Powrót do 2009 roku, czyli upadek małych biznesów gastronomicznych. Giganci są jeszcze więksi
Restauracja, fot. ShutterstockWedług GfK, wartość rynku w minionym roku wyniosła około 28,5 mld złotych. To podobny wynik do tego z 2016 roku. Oznacza to, że od 2019 roku rynek zmalał o 22 proc. Dodatkowo skurczyła się liczba lokali - z ponad 73 tys. do 63 tys.
Nic dziwnego, ostatnie dwa lata to czas nieustannej walki z pandemią i obostrzeniami. Zdaniem Szumona Mordasiewicza z GfK, tak wielkie cofnięcie trudno będzie nadrobić.
Tyle, że nie wszyscy stracili po równo. Bo jeśli chodzi o liczbę lokali, to 15 największych sieci gastronomicznych w Polsce powiększyło się o 5 proc. w porównaniu do 2019 roku. To, zdaniem dyrektora w GfK, wynika z lepszego przygotowania do dostarczania potraw na wynos lub z dostawą do klienta w domu. W minionym roku taką ofertę miało prawie 60 proc. obiektów gastronomicznych. W 2020 roku było to około 44 proc.
Jak pisać skuteczniej, czyli licznik słów w firmie