"Wszyscy jesteśmy Włochami". Nadchodzi kryzys zadłużenia europejskich państw?

Strefa euro. Nadciąga kryzys zadłużenia
Strefa euro. Nadciąga kryzys zadłużenia? Fot. Adobe Stock
Strefa euro zadłuża się na potęgę. Jeśli największe gospodarki Europy, nie zaczną szybko rosnąć, powrót do poziomu zadłużenia sprzed kryzysu pandemicznego nie jest możliwy w perspektywie nawet 15 lat.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

W obliczu kryzysu spowodowanego przez Covid-19, rządy państw europejskich szybko podjęły decyzję o wsparciu gospodarstw domowych i firm, wprowadzając bezprecedensowe programy wsparcia, co spowodowało znaczące pogorszenie stanu finansów publicznych w 2020 roku w całej strefie euro. To prowadzi do kluczowego pytania: Jak długo zajmie państwom strefy euro pozbycie się obciążenia dłużnego związanego z pandemią Covid-19? Specjaliści Euler Hermes i Allianz Research analizują to w najnowszym raporcie.

Rynek się zmienia, sztuka i biznes jeszcze bardziej się zbliżą - mówi w wywiadzie Jacek Stachurski

Gospodarki zadłużają się na potęgę

(Prawie) wszyscy jesteśmy dziś Włochami… Obraz zadłużenia w Europie nigdy nie był bardziej niejednorodny na poziomie poszczególnych krajów: Z analiz Euler Hermes i Allianz Research wynika, że siedem państw (Grecja, Włochy, Portugalia, Hiszpania, Cypr, Francja i Belgia, które łącznie wytwarzają ponad 50 proc. PKB strefy euro) mają dziś wskaźnik zadłużenia do PKB na poziomie zbliżonym lub przekraczającym 120 proc. PKB, czyli dwukrotnie wyższym niż docelowy poziom zadłużenia ustalony w Maastricht.

Obciążenie spowodowane zadłużeniem związanym z pandemią Covid-19 szybko nas nie opuści: w okresie 2021-22, wskaźnik zadłużenia do PKB w strefie euro powinien w dużej mierze ustabilizować się na poziomie około 100 proc., ponieważ deficyty będą utrzymywać się na nadmiernie wysokim poziomie – uważają ekonomiści Euler Hermes i Allianz Research. Na podstawie złożonego zbioru założeń, możemy jednak tylko zgadywać, co wydarzy się po 2022 roku. Interaktywne narzędzie Euler Hermes do oceny zadłużenia określa szeroką gamę możliwych skutków trajektorii zadłużenia rządów poszczególnych państw w wybranych państwach strefy euro w perspektywie 15 lat.

Kim naprawdę był Steve Jobs?

15 lat na odbudowę?

Kluczowy wniosek z analizy Euler Hermes i Allianz Research: Jeżeli największe gospodarki strefy euro, takie jak Francja, Hiszpania i Włochy nie odnotują znaczącego zwiększenia nominalnego wzrostu PKB i/lub poprawy bilansu pierwotnego, powrót do poziomu wskaźnika zadłużenia do PKB sprzed kryzysu nie jest realny aż do 2035 roku.

W szczególności zaś powrót do „zwykłej praktyki” fiskalnej – tj. do średniej nominalnej wartości wzrostu i bilansu pierwotnego odnotowywanego w okresie 2000-2019 – oznaczałby, że wskaźniki długu państwowego w najważniejszych gospodarkach w ciągu nadchodzących 15 lat będą w zasadzie niezmienne. Podczas gdy Niemcy powróciłyby do poziomu zadłużenia sprzed kryzysu związanego z Covid-19 do 2028 roku, inne duże gospodarki strefy euro potrzebowałyby na to o wiele więcej czasu (Francja – 67 lat, Włochy – 26 lat, a Hiszpania – 89 lat) – uważają ekonomiści Euler Hermes i Allianz Research

Jakie są implikacje obecnej sytuacji dla polityki fiskalnej UE w świecie, w którym 90 proc. może oznaczać nowe 60 proc.? Szok spowodowany przez Covid-19 będzie miał długoterminowy wpływ na finanse publiczne regionu, nie tylko w formie ciągnącego się za państwami obciążenia dłużnego, lecz także w formie zmiany myślenia o zadłużeniu publicznym i polityce fiskalnej. Z analiz Euler Hermes i Allianz Research wynika, że w sytuacji, w której przepływy są ważniejsze od poziomów, zadłużenie nie jest wyłącznie złe, aktywna polityka fiskalna jest najważniejszym działaniem, a horyzont planowania staje się coraz bardziej długoterminowy, wówczas wspólna kotwica w postaci zadłużenia – może nawet na poziomie 90 proc.? – staje się tym ważniejsza, by zapewnić wiarygodność polityki fiskalnej, a tym samym stabilność zadłużenia.

 

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ