Glapiński o sytuacji gospodarczej: jest bardzo dobra

Adam Glapiński, tradycyjnie w dzień po ogłoszeniu decyzji RPP o stopach procentowych zwołał konferencję prasową. Poruszył szereg kwestii związanych z sytuacją gospodarczą w Polsce.

Inflacja na koniec roku na poziomie 7 proc.

Jednym z głównych tematów, które poruszył prezes Glapiński, był wpływ umacniającego się złotego na inflację. Według jego słów, wzrost kursu złotego o 10 proc. może obniżyć inflację o 0,4 pkt. proc. Uznał, że co prawda, to nie jest duży spadek, ale jest to istotne dla gospodarki kraju. Prezes wyrażał nadzieję, że trend umacniania się złotego będzie się utrzymywał, co pozytywnie wpłynie na wskaźnik inflacji w Polsce, "którego prognoza na koniec roku wynosi między 7 a 9 proc." - mówił podczas spotkania z mediami.

Adam Glapiński podkreślił także, że projekcja inflacji przygotowywana przez NBP wciąż się sprawdza, a jej elementarną kwestią jest moment, w którym inflacja zejdzie poniżej 10 proc. Prezes wyrażał nadzieję, że uda się osiągnąć ten cel i inflacja na koniec roku znajdzie się w niższym przedziale.

Księga absolwentów. Jak startupy radzą sobie po latach

NBP jest gotowy na reakcję

Prezes NBP przypomniał również, że podniesienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej wciąż oddziałuje na gospodarkę kraju „przyduszając” ją. Jednocześnie zaznaczył, że nie było dyskusji na temat zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych, a jeśli inflacja będzie się wyrywać do góry z przewidywanego korytarza, to NBP jest gotowy na reakcję.

Mamy więcej złota

Innym ważnym tematem podczas konferencji był wzrost zasobów złota NBP. Adam Glapiński poinformował, że zasoby złota Narodowego Banku Polskiego wzrosły o 15 ton, osiągając obecnie 243,5 tony złota. Część z tych zasobów, 100 ton, przechowywana jest w Londynie w Banku Anglii, a pozostała część w Polsce. Prezes podkreślił, że polskie strategiczne zasoby złota okazały się niezwykle ważne w czasie pandemii oraz w czasie trwającej wojny w Ukrainie. Międzynarodowe instytucje ratingowe oraz inwestorzy bardzo przyglądają się polskim rezerwom, co według Glapińskiego, świadczy o bogactwie kraju i jego zasobach.

Według Glapińskiego przewidywania na drugą połowę roku i na następny rok są dobre, gospodarka nie zejdzie do recesji, a płace realne zaczną rosnąć, a mimo to inflacja będzie spadać. Jak ocenia prezes NBP na koniec roku inflacja spadnie do poziomu jednocyfrowego, a wzrost plac nominalnych przy malejącej szybko inflacji spowoduje, że płace realne znowu będą rosły, co z kolei oznacza dobre perspektywy na trwały wzrost PKB i postępującą konwergencję do bardziej zamożnych krajów.

Problem z rozliczeniem rocznym składki zdrowotnej. ZUS zmienił system w ostatniej chwili