Blok na metr od boiska. Mieszkańcy praskiego osiedla w sidłach patodeweloperki

patodeweloperka
Słynny warszawski "Hong Kong", czyli inwestycja, gdzie między budynkami zachowano bardzo mało przestrzeni. / Fot. shutterstock.
Mieszkańcy osiedla Życzliwa Praga od ponad roku czekają na możliwość wprowadzenia się do swoich nowych domów. Początkowo klucze miały być wydane w lutym 2023 roku, jednak termin ten był wielokrotnie przesuwany, po tym jak okazało się, że deweloper wzniósł budynek niezgodnie z prawem.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Na Osiedlu Życzliwa Praga, zlokalizowanym przy ulicy Modlińskiej w Warszawie, rozgrywa się prawdziwy dramat jego przyszłych lokatorów. Blok mieszkalny, wybudowany przez firmę Robyg, znajduje się za blisko szkolnego boiska – odległość od fasady budynku do obiektu sportowego wynosi niewiele ponad metr. Jest dosłownie na wyciągnięcie ręki, co wprost przeczy przepisom polskiego prawa. Batalia w sądach trwa, a osoby, które kupiły mieszkania u dewelopera nie mają szans na szybką przeprowadzkę do nowych lokali.

Nowa mobilizacja do armi w Ukrainie - zagrożenie dla polskiego rynku pracy?

Maraton oczekiwania na klucze

Mieszkańcy osiedla od ponad roku czekają na możliwość wprowadzenia się do swoich nowych domów. Początkowo klucze miały być wydane w lutym 2023 roku, jednak termin ten był wielokrotnie przesuwany. Aktualnie, po serii opóźnień i przesunięć, ostateczny termin odbioru przeszedł na maj 2024 roku. 

O sprawie poinformowała Gazeta Wyborcza, która relacjonuje historię zdesperowanych przyszłych mieszkańców osiedla. Jedną z nich jest Irena Wieczorek, która nie kryje rozgoryczenia. Uczciwie kupiła mieszkanie w budynku, teraz mimo braku możliwości przeprowadzki do lokalu jest zmuszona ponosić spore koszty. Osoby, które zainwestowały swoje środki w przyszłe mieszkania, muszą nadal płacić odsetki kredytowe, nie mogąc równocześnie zamieszkać w zakupionych lokalach. Niektórzy, nie radząc sobie z finansowym ciężarem, są zmuszeni do zamieszkania z rodziną lub znajomymi.

Zapłata za czekanie na mieszkanie? Mizerne Odszkodowania

Deweloper, próbując zrekompensować opóźnienia, oferuje pokrycie kosztów ubezpieczenia pomostowego oraz aneksów do umów bankowych. Jednak, jak zauważa Irena Wieczorek, realna wartość tych dopłat jest minimalna i nie rekompensuje miesięcy niepewności oraz dodatkowych kosztów finansowych ponoszonych przez kupujących.

Osiedle boryka się z problemami prawnymi i technicznymi – blok został wybudowany zbyt blisko boiska, co jest sprzeczne z obowiązującymi regulacjami. Mieszkańcy dowiedzieli się, że deweloper złożył wniosek o zgodę na istotne zmiany w projekcie jeszcze w maju 2023 roku, co ostatecznie zostało zaakceptowane przez odpowiednie urzędy dopiero w lutym 2024 roku.

To powinni być nowi idole. Najlepsi polscy innowatorzy

Zrozpaczeni mieszkańcy praskiego osiedla – między młotem a kowadłem

Zrezygnowani z ciągłego czekania mieszkańcy stają przed trudną decyzją – zerwanie umowy oznacza stratę finansową, której nie są w stanie odzyskać na obecnym, drożejącym rynku mieszkaniowym. Cena za metr kwadratowy w rejonie osiedla wzrosła z 10 tys. zł w 2021 roku do 15 tys. zł obecnie, co czyni potencjalne poszukiwanie nowego mieszkania jeszcze bardziej kosztownym - podkreśla "GW".

Deweloper bezkarny?

Firma Robyg broni się, twierdząc, że wszystkie opóźnienia wynikły z przyczyn niezależnych od dewelopera, m.in. z powodu problemów z przejęciem działek pod budowę drogi dojazdowej. Jednak tłumaczenia te nie zmieniają faktu, że setki rodzin wciąż czekają na swoje nowe domy, zmagając się z niepewnością i finansowymi trudnościami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ