Wyzwania pracy zdalnej. Kto będzie chciał wrócić do biura?
fot. Adobe StockWyzwaniem jest również umiejętne planowanie pracy, które sprawia trudność co czwartemu pracownikowi. Podobny odsetek wskazuje, że problemem jest godzenie obowiązków służbowych i prywatnych – wynika z badania Grafton Recruitment i CBRE. Zdaniem ekspertów, po powrocie pracowników do biur będą przenikać się dwa zjawiska – praca zdalna się upowszechni, ale pracownicy zdecydowanie bardziej docenią swoje biura i będą wracać tam chętniej, choć woleliby rzadziej.
Z ankiety przeprowadzonej przez Grafton Recruitment i CBRE wynika, że tylko 11 proc. pracowników deklaruje, że po zakończonej pracy zdalnej w ogóle nie planuje wracać do biura. Reszta chce korzystać z możliwości pracy z domu, ale w ograniczonym wymiarze. Wpływ na taką postawę mają pewne mankamenty wykonywania obowiązków z domu, na które wskazują pracownicy. Główna trudność pracy poza biurem, według aż połowy zatrudnionych, to brak bezpośrednich kontaktów z innymi. Pracujący tęsknią też za własną przestrzenią do pracy (18 proc.) oraz profesjonalnym sprzętem (12 proc.).
- Pracownicy do nowej sytuacji pracy zdalnej musieli się szybko przystosować. Ten przyspieszony kurs wiązał się z kilkoma trudnościami. Niektórzy szybko zorientowali się, że w ich domach czy mieszkaniach nie ma odpowiednich warunków do pracy, a sprzęt pozostawia trochę do życzenia. Dodatkowo, brakuje nam przestrzeni, w której można się spotkać i wymienić pomysłami. Taką możliwość daje nam biuro, a wideokonferencja nie jest w stanie tego zastąpić. W związku z tymi trudnościami, na razie trudno ocenić jak bardzo zmieni się podejście do pracy zdalnej, zwłaszcza, że ostateczną decyzję o formie wykonywania obowiązków podejmą nie tylko pracownicy, ale też przede wszystkim pracodawcy – mówi Joanna Wanatowicz, Business Director, Grafton Recruitment.
Praca zdalna z wyzwaniami
Aż 34 proc. pracowników przyznaje, że największym wyzwaniem pracy zdalnej są utrudnione kontakty ze współpracownikami. Telefon czy kamera w laptopie nie są w stanie zastąpić bezpośrednich interakcji, o czym większość zatrudnionych przekonała się całkiem szybko. Drugi problem to godzenie obowiązków zawodowych i prywatnych, z którym ma trudność aż 26 proc. osób. Najprawdopodobniej są to pracownicy, którzy pracę zdalną muszą godzić z opieką nad dziećmi. Okazuje się jednak też, że brak przyzwyczajenia do wykonywania swoich obowiązków z domu sprawił, że 26 proc. osób ma również problemy z planowaniem własnej pracy. Mimo to w przekonaniu aż 44 proc. pracowników ich efektywność w domu nie spada, a 22 proc. jest zdania, że nawet wzrosła. Co czwarta osoba odnotowała spadek efektywności.
- Odpowiednie planowanie pracy zdalnej to rzeczywiście duże wyzwanie. Jednym z powodów jest fakt, że biuro ma dla nas wymiar symboliczny. Określa ramy pracy zawodowej. Kiedy zamykamy komputer i wychodzimy z biurowca, mamy większe szanse wyjść z ról, które pełnimy. Przestajemy być menadżerami czy prawnikami, a stajemy się przyjaciółmi, rodzicami. Jeśli te dwa światy funkcjonują obok siebie, granica może się zacierać, a możliwość nabrania dystansu jest ograniczona. Przez to pracownicy, którzy mają trudności z planowaniem zadań, mogą mieć wrażenie, że są w pracy 24 godziny. I to właśnie te osoby z pewnością po powrocie do biura docenią wyraźniejsze oddzielenie życia zawodowego od prywatnego i możliwość powrotu do przestrzeni biurowych czterech ścian – mówi Edyta Mika, ekspert obszaru Strategii Środowiska Pracy i Zarządzania Zmianą w CBRE.