Reklama

Jak się motywować do wielkich projektów

Jak się motywować do wielkich projektów
Masz do wykonania długi i mozolny projekt? Czujesz się przytłoczony? Podpowiadamy, jak sobie z nim poradzić i osiągnąć sukces.
Reklama

Rozpoczęcie kilkuletnich studiów podyplomowych, trudny egzamin zawodowy, przygotowania do maratonu, otwieranie firmy, napisanie książki… W swoim życiu co jakiś czas planujemy zrobić „coś naprawdę dużego”. Problem w tym, że finał przedsięwzięcia jest odległy, a ilość niezbędnej pracy do wykonania – ogromna. Nic dziwnego, że dopada nas przytłoczenie i zniechęcenie. W efekcie – niezmiernie trudno nam się zmotywować.

Dr Alice Boyes, specjalistka terapii poznawczo-behawioralnej i psychologii społecznej, zbadała, co jest pomocne w podejmowaniu dużych wyzwań. Wyniki swej pracy opublikowała na łamach najnowszego „Psychology Today”.

Rada pierwsza. Opracuj plan treningowy

Wizja nieustającej pracy trwającej miesiącami przeraża, nic dziwnego, że nasz mózg się przed nią broni. Jak sobie z tym poradzić?

Dr Alice Boyes radzi się przyjrzeć sportowcom, zwłaszcza maratończykom. Każdy z nich zna pojęcie „periodyzacji treningu”. To długoterminowe planowanie cyklu treningowego uwzględniające konkretny cel (zawody sportowe), ale też – co ważne – okresy odpoczynku i regeneracji. Zapobiega to przeciążeniu, przetrenowaniu i kontuzjom.

Ważne, żeby planując większy projekt, zaplanować nie tylko fazy intensywnej pracy, ale też okresy wypoczynku. Przykład? Rozpisanie planu tak, by po stopniowym zwiększaniu intensywności pracy następował lżejszy tydzień. Można też zaplanować jeden całkowicie wolny od projektu dzień w tygodniu i kilkudniową przerwę raz na miesiąc. Ważne jest nie tylko to, by odpoczywać, ale też by praca była maksymalnie urozmaicona.

Rada druga. Stwórz sobie kamienie milowe

To, co nas demotywuje do podejmowania wielkich wyzwań, to nie tylko ciężar i monotonność wykonywanej pracy, ale też świadomość, że sukces czeka na nas za wiele miesięcy. Dr Alice Boyes tłumaczy, że tę sytuację można zmodyfikować. Oczywiście, że grand finale, takie jak obrona dyplomu, zdanie egzaminu, wydanie książki czy przebiegnięcie maratonu, czeka nas dopiero na końcu projektu. Nie zmienia to jednak faktu, że możemy sobie stworzyć kamienie milowe, dojście do których będziemy również świętować, choć mniej hucznie. Taka strategia sprawi, że wcześniej poczujemy zapach sukcesu i częściowe spełnienie. – Kluczowe jest, aby kolejne kamienie milowe były przez nas nie tylko zauważone, ale też realnie celebrowane. Może to być wyjście do teatru albo zafundowanie sobie dobrej kolacji z przyjaciółmi – radzi specjalistka.

Rada trzecia. Analizuj dane

Ważnym zasobem w procesie realizowania długoterminowych projektów mogą być dane dotyczące tego, jak inni radzą sobie z podobnymi zadaniami. Taka wiedza pomaga uniknąć rozczarowania i urealnić stawiane samemu sobie oczekiwania. Jeśli przygotowujemy się do długodystansowego biegu, sprawdźmy, jakie wyniki osiągają osoby w naszym wieku. Gdy szykujemy się do trudnego egzaminu, dowiedzmy się, jakie rezultaty osiąga większość z tych, którzy do niego podchodzą.

Warto też przeanalizować, na jakich etapach najczęściej dopada ludzi kryzys. Dla różnych przedsięwzięć wygląda to różnie. Na przykład maratończycy mówią o kryzysie 20....

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 12/2025 (123)

Więcej możesz przeczytać w 12/2025 (123) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Reklama
Reklama