Ryanair zmienia zasady. Nowe zacznie się jeszcze przed wakacjami

ryanair
Nowe mierniki bagażu i koniec papierowych kart pokładowych w Ryanair od maja / Fot. Shutterstock/Angel L
Irlandzki przewoźnik Ryanair wprowadza kolejne zmiany, które wpłyną na komfort podróżowania. Od maja 2025 roku papierowe karty pokładowe przejdą do historii, a nowe mierniki bagażu podręcznego będą jeszcze dokładniej weryfikować ich wymiary. Co to oznacza dla pasażerów?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Ryanair rezygnuje całkowicie z papierowych kart pokładowych. Już od maja 2025 roku, aby wejść na pokład samolotu, pasażerowie będą musieli pokazać kartę w formie cyfrowej w aplikacji zainstalowanej na telefonie. Jedyne wyjątki to lotniska w Turcji, Maroku oraz port lotniczy w Tiranie - tam nadal będą honorowane tradycyjne, papierowe karty.

Koniec papierowych kart pokładowych - aplikacja mobilna obowiązkowa

Michael O'Leary, szef Ryanaira, podkreśla liczne korzyści płynące z tego rozwiązania:

— Gdy ogłaszaliśmy tę zmianę, z aplikacji korzystało tylko 65 proc. naszych pasażerów, teraz ten odsetek wynosi 85 proc., a od maja z aplikacji będą już korzystali wszyscy, w tym ja, bo jestem jedną z tych osób, które ciągle korzystają z papierowych kart pokładowych — poinformował w rozmowie z Fly4free.pl Michael O'Leary.

Prezes Ryanaira odpiera również zarzuty dotyczące trudności, jakie mogą napotkać starsi pasażerowie. Jego zdaniem, seniorzy świetnie radzą sobie z aplikacjami i są "najlepsi w szukaniu okazji na tanie podróże na naszej stronie, bo mają najwięcej wolnego czasu".

Nowe mierniki bagażowe - koniec z "prześlizgiwaniem się"

Choć wymiary dozwolonego bagażu podręcznego pozostają bez zmian (40 × 20 × 25 centymetrów dla darmowego plecaka), Ryanair zapowiada wprowadzenie nowych mierników, które będą skuteczniej weryfikować rozmiary wnoszonych bagaży.

— Polityka bagażowa jest taka sama od około 10 lat, lecz z biegiem czasu coraz więcej pasażerów myśli, że mogą sobie pozwolić na 'prześlizgnięcie się' z bagażem. A my mówimy: nie, nie przejdziesz. Jeśli twój bagaż nie mieści się w limicie lub jego uchwyty są wysunięte, a koła wystają - nie wpuścimy cię na pokład, bo masz za duży bagaż. Takie są zasady - przestrzegaj ich i nie będzie problemu — podkreśla O'Leary.

Dotychczasowe mierniki w formie skrzynek pozwalały pasażerom na pewne naciąganie zasad poprzez upychanie bagażu. Nowe rozwiązania, już testowane na lotnisku w Berlinie, to platformy z wyraźnie zaznaczonymi liniami i wymiarami, które uniemożliwią jakiekolwiek manipulacje - zbyt długa lub szeroka walizka będzie wyraźnie wystawać poza wyznaczony obszar.

Przewoźnik zapewnia, że cyfryzacja procesów przyniesie wymierne korzyści również pasażerom. O'Leary zapowiada, że oszczędności firmy przełożą się na niższe ceny biletów.


Bezlitosna kontrola bagażu Ryanaira

Ryanair od lat słynie z rygorystycznej polityki bagażowej. Zgodnie z regulaminem, bez dopłaty można wnieść na pokład jedynie mały plecak o wspomnianych wymiarach. Za każdy inny bagaż pasażerowie muszą dodatkowo zapłacić, co często znacząco podnosi końcową cenę biletu.

Nowe mierniki mają wyeliminować wszelkie próby obchodzenia zasad i sprawić, że kontrole będą jeszcze bardziej rygorystyczne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ