Reklama

Podwyżka cen w Ryanair. Za te miejsca zapłacisz drożej

Ryanair
Ryanair chciałby ograniczenia sprzedaży alkoholu na lotniskach i pokładach samolotów. / Fot. Shutterstock
Popularny irlandzki przewoźnik lotniczy wprowadza subtelną, ale zauważalną zmianę w swoim cenniku.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reklama

Wielu z nas lubi latać samolotami, siedząc bezpośrednio przy oknie. To zupełnie zrozumiałe, bowiem niejednokrotnie widoki potrafią zapierać dech w piersiach i po prostu umilić nam kilkugodzinną podróż. Od teraz pasażerowie Ryanair zapłacą za te miejsca więcej. Choć różnica jest niewielka, podróżni już zwrócili uwagę na tę nowość.

Nowa polityka cenowa Ryanaira

Do tej pory cena była taka sama dla wszystkich foteli w danym rzędzie — różnice dotyczyły jedynie stref w kabinie, np. miejsc z większą przestrzenią na nogi, siedzeń w przednich rzędach lub tych, które umożliwiają szybsze opuszczenie maszyny po lądowaniu. Te wyżej wymienione miejsca były droższe. Nie da się ukryć, że w samolotach tanich linii (jak Ryanair lub Wizzair) w standardowych rzędach miejsc na nogi jest po prostu mało. Dla ludzi wysokich nawet kilkugodzinny lot może być po prostu niekomfortowy, dlatego sami celowo wybierali te droższe miejsca. Teraz przewoźnik wprowadził dodatkową różnicę w obrębie tego samego rzędu. Za miejsce przy oknie pasażerowie muszą zapłacić nieco więcej niż za siedzenie w środku lub przy przejściu. Z analizy systemu rezerwacyjnego wynika, że różnica wynosi około 2 zł. Choć to z pozoru niewielka kwota, dla linii obsługującej ponad 180 mln pasażerów rocznie może oznaczać wymierny wzrost przychodów.

Czy to początek nowego modelu cenowego?

Eksperci branży lotniczej zwracają uwagę, że podobne rozwiązania testowały już inne tanie linie. W branży mówi się o trendzie mikrodopłat, który polega na wprowadzaniu drobnych różnic w cenach w zależności od preferencji pasażera. W przyszłości może to oznaczać nie tylko wyższą opłatę za miejsce przy oknie, ale także np. zróżnicowanie cen w zależności od kierunku lotu, pory dnia czy nawet przewidywanej pogody. W przypadku Ryanaira zmiana jest na razie bardzo subtelna, a oficjalny cennik przewoźnika nie został zaktualizowany. Wszystko wskazuje więc na to, że linia testuje reakcję klientów na nową strukturę cenową.

Ryanair. Niskie ceny, ale coraz więcej dopłat

Ryanair od lat znany jest z niskich cen biletów, ale także z licznych opłat dodatkowych — m.in. za bagaż podręczny, priorytetowy boarding, wybór miejsca czy pierwszeństwo wejścia na pokład. Wprowadzenie różnic w cenach za miejsca przy oknie to kolejny krok w stronę maksymalizacji przychodów przy jednoczesnym utrzymaniu atrakcyjnych bazowych cen biletów. Dla wielu pasażerów wybór miejsca przy oknie to jednak coś więcej niż kwestia wygody — to część doświadczenia podróży, szczególnie podczas lotów nad górami, morzem lub przy starcie i lądowaniu.

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Reklama
Reklama