Telefony w naszych głowach

Czy smartfony uzależniają?
Czy smartfony uzależniają? / Fot. Shutterstock
Smartfon w rękach dziecka to samo zło? Dean Burnett, naukowiec zajmujący się badaniem mózgu i autor wielu edukacyjnych książek, ma odmienne zdanie.

W swojej książce „Gupi muzg” we wstępie piszesz: „Dedykuję tę książkę wszystkim ludziom mającym mózg. Niełatwo jest z nim wytrzymać, więc gratuluję wam wytrwałości” .

Mózg nie jest doskonały. Zaawansowany ewolucyjnie, ale potwornie bałaganiarski, omylny, egocentryczny i chaotyczny. Jest siedliskiem świadomości i motorem ludzkiego doświadczenia, ale bardzo niedoskonały. Te niedoskonałości wywierają wpływ na wszystko, co mówimy, robimy i odczuwamy.

To dlatego edukujesz dzieci, nastolatki i dorosłych w sprawie mózgu?

Wydaje mi się, że to jedna z najważniejszych rzeczy, ponieważ wpływa na wszystko, co robimy. Niektórzy uważają, że najbardziej fundamentalną nauką jest fizyka, ponieważ to z niej wszystko się wywodzi. Ja uważam, że neuronauka jest ważniejsza, bo angażuje ludzi, którzy ją wykonują, a my jesteśmy kształtowani przez nasze mózgi

Dlatego zająłeś się neuronauką?

W mojej rodzinie nie ma naukowców, wywodzimy się z walijskiej, robotniczej społeczności górniczej, której zainteresowania obracają się wokół sportu i majsterkowania. Ja byłem inny, lubiłem czytać, byłem cichym dzieciakiem, właściwie kujonem. Zastanawiałem się, dlaczego nie jestem taki jak inni. Podejrzewałem, że odpowiedzią jest mózg. I chociaż nigdy nie znalazłem właściwej odpowiedzi, to zacząłem się temu przyglądać. Jeszcze całkiem niedawno myśleliśmy, że nas mózg jest jakimś tajemniczym i niewytłumaczalnym bytem, sięgającym obrzeży światów mistycznych, pomostem między doświadczeniem ludzkim a sferą nieznanego, że jest skomplikowany i nieodgadniony. Znajomość tego, jak funkcjonuje, daje każdemu znacznie lepszy zestaw narzędzi do poruszania się po życiu i zrozumienia, dlaczego reagujemy w określony sposób, dlaczego inni ludzie zachowują się tak, a nie inaczej. A przede wszystkim, dlaczego mamy trudne momenty. To nie jest tak, że wisi nad tobą jakaś klątwa lub wada. Jesteś po prostu jednym z mniej szczęśliwych ludzi, którym się właśnie coś przytrafiło i jakoś sobie z tym poradzimy. Myślę, że to zdrowsze podejście.

Zwłaszcza dzisiaj, kiedy coraz więcej dorosłych diagnozuje w kierunku ADHD. Chcą zrozumieć swoje życie, swoje dzieciństwo.

Tak, bo to daje pewnego rodzaju ramy. I tutaj, jak na ironię, technologia pozwoliła nam lepiej zrozumieć mózg.

Trzeba oddać sprawiedliwość mediom społecznościowym, że dzięki nim wiemy o wiele więcej o rzeczach, o których kiedyś się nie mówiło. W swojej najnowszej książce „Dlaczego rodzice tak się czepiają twojego telefonu i co z tym zrobić” tłumaczysz smartfonowy świat. Bo smartfony i social media to nie samo zło – przekonujesz.

Napisałem tę książkę, bo jesteśmy w sytuacji, w której telefony są, a dzieci je mają. Poradźmy sobie z tym i zróbmy wszystko, co w naszej mocy w tej sytuacji, zamiast mówić, że chcielibyśmy, żeby było inaczej. Rozumiem ten sentyment do czasów, kiedy nie było telefonów, ale to nie pomaga i nie ma sensu. Nie możemy raczej zakazywać rzeczy, których nie lubimy, które nam się nie podobają. Nie sądzę, żeby dzieci dobrze...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 1/2025 (112)

Więcej możesz przeczytać w 1/2025 (112) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ