Amazon i Google nie usuwali fałszywych recenzji. Trwa dochodzenie

Fałszywe recenzje to plaga internetu / Fot. Unspla
Fałszywe recenzje to plaga internetu / Fot. Unsplash.com
Brytyjskie organy regulacyjne badają, czy Amazon i Google złamały prawo ochrony konsumentów, nie robiąc wystarczająco dużo, aby chronić kupujących przed fałszywymi recenzjami produktów.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Najnowsze dochodzenie jest kolejnym z serii, które toczą się przeciwko gigantom technologicznym na całym świecie. Urzędnicy analizują twierdzenia o zachowaniach antykonkurencyjnych, a same dochodzenia mogą skutkować karami finansowymi i zwiększać presję na firmy, by te zmieniły sposób działania. 

Sprawdź: Rentier

Brytyjski Competition and Markets Authority (CMA), czyli Urząd ds. Konkurencji i Rynków, powiedział, że jego formalne dochodzenie może zmusić Amazon i Google do zmiany sposobu postępowania z fałszywymi recenzjami lub skutkować w skierowaniu sprawy do sądu.

"Naszym zmartwieniem jest to, że miliony osób kupujących online może zostać oszukanych przez fałszywe recenzje i opinie, a następnie wydać pieniądze na kiepskie produkty, w oparciu o te zalecenia" - twierdzi Andrea Coscelli, dyrektor generalny CMA. "To po prostu niesprawiedliwe, jeśli niektóre firmy mogą fałszować 5-gwiazdkowe recenzje, aby nadać swoim produktom lub usługom największe znaczenie, podczas gdy firmy grające fair na tym tracą" – dodał.

Zobacz: Pierwszy kraj na świecie uznaje Bitcoina za prawny środek płatniczy

Inne dochodzenie, przeprowadzone na początku tego roku przez brytyjską grupę konsumencką, odkryło dobrze prosperujący przemysł firm zarabiających na manipulowaniu recenzjami na rynku Amazona. Jedna taka firma miała aż 62 000 recenzentów na całym świecie – w tym 20 000 z Wielkiej Brytanii – i sprzedawała indywidualne recenzje za 13 GBP (ok. 68 zł) lub w pakietach zbiorczych już od 620 GBP (3250 zł) za 50 recenzji.

Amazon i Google powiedziały, że będą współpracować przy dochodzeniu CMA. Rzecznik Amazona przyznał, że firma poświęca "znaczne zasoby na zapobieganie pojawianiu się fałszywych recenzji w naszym sklepie". Twierdzi, że w zeszłym roku udało się usunąć 200 mln podejrzanych recenzji, a na początku czerwca złożyła pozew przeciwko właścicielom dwóch serwisów, które oferują usługi związane z kupowaniem recenzji w sklepach online.

ZOBACZ RÓWNIEŻ