookowej "Oszukani przez Cinkciarz.pl" zaczynają zdawać sobie sprawę, że odzyskanie pieniędzy od platformy będzie bardzo trudne.

Cinkciarz.pl to polskie przedsiębiorstwo z segmentu fintech, oferujące wielowalutowe usługi finansowe. Firma została założona w 2010 roku. Początki działalności sięgają jednak 2006 roku, kiedy to rozpoczęto prace nad portalem internetowym umożliwiającym wymianę walut. W 2010 roku usługa stała się dostępna dla wszystkich - czytamy na stronie firmy.

Od momentu uruchomienia, Cinkciarz.pl dynamicznie się rozwijał, stając się jednym z liderów na rynku wymiany walut online w Polsce. Firma oferowała szeroki wachlarz usług finansowych, w tym wymianę walut, przekazy pieniężne, płatności online, wielowalutowe karty płatnicze oraz usługi inwestycyjne. Wraz z innymi spółkami, takimi jak Conotoxia sp. z o.o., Conotoxia Ltd. czy Conotoxia, Inc., Cinkciarz.pl wchodzi w skład grupy Conotoxia Holding, dostarczając usługi zarówno klientom indywidualnym, jak i biznesowym - informuje fintech.

200 mln złotych straty łącznie i nawet 21 mln wynagrodzenia dla zarządu za rok

W 2022 roku spółki wchodzące w skład Conotoxia Holding odnotowały rekordowe wyniki. Grupa osiągnęła obrót na transakcjach wymiany walut na poziomie 8,29 miliarda dolarów, co stanowiło wzrost o 5% w porównaniu z rokiem poprzednim. Znaczące wzrosty dotyczyły wszystkich usług oferowanych przez spółki grupy, w tym przekazów pieniężnych, kart wielowalutowych oraz usług inwestycyjnych - podaje portal Land Tech.

Jednak mimo rosnących obrotów, grupa Conotoxia od lat boryka się z problemami finansowymi. Według dostępnych informacji, spółka wykazywała straty nieprzerwanie od ośmiu lat, a ponoszone koszty przewyższały zyski nawet w okresach szczytowych obrotów kantoru. Straty te rosły z roku na rok, zbliżając się do 200 milionów złotych, podczas gdy zarząd pobierał wysokie wynagrodzenia - nawet 21 mln za rocznie. Na koniec 2024 roku na zapłatę czekały również wielomilionowe pożyczki - przypomina Bankier.pl. 

Dodajmy, że niedawno do sądu trafił wniosek o upadłość Cinkciarz.pl, złożony przez jednego z klientów.

Masowe wycofywanie depozytów

Afera związana z zarzutami wobec członków zarządu Cinkciarz.pl wywołała niepokój na rynku finansowym. Klienci od października martwią się o bezpieczeństwo swoich środków, a postawienie zarzutów tylko zintensyfikuje zjawisko masowego wycofywania depozytów i pogłębienia kryzysu zaufania do firmy.

Oczywiście osoby oskarżone mają szansę na oczyszczenie dobrego imienia przed sądem, jednak odbudowanie zaufania w finansach jest bardzo trudnym przedsięwzięciem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ