Połów talentów siecią AI

Technologiczny przewrót w HR
Technologiczny przewrót w HR / Fot. Shutterstock
Liczy się pierwsze wrażenie – ta banalna prawda to jedno z największych wyzwań, jakie stoją przed działami HR. Rekrutacja to nie tylko sztuka pozyskiwania talentów do firmy, ale na coraz trudniejszym rynku pracy to też sztuka znalezienia jakichkolwiek rąk do pracy. Z pomocą przychodzi nowa technologia.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 1/2024 (100)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Jeszcze całkiem niedawno, by pozyskać nowego pracownika, pracodawcy zamieszczali ogłoszenie w gazecie i ewentualnie portalu rekrutacyjnym, a potem czekali na odzew. CV spływały, HR-owcy czytali je z uwagą, a następnie zapraszali wybrańców na rozmowy kwalifikacyjne, które mogły, ale nie musiały zakończyć się sukcesem. Cały proces trwał często bardzo długo, wymagał mnóstwa czasu i zaangażowania wielu sił. Dziś, w firmach, które zainwestowały w technologiczne innowacje, to już przeszłość. Zintegrowane także z portalami społecznościowymi systemy i platformy rekrutacyjne pozwalają im nie tylko dotrzeć do większej liczby potencjalnych kandydatów do pracy, ale też z grona wielu wyłuskać tych najlepszych i najbardziej firmie potrzebnych. Chatboty i voiceboty wspierają HR-owców niemal na każdym etapie rektutacji. Przeprowadzają wstępną selekcję dokumentów aplikacyjnych, odpowiadają na ewentualne pytania czy wątpliwości kandydatów, umożliwiają przeprowadzenie testów kompetencyjnych i psychometrycznych, dzięki którym można sprawdzić, jak kandydat zachowa się w określonych sytuacjach w pracy.

Szybkie zyski

Czy takie rozwiązania są opłacalne? Ci, którzy je wdrożyli twierdzą, że tak. Ich zdaniem dzięki AI, rekrutacja w ich firmach stała się tańsza i bardziej efektywna. Z raportu „Rekruter w świecie decydentów” opracowanego na podstawie badania Grafton Recruitment wynika, że szukanie pracowników starymi metodami zajmuje średnio dwa miesiące. Automatyzacja skraca je nawet do dwóch tygodni. – Na nowoczesnej rekrutacji wygrywają wszyscy zarówno firma, czyli pracodawca, rekruter i dział HR, jak i osoby ubiegające się o pracę. Rekrutacja wspierana automatyzacją komunikacji, generowania raportów, dystrybucji testów kompetencji jest po prostu szybsza i pozwala na bardziej precyzyjne dopasowanie kandydatów – przekonuje Katarzyna Trzaska, Marketing Manager z eRecruiter, powołując się na badania „Candidate Experience w Polsce 2023/2024”.

Mało tego. Firma która wykorzystuje narzędzia AI w procesie rekrutacji, jest bardzo dobrze postrzegana przez osoby poszukujące pracy. Kandydatom podoba się, że mogą przejść cały proces rekrutacyjny, praktycznie nie ruszając się z domu i szybko dostają informację zwrotną. Technologia w rekrutacji sprawia, że zwłaszcza z pokoleniem Z wreszcie można rozmawiać ich językiem – językiem aplikacji i komunikatorów.

Dobre początki

Zrekrutowanie najlepszych to pierwszy krok. Na zaangażowanie pracowników w powierzone im zadania oraz podjęcie decyzji o pozostaniu w firmie w dużej mierze wpływa jakość procesu onboardingu – Firmy często są zbyt skoncentrowane na potrzebach (i doświadczeniach) swoich klientów – analizują słupki sprzedażowe, akceptują plany marketingowe, testują nowe rozwiązania - aby martwić się o samopoczucie pracowników, a co dopiero osób, które w firmie jeszcze nie pracują – pisze Maja Gojtowska, autorka książki „Candidate Experience. Jeszcze kandydat czy już klient”, autorka bloga o EB. – Potrzebna jest całkowita zmiana perspektywy i spojrzenie na potencjalnych pracowników jak na największą szansę organizacji. To oni powinni stać się inspiracją dla zupełnie nowych doświadczeń, które w kandydatach zostaną na zawsze, będą z nimi na każdym etapie ich kariery zawodowej – przekonuje.

Niestety wielu pracodawców to lekceważy. Tłumacząc się brakiem czasu, sił i środków od razu lub niemal od razu wrzucają nowego na głęboką wodę, licząc na to, że jakoś sobie poradzi. Badania Gamfi pokazują, że firmy w Polsce bardzo szybko zamykają proces wdrożenia nowych członków załogi. W przypadku 56 proc. pytanych trwał on niecały tydzień (z czego 21 proc tylko jeden dzień), 35 proc - od dwóch do sześciu dni, a zaledwie 16 proc – więcej niż miesiąc. Co ciekawe, 8 proc. pracowników w ogóle nie doświadczyło onboardingu. Tymczasem zdaniem specjalistów powinien on trwać od trzech do nawet dziewięciu miesięcy.

Chatboty świetnie wpisują się w tę potrzebę. Sztuczna inteligencja bez problemu przeprowadza nowego pracownika przez niezbędne procesy wdrożeniowe w firmie. Nie tylko zbiera dane do kwestionariuszy osobowych, ale także zapoznaje z polityką i kulturą firmy, obowiązującymi wartościami i zasadami pracy. Odpowiada na pytania, rozwiewa wątpliwości. W przyjazny sposób, bez popędzania, oceniania, wzdychania, że znowu coś się robi źle… I tyle razy, ile potrzeba. Czy to się opłaca? Zdecydowanie tak, bo jak wynika z badań Wynhurst Group, z powodu złego onboardingu w ciągu pierwszych czterech miesięcy od zatrudnienia odchodzi niemal połowa nowych pracowników. Lepiej więc zainwestować w systemy AI wspierające onboarding niż ponosić koszty kolejnych rekrutacji i zmagać się z wakatami w firmie.

- - -

Rozwiązania technologiczne to rodzaj benefitu

Autorka komentarza: Joanna Walentek, kierownik projektu Kadry Płace enova365

Skoro w życiu domowym nowe technologie są dla nas interesujące, a inteligentne domy stają się coraz bardziej popularne, to również i w pracy obok ładnego wnętrza chcemy się szybciej i prościej komunikować, a także przesyłać dokumenty. Kilka lat temu głównym benefitem, o który pytali pracownicy, były telefony, pakiety medyczne, ubezpieczenia – teraz pytają o pracę hybrydową. Cenią sobie work-life balance. To wszystko łączy się w jedną całość, bo dzięki portalom pracowniczym pracodawcy mogą oferować właśnie takie warunki pracy. Doceniają to zarówno starsze, jak i młodsze pokolenia. 

Zmieniające się otoczenie stawia przed nami coraz to nowe wyzwania. Mało kto jest entuzjastą ciągłych zmian. Z natury większość z nas woli stabilizację. Pracodawcy, chcąc być cały czas konkurencyjni na rynku, muszą wdrażać nowe programy i technologie. Często spotyka się to z oporem pracowników. Co więc można z tym zrobić? Przed wszystkim postawić na jasną i klarowną komunikację z pracownikami. Przeprowadzić warsztaty i doprowadzić do sytuacji, w której pracownicy poczują, że mają wpływ na tę zmianę, a ich potrzeby zostaną wysłuchane.

My Company Polska wydanie 1/2024 (100)

Więcej możesz przeczytać w 1/2024 (100) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ