Afera Paliwowa, czyli UOKiK kontra Orlen: kara za zawyżanie cen paliw?
GUS zanotował wyraźny wzrost wynagrodzeń Polaków w ujęciu rocznym. / fot. ShutterstockSytuacja na rynku paliw od dawna rozpala dyskusje Polaków. Państwowy koncern Orlen stosuje zabiegi, które wydają się podejrzanie nie tylko obywatelom, ale też instytucjom kontrolnym.
Orlen objęty postępowaniem
Jak zaznaczył Tomasz Chróstny, szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podczas środowej konferencji „Orlen jest objęty postępowaniem”. Z informacji podanych przez Chróstnego wynika, że procedury potrwają nawet kilkanaście tygodni.
Szef UOKiK dodał, że podczas tego okresu będzie analizowana nie tylko sytuacja w kraju, ale także stawki na rynkach międzynarodowych.
Niejasne "cuda na Orlenie"
- Rynek paliwowy znajduje się w ciągłym monitoringu [...]. Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające. Chcemy tę sytuację wyjaśnić, przeanalizować. Przyglądamy się tej sprawie - powiedział na konferencji prasowej Tomasz Chróstny.
Początek roku przyniósł podwyżkę podatku VAT na paliwa z 8 proc. do 23 proc. Mimo to ceny paliw praktycznie się nie zmieniły, gdyż Orlen obniżył ceny hurtowe. W grudniu temat cen benzyzny i oleju napędowego nie schodził z głównych stron gazet – media zaznaczały, że Polacy płacą za paliwa najwięcej w Europie. Strategia Orlenu była dla wszystkich jasna: utrzymać wyższe marże, by w styczniu kierowcy przy dystrybutorach nie przeżyli szoku cenowego.
Zbyt wysokie ceny paliw
Pytanie czy Orlen nie stosował zbyt wysokich stawek za paliwa, gdy ceny surowców faktycznie spadały. UOKiK, alarmowany przez obywateli pochyli się nad tą praktyką.
Niemal 20 proc. więcej za bilety od PKP. Bilet w relacji Kraków-Warszawa za 200 zł