Pozew za zarażenie. Jak nie przegrać w sądzie

Ryan Freeman to były pracownik sieci McDonald’s w Stanach Zjednoczonych. W maju pozwał on firmę w związku z naruszeniami procedur bezpieczeństwa i niewystarczające szkolenia w zakresie ochrony przed zarażeniem COVID-19. Jak informują amerykańskie i brytyjskie media, takich historii jest coraz więcej. Choć w Polsce (na razie) takich procesów nie ma, to eksperci radzą – jeśli jako pracodawca nie chcesz mieć problemów – bardzo mocno dbaj o bezpieczeństwo w firmie.

– Pozwy przeciwko pracodawcom formułowane są nie tylko na tle zaniedbań sanitarnych, wskutek których doszło do zarażenia wirusem. Powództwa dotyczą m.in. także dyskryminacji rasowej przy doborze do zwolnień w związku z redukcją zatrudnienia. Poza oczywistymi stratami wizerunkowymi procesy wiążą się z obciążeniami finansowymi – komentuje Natalia Nawrocka, prawnik w zespole prawa pracy kancelarii Eversheds Sutherland Wierzbowski.

W Polsce pojawiły się już pierwsze doniesienia o procesach w związku z zarażeniem COVID-19. Takie sprawy toczą się w przypadku pacjentów, którzy zarazili się w czasie pobytu w szpitalach. W przyszłości potencjalnie mogą one objąć także pracodawców. Tu pole odpowiedzialności może być szerokie. – Poza odpowiedzialnością w reżimie cywilnoprawnym, pracodawca odpowiada za wykroczenia i przestępstwa związane z niezapewnieniem bezpiecznych i higienicznych warunków pracy – mówi prawnik.

Odpowiedzialność pracodawcy

Aby taki pozew był możliwy, pracownik będzie...