Polskie firmy, mimo ograniczeń rządowych, wciąż kupują ukraińskie zboże

zboże ukraina
Fot. shutterstock.
Mimo obostrzeń wprowadzonych przez rząd zasoby tańszego zboża z Ukrainy wciąż są sprzedawane i chętnie kupowane przez polskie firmy. A spożywanie jego technicznego odpowiednika "Może grozić utratą zdrowia lub życia" informuje resort rolnictwa. "Rzeczpospolita" wskazuje na nieudolność władz w ograniczeniu procederu odbijającego się na rolnikach.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Mimo deklaracji nowego ministra rolnictwa Roberta Telusa, import zboża z Ukrainy wciąż trwa.

Polskie firmy kupują tańsze zboże

Nie udało się ogarniczyć procederu, który wykańcza budżety polskich rolników. Przedsiębiorstwa w Polsce także się nad nimi nie litują i korzystają z okazji do zakupu tańszego odpowiednika.

Niebezpieczeństwo obszaru żywnościowego

O sprawie pisze „Rzeczpospolita”. Według relacji w gazecie oszustwami związanymi z masowym importem zboża z Ukrainy zajmie się specjalny zespół złożony z prokuratorów, funkcjonariuszy służb celno-skarbowych oraz ABW i CBA.

- Zjawisko ma poważny charakter i naraża na szwank polską suwerenność i polskie bezpieczeństwo w obszarze żywnościowym - mówił w czwartek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Czytaj dalej: "Wyzyskizm" i pomadka na spółkę czy błąd. Kontrowersje wokół restauracji Rafała Paczesia

Wprowadzanie przedsiębiorców w błąd

„Rzeczpospolita” zauważa, że zboże sprowadzane jako „techniczne” bez odpowiednich atestów i nie spełniające norm unijnych sprzedawane jest polskim firmom jako krajowe, konsumpcyjne. Gazeta nie ma wątpliwości, że takie postępowanie „To przestępstwo”.

Co ciekawe dziennikarze dziennika dotarli do jednej z firm oskarżonych o dostarczanie polskim firmom mieszanki zbóż – ukraińskiego i polskiego. Takie działalności próbują wskazywać polscy rolnicy, którzy informują służby o zauważonych przypadkach oszustw.

Mąka ze zboża technnicznego zagraża życiu

Rolnicy narzekają też, że rząd nie ma takiej mocy, by wziąć cały import zbóż pod lupę. I rzeczywiście pracownik służb odpowiedzialny za kontrole towarów w rozmowie z „Rzeczpospolitą” potwierdza, że firm sprowadzających zboże jest po prostu za dużo, a ludzi do kontroli za mało.  

Ministerstwo Rolnictwa przypomina, że import tzw. zboża technicznego jest legalny. Jednak zboże tego typu może być używane np. do produkcji spirytusu technicznego lub jako biokomponenty do biopaliw. Użycie go do produkcji mąki - może stanowić "niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia" – zaznacza resort.

Czytaj dalej: Balcerowicz ocenia "babciowe": Takie obietnice to lekceważenie ludzi

ZOBACZ RÓWNIEŻ