5 startupów, które pozytywnie zaskoczyły w 2023 roku. Podsumowanie Czarka Szczepańskiego
ElevenLabsElevenLabs
To jeden z najlepszych przykładów "success story" w polskim, nowoczesnym wydaniu. Piotr Dąbkowski i Mateusz Staniszewski założyli ElevenLabs w 2022 roku. W ciągu roku udało im się zbudować jedną z najlepszych firm działających w obszarze AI na świecie. Z technologii opracowanej przez ElevenLabs korzystają tysiące firm oraz już ponad milion użytkowników. W maju 2023 roku rozmawialiśmy z Mateuszem Staniszewskim o planach firmy (przeczytaj więcej: https://mycompanypolska.pl/art...). Część już udało się zrealizować. Najlepszym dowodem na to, że firma idzie w dobrym kierunku, było pozyskanie 79 mln złotych w czasie rundy finansowej, w którą zaangażował się szereg topowych inwestorów z całego świata.
Dlaczego umieściłem ją w tym tekście jako pozytywne zaskoczenie? Błyskawiczny rozwój, którego chyba nikt się nie spodziewał w 2021 roku. Firma popłynęła na fali mody na AI, ale zdecydowanie ma do tego solidne fundamenty. Plan sprzedażowy na 2023 roku udało jej się zrealizować w kilka miesięcy, a światowa promocja przerosła najśmielsze oczekiwania. Dziś ElevenLabs to zdecydowanie polski faworyt do grona najlepszych startupów w świecie AI.
Nevomo
Historia Nevomo - pierwotnie Hyperloop Poland - ma już ponad sześć lat. Firma wystartowała formalnie w 2017 roku i szybko zdobyła światowy rozgłos. To zasługa ambitnego planu Elona Muska, który chciał doprowadzić do powstania sieci ultraszybkich pociągów przy użyciu technologii kolei magnetycznej poruszającej się w tunelach próżniowych - Hyperloop Poland był jednym z podmiotów, które przygotowały odpowiedź na pomysły. Ambitne plany rozbudziły oczekiwania, ale rzeczywistość niestety je schłodziła. Dziś zdaniem wielu komentatorów amerykański miliarder chciał wykorzystać ideę do powstrzymania rozwoju tradycyjnego transportu kolejowego. Niezależnie od opinii, amerykańska firma Hyperloop One stoi na krawędzi upadku (niedawno zwolniono połowę załogi i zamknięto biura).
Co do tego ma polskie Nevomo? Firma również zdała sobie sprawę z wyzwań, jakie stoją przed rozwojem ambitnej technologii. Postawiła na coś innego - system MagRail, który zakłada modernizację już istniejących wagonów kolejowych i umożliwi im samodzielne poruszanie się bez udziału lokomotywy. System ma działać na wagonach towarowych GATX i Nevomo rozpoczęło właśnie procedurę jego homologacji. Jak deklarują szefowie firmy, na rynku pojawi się w tym roku.
FindAir
Startup FindAir, podobnie jak Nevomo, na rynku działa od wielu lat. Firma powstała już w 2016 roku, a w kolejnych latach pozyskała dofinansowanie ze środków publicznych na badania i rozwój. Miała niezwykle ambitny cel: stworzenie inteligentnego rozwiązania wspierającego osoby chorę na astmę i łączącego aplikację mobilną, inteligentną nakładkę na inhalator i algorytmy analizujące stan zdrowia pacjenta. Plany firmy były niezwykle ambitne, ale rozwój na bardzo trudnym rynku medtechów nie należy do najprostszych. FindAir robiła to konsekwencje, ale to właśnie rok 2023 był dla niej przełomowy. Dziś jest jednym z trzech największych graczy jeśli chodzi o tworzenie inteligentnych inhalatorów, ale ma ambicję na pozycję nr 1. Będzie to możliwe dzięki rundzie finansowej: łącznie 7 mln zł w rundzie seed. Środki pozyskane od funduszu 4growth VC w koinwestycji z NCBR Investment Fund spółka przeznaczy na dalsze badania i rozwój produktów oraz skalowanie sprzedaży w USA na tamtejszym szybko rosnącym rynku.
Dlaczego uznałem ją za "pozytywne zaskoczenie"? Po cichu firma wyrosła na znaczący podmiot w branży medycznej, uzyskując dla swojego rozwiązania status wyroby medycznego na terenie Unii Europejskiej. Równolegle udało jej się rozwinąć w Wielkiej Brytanii i USA, skąd już teraz generuje 40 proc. przychodów. – FindAir ma gotowy, działający produkt – całą linię urządzeń oraz oprogramowanie, a także ogromną wiedzę i doświadczenie o rynku i potrzebach jego interesariuszy, zgromadzone przez siedem lat dotychczasowej działalności. W połączeniu z rynkiem docelowym liczącym kilkaset milionów pacjentów daje to ogromny potencjał do globalnego skalowania działalności – przyznał Krzysztof Bachta, partner zarządzający funduszu 4growth VC.
WorkTrips.com
Pierwsze lata funkcjonowania WorkTrips (pierwotnie startup nazywał się Hotailors) to pasmo sukcesów. Firma powstała w 2016 roku, dołączyła do programu akceleracyjnego abc, w 2017 roku do programu Incredibles Sebastiana Kulczyka, w 2019 i 2020 roku zbierała kolejne nagrody i rozwijała się nie tylko w Polsce. Przyszła jednak pandemia i tak jak wszystkie firmy z branży turystycznej stanęła nad przepaścią. W odróżnieniu od setek innych podmiotów, przetrwała (m.in. dzięki współpracy z SAP) i wyrosła na globalnego giganta. W trakcie pandemicznego kryzysu udało jej się pozyskać 13 mln złotych od inwestorów (!!!). W 2022 roku zamknięta została kolejna runda, tym razem w wysokości 23 mln euro od funduszu DC24. - Udało nam się przetrwać najtrudniejszy dla branży okres pandemii. Był to czas wielkich zwolnień i restrukturyzacji wśród agentów wyspecjalizowanych w biznes travel. My wykorzystaliśmy ten czas na rozbudowę zespołu handlowego, rozwój naszej technologii i działu IT oraz wzmocnienie rozpoznawalności - powiedział wówczas ówczesny prezes, Filip Błoch. Dziś stery w firmie pozostały w rękach dwóch pozostałych założycieli: Michała Szeksztełły i Macieja Stapierzyńskiego. Ich celem jest dalszy rozwój, m.in. na posiadającym ogromny potencjał rynku Bliskiego Wschodu.
Plenti
Startup Plenti to najlepszy dowód na to, jak wpaść na prosty pomysł a następnie rozwijać go w różny, najczęściej nietypowy sposób. Startup oferuje możliwość wypożyczenia sprzętu elektronicznego. Bazowa idea to tylko fundament. Przykładowo, w 2022 roku twórcy startupu wprowadzili możliwość zarabiania na wypożyczanych sprzętach. W br. rozwijali także partnerstwa zarówno z producentami sprzętu oraz instytucjami finansowymi. Przykładowo, w listopadzie 2023 roku dzięki współpracy z BNP Paribas wydłużyli maksymalny czas wynajmu urządzeń do dwóch lat. W ubiegłym roku firma pozyskała także bardzo duże środki na rozwój. W lutym informowaliśmy o rundzie "late seed" - łącznie 23 mln złotych.
INKsearch
W świecie zdominowanym przez gigantów mocno rozwija się polska, niepozorna spółka INKsearch. Jej historię śledzimy uważnie od 2019 roku, ale z roku na rok firma założona przez Mata Łagowskiego się rozkręca. W 2021 roku udało jej się pozyskać "skromne" 2 mln złotych od inwestorów. Nic dziwnego, w ciągu dwóch lat firma rozwinęła się do poziomu miliona użytkowników. Klienci doceniają specjalizację, w odróżnieniu od dużych podmiotów INKsearch koncentruje się na tatuażach, tworząc system rezerwacji dla studiów tatuażu i platformę bookingowa łącząca artystów, salony tatuażu i klientów z całego świata.
Rok 2023 był dla niej wyjątkowy. Polski startup przejął francuskiego lidera na rynku, firmę Tattoome. Co więcej, obecnie trwa zbiórka pieniędzy w ramach rundy seed. - Tattoome.com przez lata zdobyło znakomitą reputację we Francji, dlatego nie możemy doczekać się przyspieszenia cyfryzacji francuskiego przemysłu tatuażu – skomentował transakcję Mat Łagowski, CEO i współzałożyciel INKsearch.
---
Zachęcamy również do przeczytania tekstu Kuby Dobroszka, w którym przewiduje, o jakich startupach będzie głośno w 2024 roku. Artykuł jest dostępny TUTAJ.