Zwinnie

Winne newsy
Winne newsy / Fot. materiały prasowe
Życie jest zbyt krótkie, by pić marne wino! Dlatego w tym numerze ruszamy z naszą nową rubryką.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 12/2024 (111)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Faust u Turnaua

Jesień upłynęła pod znakiem obchodów jubileuszu faktycznie największej, jak na razie, polskiej winnicy. Dziesięcioleciu Winnicy Turnau towarzyszył niekończący się festiwal jubileuszowych degustacji (w tym także pionowych, przez wszystkie roczniki), kolacji degustacyjnych, koncertów i wywiadów. Przypomnijmy: winnicę założono w Baniewicach, w Zachodniopomorskiem, regionie raczej niekojarzonym z uprawą winorośli. Od razu pomyślano ją jako duży, spójny projekt z dość ograniczonym miejscem na tak charakterystyczny dla początków polskich winnic eksperyment. Obecność Franka Fausta, enologa z Nadrenii, który zaprojektował tutejsze wina, gwarantowała przemyślane, celowane działania i minimalizację ryzyka. Ulubione szczepy Winnicy Turnau to przede wszystkim dostosowane do naszego klimatu hybrydy, choć powoli pojawiają się również odmiany z vitis vinifera – w kategorii win białych na festiwalu Polskie Korki, pierwsze miejsce w tym roku zdobyło Chardonnay 2022, właśnie od Turnauów. W związku z jubileuszem winnica wypuściła także stosowne wino („X”) będące kupażem hybrydowego hibernala i johannitera z rieslingiem. 

Kilka lat temu winnica z Baniewic zachwycała słodkim „Szlachetnym zbiorem” – winem ze zbotrytyzowanych (pokrytych szlachetną pleśnią) gron solarisa, potem – od 2020 r. – musującym Classique Brut, ostatnie lata należą do pierwszych kupaży odmian czerwonych. Połączenie niemal klasycznego związku czerwonych hybryd – ronda i regenta z pinot noir zapewniło winu Rosé z zeszłego roku Złoty Korek w kategorii win różowych.

Zero w Bordeaux

31 października w sercu Bordeaux w najstarszej galerii handlowej Saint-Christoly, otworzył się pierwszy specjalistyczny sklep poświęcony wyłącznie winom bordoskim o zerowej zawartości alkoholu. Właściciele – małżeństwo winnych pasjonatów – wskazują na rosnącą popularność win bezalkoholowych i na zbliżający się Dry January, czyli coraz popularniejszy zwyczaj czasowej abstynencji po winnych szaleństwach świąteczno-noworocznych. Anne i Alexandre Kettaneh zapowiadają, że promując wina bezalkoholowe, chcą wspomóc bordoską branżę winiarską będącą w kryzysie nadprodukcji. Sklep ruszył też z innymi, nie tylko winnymi, produktami pozbawionymi alkoholu. Belle Grappes prócz wina sprzedaje kombuczę, „mocne alkohole”, likiery i kilka odmian kefiru. W regionie bordoskim od kilku lat działa już jeden sklep z winami bezalkoholowymi, ten jednak jest pierwszym otworzonym w mieście.

Na narty po wino

Włoski dziennik „Corriere della Serra” i Jean Marco Palmieri, redaktor serwisu italysfinestwines, co roku publikują listę stu najlepszych win włoskich. Wyniki tegorocznej edycji mogą zaskakiwać – wina z Tyrolu Południowego/Górnej Adygi rozbiły bank. Argentum Bonum (gewürtztraminer) z 2015 r. od Eleny Walch uzyskało okrągłe 100 pkt, zwyciężając w kategorii win białych i wyprzedzając zaledwie o dwa następną w kolejności Cantinę Terlan z Terlanerem z 2020 r. (kupaż pinot bianco, chardonnay i sauvignon blanc). Co więcej, Górna Adyga doskonale poradziła sobie w kategorii win czerwonych. Vigna Ganger (pinot nero) z 2019 r. z Cantiny Girlan i Aton (również pinot nero) z tego samego rocznika od Eleny Walch znalazły się w pierwszej dziesiątce najlepszych włoskich czerwieni, razem z winami z Toskanii, Pulii i Piemontu. Warto o tym pamiętać, wybierając się na narty na Kronplatz i Sellarondę.

Płeć etykiety

Istnieją etykiety kobiece i męskie – twierdzą badacze z Washington State University. Uczelnia jesienią opublikowała wyniki studium, wedle którego kobiety chętniej kupują wino z etykietami kobiecymi, czyli z kwiatami, miło kojarzącymi się zwierzętami i kobiecymi twarzami. Etykiety męskie (twarze mężczyzn, psy uchodzące za groźne lub jelenie) odstręczają badanych od zakupu. Etykiety z winogronami i zamkami uznano za neutralne. Etykiety wykorzystane w badaniu były fikcyjne, ale w kolejnym etapie studium zaopatrzono w nie prawdziwe wina. Skonstatowano, że wina, których butelki zdobiła kobieca etykieta, smakowały badanym bardziej owocowo, a te z męską uznawano za bardziej mineralne. Zauważono, że o ile badani chętniej kupią wina z kobiecą etykietą, o tyle bardziej smakują im te z etykietą męską.

My Company Polska wydanie 12/2024 (111)

Więcej możesz przeczytać w 12/2024 (111) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ