Ray Dalio: rządy prawdopodobnie zdelegalizują bitcoiny

Kryptowaluty mają się znów coraz lepiej / Fot. Uns
Kryptowaluty mają się znów coraz lepiej / Fot. Unsplash.com
Ray Dalio, znany inwestor i miliarder, uważa że bitcoin może spotkać podobny los jak złoto w Stanach Zjednoczonych w latach trzydziestych XX wieku.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Ray Dalio to znany inwestor i założyciel największego na świecie funduszu hedgingowego Bridgewater Associates, choć polscy czytelnicy będą go raczej kojarzyć jako autora bestsellera "Zasady".

Dalio świetnie orientuje się w trendach rynkowych i uważa, że bitcoin jest aktualnie w nieciekawej pozycji. Ludzie bowiem mnożą majątki i cały sektor rozwija się w dynamicznym tempie, ale rządy nie bardzo wiedzą jak kontrolować ten rynek. 

Ray Dalio wspomina czasy z lat 30., kiedy gotówka i obligacje były bardzo kiepskimi inwestycjami w porównaniu do innych rzeczy. Ludzie inwestowali wówczas głównie w złoto, ale rząd ostatecznie tego zakazał. Z tego powodu Dalio przekonuje, że inwestycje w bitcoiny również w najbliższym czasie mogą zostać zdelegalizowane. 

Bitcoin to obecnie największa kryptowaluta pod względem wartości rynkowej. W dodatku "sprawdziła się", co oznacza, że nie została zhakowana i ma coraz więcej zwolenników. To sprawia, że ludzie wykorzystują bitcoin jako źródło do "magazynowania swojego bogactwa". Bitcoin jest jak cyfrowa gotówka i ma to wiele plusów. 

Czytaj o: SpaceX

Ray Dalio zauważa, że każdy kraj ceni sobie jednak monopol na kontrolowanie podaży i popytu. I rządy nie chcą, aby inne pieniądze działały lub konkurowały z tymi, które są uważane za "główne źródło gotówki". Wtedy bowiem sprawy mogą wymknąć się spod kontroli. Za przykład Dalio podał Indie, które już teraz prowadzą działania w celu zakazania używania kryptowalut. 

Ray Dalio wytłumaczył w wywiadzie dla Yahoo Finance, że obecnie rządy wiedzą już sporo na temat bitcoina i innych kryptowalut. Nie mają jednak pełnej kontroli, a pewnych rzeczy nie są w stanie przewidzieć. Z tego powodu istnieją obawy, że państwa zaczną delegalizować kryptowaluty albo wprowadzać różnego rodzaju ograniczenia, które skutecznie zniechęcą do handlowania cyfrową gotówką.

Inspiracje: Supercar Blondie

Samo zamknięcie bitcoina jest raczej niemożliwe pod względem technologicznym. Ale wprowadzenie różnych regulacji - już tak. 

Jerome Powell, prezes Rezerwy Federalnej w USA, już wielokrotnie ostrzegał przed kryptowalutami takimi jak bitcoin. Mówił, że są bardzo niestabilne i z tego powodu nie powinny być używane jako "zasoby wartości", które w dodatku "nie są niczym poparte". Politycy z USA często określali też bitcoiny "aktywami spekulacyjnymi, które zasadniczo zastępują złoto, a nie dolary". 

Dalio uważa, że największym ryzykiem w przypadku bitcoina jest odniesienie sukcesu. "Jeśli odniesie sukces, rząd będzie probówał go wykończyć i będzie miał ku temu dużo środków, aby to zrobić". 

ZOBACZ RÓWNIEŻ