Ogromne podwyżki płac i elastyczna polityka pracy - tak się walczy o talenty

Podwyżka wynagrodzenia - co działa, a co nie? / Fo
Podwyżka wynagrodzenia - co działa, a co nie? / Fot. Dessidre Fleming, Unsplash.com
Singapurskie firmy doszły do wniosku, że muszą walczyć o utrzymanie najlepszych pracowników. Rozwiązanie? Podwyżka płac i elastyczne godziny wykonywania obowiązków.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Firmy w Singapurze wprowadzają różne korekty w zakresie oferowanych benefitów. Po pierwsze, stawiają na więcej świadczeń dotyczących zdrowia psychicznego. Po drugie - są większe premie finansowe i elastyczne godziny pracy. Większość organizacji przekonuje, że wszystkie te działania mają na celu utrzymanie talentów.

Sprawdź: Piratebay

W normalnym roku prawnicy topowych kancelarii prawnych w Singapurze otrzymują podwyżki rzędu od 10% do 15%. Tym razem pensja wielu z nich podskoczyła o 40% i dodajmy, że były to podwyżki niezwiązane z awansami - dla pracowników, którzy nie zmienili stanowisk. 

Kancelarie doszły do wniosku, że muszą zwiększyć wynagrodzenia. W przeciwnym razie najlepsi specjaliści odejdą do konkurencji. 

Podobne działania dotyczą również innych organizacji, np. z sektora finansowego. DBS, największy pożyczkodawca Azji Południowo-Wschodniej, podniósł pensje w całym banku. Z kolei KPMG ogłosiła w maju, że wyda 25 mln dol. singapurskich (ok. 18 mln dol.) na podwyżki wynagrodzeń.

Argumenty za podwyżką wynagrodzenia

Inne firmy, jak np. wydawca medialny SPH Media Trust, również informują, że dostosowały wynagrodzenia do poziomu rynkowego. 

To oczywiście tylko doniesienia z Singapuru. Inne marki (np. Microsoft i Amazon), działające na rynku globalnym, już od pewnego czasu podnoszą wynagrodzenia.  

Oczywiście firmy nie wprowadzają podwyżek wynagrodzeń bez powodu. Niestety, pracodawcy, którzy sami z siebie robią takie rzeczy, uchodzą za "jednorożców". 

Powodem jest inflacja i drożyzna. Pracownicy, przy zachowaniu pensji z zeszłego roku, mogą sobie pozwolić na coraz mniej. Wielu skarży się na problemy z płynnością finansową. Brakuje na raty kredytowe, rosną opłaty za prąd i czynsz, jak również same koszty utrzymania - szczególnie dotyczy to żywności. Benzyna jest już po 8 zł za litr, a mówi się, że będzie nawet za 10 zł. Nic dziwnego, że dochodzi do podwyżek wynagrodzeń rzędu 25-40%. Takie podwyżki są potrzebne, jeśli dana osoba ma zachować dotychczasowy standard życia. 

Zobacz: Youtuberzy

Wielu pracodawców, którzy nie mogą pozwolić sobie na znacznie wyższe wynagrodzenia, wprowadza inne benefity. Pojawia się wsparcie zdrowia psychicznego, elastyczne godziny pracy, czy też praca zdalna. Wszystko po to, aby pracownik miał lepsze samopoczucie. 

A co w Polsce? U nas też dochodzi do zwiększania wynagrodzeń. Trzeba się jednak upomnieć - rodzime firmy są bardzo niechętne, jeśli chodzi o zwiększanie pensji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ