TECH4ALL w Puszczy Białowieskiej: Wycie wilków, szczekanie saren, pomruki żubrów

Fotografia wykonana w Białowieskim Parku Narodowym.
Fotografia wykonana w Białowieskim Parku Narodowym. / Fot. shutterstock.
Technologia może uratować las przed wycinką, albo zwierzęta przed kłusownikami. Korzystając z podobnego sprzętu Startup Rainforest Connection (RFCx) i Huawei wdrożyły system monitoringu akustycznego w Puszczy Białowieskiej, aby badać stan bioróżnorodności fauny. W ramach projektu zebrano ponad milion próbek dźwiękowych oraz zidentyfikowano 56 gatunków zwierząt.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Po latach zagrożenia dla Puszczy Białowieskiej ze strony władzy traktującej bezcenny starodrzew niczym plantację drewna, żadnemu regionowi Puszczy Białowieskiej nie grozi już wycinka. Dzięki temu ekolodzy i inni eksperci mogą powrócić do swoich podstawowych zadań m.in. badań terenu uznawanego za jeden z ostatnich regionów oddających stan prastarych lasów Europy.

Ten potencjał dostrzega także biznes, który angażuje się w projekty społecznej odpowiedzialności. Jedną z inicjatyw udowadniających fenomen Puszczy Białowieskiej może pochwalić się Huawei, który w ramach programu TECH4ALL wdrożył w niej system monitoringu akustycznego, aby badać stan bioróżnorodności. W tym procesie niezbędna była pomoc startupu Rainforest Connection (RFCx) i współpraca z przedstawicielami Białowieskiego Parku Narodowego.

Na czym polegał projekt? W Puszczy Białowieskiej rozmieszczono zaawansowany sprzęt nasłuchowy. Mowa o 70 urządzeniach offline o nazwie AudioMoth Edge oraz 3 urządzeniach Guardian, które tworzą system czujników akustycznych rejestrujących odgłosy przyrody, w tym wokalizacje różnych gatunków. Zebrane dane były następnie przesyłane do platformy chmurowej w celu analizy przez sztuczną inteligencję.

Biznes widzi szansę w psychodelikach. Przedsiębiorcy czekają na zielone światło od rządu

Wycie wilków, szczekanie saren, pomruki żubrów

W ramach projektu zebrano ponad milion próbek dźwiękowych oraz zidentyfikowano 56 gatunków zwierząt – poinformowano na konferencji prasowej, która odbyła się 21 maja w Warszawie w przeddzień Międzynarodowego Dnia Różnorodności Biologicznej.

- Puszcza Białowieska to jeden z najcenniejszych obszarów bioróżnorodności w Polsce. Znamy już setki gatunków występujących na terenie naszego parku narodowego, ale wciąż nie mamy o nich pełni wiedzy i kompletnych danych o ich zachowaniach, co wydaje się szczególnie istotne w działaniach ochronnych. Cieszy nas, że to właśnie w Białowieskim Parku Narodowym po raz pierwszy w Polsce wykorzystano systemy Huawei, które pozwalają nam monitorować te niezbadane jeszcze w pełni zasoby dzikiej przyrody – mówi Wiesław Klimiuk, Kierownik Zespołu ds. Ochrony Przyrody Białowieskiego Parku Narodowego.

Projekt polegał na prowadzeniu pasywnego monitoringu akustycznego (PAM) w okresie od 27 marca do 9 czerwca 2023 r. W tym celu, w 61 lokalizacjach na terenie parku zainstalowano rejestratory AudioMoth, które działały w szczycie sezonu aktywności ptaków, czyli od kwietnia do czerwca. Każdy zrejestratorów gromadził dane przez średnio 37 dni, co w rezultacie dało 1 091 790 jednominutowych nagrań. Te z kolei były na bieżąco przesyłane na platformę Arbimon w celu analizy. W efekcie zidentyfikowano 56 gatunków zwierząt (52 ptaki, 3 ssaki, 1 płaz), co stanowi ok. 36% wszystkich spośród 145 gatunków występujących w Białowieży. Jedne z najciekawszych nagranych odgłosów należą m.in. do wilka szarego, jelenia czy żubra. Nagrań można posłuchać na stronie posluchajpuszczy.pl.

Nagrania udowadniają, jak wyjątkowym obszarem jest Puszcza Białowieska. Wycie wilków czy pomruki żubrów identyfikowali eksperci, następnie na podstawie ich ocen tworzono algorytmy wychwytujące poszczególne gatunki. Naukowcy liczyli na nagranie ryku Rysia, jednak tym razem żaden z tych dzikich kotów nie został zarejestrowany przez urządzenia.

„Powrót do przyszłości” i zielona energia – za nami 4. edycja Huawei Startup Challenge

TECH4ALL: Technologia wspiera ochronę Puszczy Białowieskiej

Realizacja projektu w Puszczy Białowieskiej była możliwa dzięki wieloletniej inicjatywie na rzecz włączenia cyfrowego Huawei TECH4ALL. Projekt zakłada rozwój innowacyjnych rozwiązań technologicznych z różnymi globalnymi partnerami, by pokonywać alarmujące wyzwania w czterech domenach: środowisko, edukacja, opieka zdrowotna i rozwój.

Od 2019 roku Huawei współpracuje z ponad 30 globalnymi partnerami, wykorzystując technologie cyfrowe do ochrony i odbudowy 46 obszarów chronionych na całym świecie - od tropikalnych lasów deszczowych Amazonii, po oazy mokradeł we Włoszech i rafy koralowe u wschodniego wybrzeża Mauritiusa.

- Jestem dumny z tego, że jeden z takich projektów realizujemy również w Polsce, gdzie jesteśmy jako firma obecni już 20 lat. W najcenniejszym ekosystemie przyrodniczym znajdującym się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO zbadaliśmy stan bioróżnorodności puszczy. Mamy nadzieję, że wyniki naszej wspólnej pracy przyczynią się do dalszej ochrony i zachowania tego unikalnego ekosystemu dla przyszłych pokoleń – komentuje Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji Huawei Polska.

Puszcza Białowieska to jeden z ostatnich w Europie lasów naturalnych, na którego terenie działalność człowieka była bardzo ograniczona, więc zachował on w wielu miejscach cechy lasu pierwotnego. Obszar 1500 km2 naturalnej zieleni, położony przy granicy z Białorusią, stanowi dom dla kilkunastu tysięcy gatunków zwierząt i roślin, wśród których wymienić można żubra europejskiego, rysia euroazjatyckiego czy też ponad tysiąc różnych gatunków roślin. To jeden z pierwszych parków narodowych na świecie, który od 1978 mieści się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, a od 2010 należy do spisu ostoi ptaków IBA (miejsca wyróżniające się z otoczenia tym, że występują tam ptaki szczególnie cenne). 

ESG stało się pustym hasłem? Analitycy „nienawidzą” tego modnego skrótu

Sprzęt, który wyłapuje kłusowników i chroni lasy przed wycinką

Urządzenia AudioMoth Edge to zaawansowane rejestratory dźwięku o pełnym spektrum - wychwytują zarówno częstotliwości słyszalne, jak i ultradźwiękowe, które są automatycznie zapisywane na kartach SD w formie nieskompresowanej. Urządzenia Guardian, w pełni zasilane energią słoneczną, mają wbudowane mikro-odbiorniki i anteny do przesyłania danych audio do chmury za pośrednictwem sieci GSM, co pozwala na monitorowanie aktywności dzikich zwierząt w czasie rzeczywistym. Połączone technologie tworzą inteligentny system, który umożliwia znacznie efektywniejszą ochronę unikalnych obszarów przyrodniczych, takich jak Puszcza Białowieska.O ile w Polsce wykorzystano je do badań fauny to w lasach równikowych wychwytują dźwięki niechcianych gości - ludzi o złych zamiarach wobec przyrody.

W Filipinach i w Malezji na terenach Palawan i Sarawak rozwiązania Nature Guardian pomagają chronić tamtejsze lasy deszczowe przed nielegalnym wyrębem, wykrywając dźwięki pił łańcuchowych i ciężarówek oraz wysyłając w czasie rzeczywistym powiadomienia do strażników za pomocą aplikacji na telefon. W Parku Narodowym Nahuelbuta w Chile system Nature Guardian dostarcza natomiast danych do monitorowania krytycznie zagrożonego lisa Darwina, którego populacja szacowana jest już na mniej niż 1000 osobników.

ZOBACZ RÓWNIEŻ