UOKiK rozlicza e-commerce: 100 tys. zł kary za fałszywy licznik czasu i nieuczciwe praktyki
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. / Fot. mat. pras.Te witryny internetowe działały jako pośrednicy w zakupach, ale prezentowały się jako sklepy odzieżowe online. Urząd uznał, że brakowało na nich jasnej informacji dla klientów, że dokonują zakupu u pośrednika, a nie bezpośrednio w sklepie. UOKiK uznał to za nieuczciwą praktykę rynkową - informuje portal wiadomoscihandlowe.pl.
UOKiK rozlicza platformy e-commerce: 100 tys. zł kary za fałszywy licznik czasu i nieuczciwe praktyki
Klienci, którzy dokonywali zakupów na stronach bigotka.pl i arkadie.pl, dowiadywali się dopiero na etapie odstąpienia od umowy, że kupowali od pośrednika, a nie bezpośrednio od sprzedawcy. W takim przypadku nabyty towar musieli odesłać na własny koszt bezpośrednio do producenta, zazwyczaj z siedzibą w Chinach. Co wiązało się ze znacznie wyższą ceną przesyłki niż w przypadku przedsiębiorców z siedzibą w Polsce.
Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, podkreślił, że konsumenci korzystający z e-commerce powinni mieć pełny i łatwy dostęp do informacji. Ukrywanie faktycznego charakteru oferty jest nieuczciwą praktyką rynkową, która może wprowadzać klientów w błąd i ograniczać ich zdolność do świadomego wyboru.
Aplikacja na receptę. Calmsie to innowacyjny system pomagający dzieciom w walce z depresją
Manipulacja czasem i presją zakupową
UOKiK zauważył również, że na stronach bigotka.pl i arkadie.pl stosowano tzw. "uciekające promocje". Przy ofertach widniał licznik, który odliczał godziny do końca obowiązywania rabatu. Co więcej, każdego dnia ten licznik rozpoczynał od nowa, sugerując, że oferta specjalna jest dostępna tylko przez krótki czas. To rodzaj manipulacji czasem, która skłaniała konsumentów do szybkich, nieprzemyślanych zakupów.
Takie praktyki są przykładem "dark patterns" - praktyk wykorzystujących wiedzę o zachowaniach użytkowników w celu manipulacji ich decyzjami zakupowymi - wyjaśniał Tomasz Chróstny, szef UOKiK w trakcie konferencji prasowej.
Kara dla spółki Bak Drop
W związku z tymi nieuczciwymi praktykami, prezes UOKiK nałożył na spółkę Bak Drop karę w wysokości 100 710 złotych. Dodatkowo, spółce nakazano natychmiastowe zaprzestanie stosowania tych nieuczciwych praktyk. Decyzja nie jest prawomocna, co oznacza, że spółka ma możliwość odwołania się od niej do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przypadek spółki Bak Drop i jej praktyk na stronach bigotka.pl i arkadie.pl pokazuje, jak ważne jest rzetelne informowanie klientów oraz przestrzeganie zasad uczciwego handlu w e-commerce. Konsumenci powinni mieć dostęp do jasnych informacji o charakterze oferty oraz czasie obowiązywania promocji, aby dokonywać świadomych wyborów zakupowych.
Czy media społecznościowe to nowa platforma finansowa?