Anna Dereszowska walczy o pieniądze z Cinkciarz.pl. Ciąg dalszy afery wokół dużych problemów platformy
Cinkciarz.pl walczy o przetrwanie na rynku. Anna Dereszowska oskarża firmę o utrudnianie wypłaty jej pieniędzy. / Fot. materiały prasowe.Cinkciarz.pl, jeden z największych kantorów internetowych w Polsce, zmaga się z poważnymi problemami związanymi z wypłatami środków klientów. Liczne skargi dotyczą ich poważnych opóźnień idących w tygodnie a niekiedy nawet dłużej. Wiele osób czekając na swoje pieniądze stresuje się czy wpłacone waluty w ogóle zostaną odzyskane. Klienci zgłaszają trudności z odzyskaniem pieniędzy, a kontakt z firmą staje się coraz trudniejszy. Z informacji polskich instytucji finansowych wynika, że firma może borykać się z problemami z płynnością, a brak odpowiednich środków mógł wpłynąć na te opóźnienia. O problemach Cinkciarza.pl pisaliśmy w licznych artykułach na łamach Mycompanypolska.pl.
Afera wokół Cinkciarz.pl: Kantor oskarża KNF o niszczenie biznesu i wywołanie paniki rynkowej
Anna Dereszowska oszukana przez Cinkciarz.pl?
Sprawa wróciła na pierwsze strony gazet za sprawą historii aktorki Anny Dereszowskiej, która skorzystała z usług Cinkciarza.pl. Jak wyjaśniła na swoim instagramowym profilu od ponad miesiąca bezskutecznie stara się odzyskać swoje pieniądze zdeponowane w Cinkciarz.pl. Pomimo kilkunastu prób kontaktu z firmą oraz podejmowanych działań, środki te nie zostały jej zwrócone. W związku z tym zdecydowała się na podjęcie kroków prawnych, aby odzyskać "bardzo znaczącą kwotę w euro" jak zaznaczyła w swoim poście.
Aktorka zdała też emocjonalną relację z tego jak próbowała skontaktować się z firmą. Nie pomogły próby kontaktu przez telefon, choć aktorka godzinami oczekiwała w kolejce - nie udało jej się dodzwonić do konsultanta. Ostrzegła też, że podany przez firmę nr Skype nie odpowiada. "Na wezwania do zwrotu wpłaconych środków [kantor] nie odpowiada" - żali się artystka w poście.
Według Anny Dereszowskiej oburzające jest, że strona wciąż działa i przyjmuje wpłaty skazując każdego kolejnego klienta na niebywały stres.
"Strona internetowa sprawia wrażenie w pełni działającej i nieświadomy kłopotów, (...) klient, taki jak ja, może bez problemu wpłacić pieniądze, ale nie jest wykluczone, że ich nie odzyska, tak jak ma miejsce w moim przypadku" — napisała w oświadczeniu Anna Dereszowska.
Reakcja Cinkciarz.pl na oskarżenia gwiazd
Anna Dereszowska nie jest jedyną ofiarą problemów Cinkciarza.pl. O podobnych kłopotach media poinformował Maciej Zakościelny.
W odpowiedzi na zarzuty klientów, w tym Anny Dereszowskiej, Cinkciarz.pl wydał oświadczenie, w którym poinformował o propozycji ugód dla swoich klientów. Według informacji, jakie otrzymał Maciej Zakościelny firma zadeklarowała mu zwrot 100% zdeponowanych środków w uzgodnionym terminie, a także ustawowe odsetki za okres oczekiwania.
"Bardzo przepraszamy wszystkich klientów, w tym Panią Annę, za opóźnienia" — czytamy oświadczeniu firmy, przesłanym do portalu Plejada. "Zapewniamy, że wszystkie transakcje wymiany walut zostaną zrealizowane. Nieustannie pracujemy nad tym, aby przywrócić pełną funkcjonalność".
Obok znanych postaci showbiznesu problemy z odzyskaniem środków ma wielu Polaków. W mediach społecznościowych powstają też grupy zrzeszające niezadowolonych, a czasem zrozpaczonych klientów Cinkciarza m.in. "Oszukani przez Cinkciarz.pl" licząca na ten moment 2,9 tys. członków. Klienci informują się nawzajem, jak potoczyły się ich sprawy. Wpisy są zazwyczaj bardzo emocjonalne i jak można się domyślić klienci odchodzą od zmysłów, gdy nie mogą skorzystać z wpłaconych pieniędzy. Oprócz postów w negatywnym tonie, pojawiają się także informacje o pozytywnym zakończeniu wypłat wpłaconych środków.
Problemy finansowe Cinkciarza.pl: Potrzebne 150 mln zł?
Problemy z płynnością finansową firmy mogą sięgać głębiej, niż można by przypuszczać. Według informacji opublikowanych na Bankier.pl, Cinkciarz.pl może potrzebować nawet 150 milionów złotych, aby sprostać bieżącym zobowiązaniom wobec klientów. Taki deficyt w kasie kantoru sugeruje poważne trudności finansowe. Dodatkowo, klienci wskazują na brak odpowiedzi ze strony obsługi klienta, co tylko zwiększa ich niepokój i irytację. Z relacji osób kontaktujących się z firmą wynika, że przedstawiciele Cinkciarza unikali udzielania jasnych odpowiedzi, a na odebranie telefonu trzeba czekać nawet 6 godzin. Konsultanci czasami nawet rozłączali rozmowy, po tym gdy usłyszeli nazwisko danego klienta, związane z sześciocyfrową kwotą, jaką chciał wypłacić klient. To wskazuje na poważne problemy organizacyjne wewnątrz firmy.
Afera wokół Cinkciarz.pl: Kantor oskarża KNF o niszczenie biznesu i wywołanie paniki rynkowej
Działania organów ścigania w sprawie Cinkciarz.pl
Jak informowaliśmy na łamach mycompany.pl w październiku 2024 roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) weszli do siedziby Cinkciarz.pl w Zielonej Górze. Działania te były związane z postępowaniem prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu, wszczętym na początku miesiąca po zawiadomieniu Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Śledztwo dotyczyło m.in. podejrzenia przestępstwa oszustwa w internetowym systemie wymiany walut.
Plany przekształcenia firmy: Ratunek dla Cinkciarza?
Jak informuje Wprost Biznes Cinkciarz.pl zapowiedział, że zamierza przekształcić się w spółkę akcyjną i ubiegać o licencję bankową w Unii Europejskiej. Po uzyskaniu licencji firma planuje oferować pełen wachlarz usług bankowych, a środki klientów miałyby być objęte ochroną Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG). Jednak KNF wskazała, że nie otrzymała wniosku o zezwolenie na utworzenie banku krajowego, a środki zdeponowane w Cinkciarz.pl obecnie nie są objęte żadnymi gwarancjami.
Apel Dereszowskiej do potencjalnych klientów Cinkciarza
Anna Dereszowska zaapelowała do innych klientów Cinkciarz.pl o ostrożność i dokładne sprawdzenie statusu swoich środków na platformie. "Wszystkim tym, którzy korzystają z kantoru Cinkciarz.pl sugeruję uważniej przyjrzeć się sytuacji w jakiej znajduje się spółka oraz przeczytać dostępne artykuły, zanim zdecydujecie się powierzyć swoje pieniądze firmie". Aktorka podkreśliła, że jej celem jest ostrzeżenie innych przed potencjalnymi problemami finansowymi i zachęcenie do podjęcia odpowiednich działań w celu ochrony swoich interesów.