Śrubowanie jakości

Adobe Stock
Adobe Stock 91
Oferty bankowości prywatnej w Polsce coraz bardziej upodabniają się do siebie. Dziś walczy się o klienta nie tyle poszerzaniem wachlarza propozycji, ile jak najlepszą i jak najbardziej zindywidualizowaną obsługą w ramach tego, co już jest.

Nie wiadomo dokładnie, ilu jest bogatych Polaków, bo zamożne osoby nie lubią się chwalić swoim majątkiem. Tym bardziej nie wiemy też, ilu z nich dysponuje kwotą wolnych środków wyższą niż 1 mln dol., będąc tzw. HNWI (High Net Worth Individuals) – naturalnymi klientami bankowości prywatnej. Choć w przypadku rodzimej, aby z niej skorzystać, wystarczy mieć 1 mln zł. 

Pozostają szacunki. Na przykład z raportu Global Wealth Databook wynika, że w 2017 r. było u nas prawie 62 tys. HNWI. Poza tym, jak pokazuje raport, stale ich przybywa. W 2015 r. było ich ok. 41 tys., a w 2016 już 57 tys.(choć za ten skok odpowiadały pewnie po części wahania kursu złotego). 

Z kolei Getin Noble Bank ocenia, że grupa docelowa private bankingu w Polsce liczy ponad 100 tys. osób. Oprócz tego jest jeszcze kilkaset tysięcy zamożnych obywateli w tzw. segmencie affluent, czyli dysponujących płynnym majątkiem rzędu od 200 tys. do 1 mln zł., którzy są z kolei naturalnymi adresatami personal bankingu. Na nich zresztą Noble ostatnio szczególnie się koncentruje. Ma ich ponad 30 tys. i zauważył, że duża ich część to potencjalni klienci private bankingu. – Dostrzegając potencjał tej grupy, która rośnie najbardziej dynamicznie, byliśmy jej w stanie zaoferować w...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

Portfele najgrubsze z grubych

Portfele najgrubsze z grubych

O ile termin private banking zdążył się już w Polsce zadomowić, to wealth management wciąż może brzmieć obco. Zapewne dlatego, że tego typu usługa adresowana jest nadal do dość wąskiego grona bogaczy z najwyższej półki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ