Niech zyje wolność i swoboda

Jan Kocoń, Scientific Director w projekcie PLLuM
Na Dolnym Śląsku jest wszystko, czego trzeba, by innowacyjne projekty mogły się rozwijać / Fot. Materiały prasowe
Mam poczucie misji. Kto będzie uczył młodych, zdolnych fachowców, jeśli wszyscy uciekniemy za granicę? – mówi Jan Kocoń, Scientific Director w projekcie PLLuM, Politechnika Wrocławska.

DOLNY ŚLĄSK TAM, GDZIE WIELE SIĘ ZACZĘŁO

Pierwsze ośrodki startupowe w Polsce? Warszawa i Wrocław. Na Dolnym Śląsku jest wszystko, czego trzeba, by innowacyjne projekty mogły się rozwijać: finansowanie, instytucje, świetni fachowcy. Wrocław zawsze słynął chociażby z software house’ów, które licznie powstawały w regionie – w mieście nie było tak dużego przedsiębiorstwa jak Comarch w przypadku Krakowa, więc najlepsi specjaliści zamiast podejmowania pracy u lokalnego giganta, szybciej szli na swoje.

- Od władz miejskich przez sektor akademicki po oddolne inicjatywy przedsiębiorców – wszyscy grają do jednej bramki. Ta współpraca budowana przez lata przynosi efekt w postaci wyjątkowego ekosystemu startupowego. Jeśli Wrocław utrzyma to zaangażowanie, ma szansę stać się nie tylko najlepszym miejscem dla startupów w Polsce, ale także znaczącym hubem innowacji w Europie – komentował na łamach raportu „Polskie Startupy 2024” Ernest Szydelski, CEO Hustro.

Choć PLLuM – innowacyjny polski model językowy dla sektora publicznego i prywatnego – to inicjatywa ponad podziałami regionalnymi, liderem projektu została Politechnika Wrocławska.

Po co nam PLLuM?

Kiedy pojawił się ChatGPT i jeszcze nikt się nim nie interesował, na Politechnice Wrocławskiej kierowałem zespołem, który był jednym z pierwszych zespołów na świecie tak dogłębnie testujących to narzędzie. Pierwsza wersja modelu OpenAI była gorsza niż obecny PLLuM, a my dzięki badaniom doskonale wiedzieliśmy, co ChatGPT potrafi, a z czym sobie nie radzi.

Co was wówczas najbardziej zaskoczyło?

To, jak on słabo posługiwał się językiem polskim – robił mnóstwo literówek i błędów gramatycznych, wplatał wiele anglicyzmów. Jednocześnie byliśmy pod wrażeniem jego możliwości i potencjału rozwoju, więc momentalnie – wraz ze współpracownikami z Politechniki Wrocławskiej – stwierdziliśmy, że warto byłoby zbudować podobne narzędzie, ale posługujące się naszym językiem. Byliśmy świeżo po projekcie CLARIN-PL, na który pozyskaliśmy 130 mln zł dofinansowania – za te pieniądze kupiliśmy m.in. całkiem potężny klaster obliczeniowy – więc mieliśmy już pewne doświadczenie, jak również potrzebne moce obliczeniowe.

Czyli na poziomie wiedzy nie byliście daleko za OpenAI.

Szybko adaptowaliśmy innowacyjne technologie, choć oczywiście w znacznie mniejszej skali. ChatGPT nie był pierwszy, jeśli chodzi o modele konwersacyjne, ale stał się triggerem dla wielu zespołów, by pracować ze sztuczną inteligencją. OpenAI podjęło świetną decyzję – wiedzieli, że mają niedoskonałe narzędzie, ale i tak pokazali je światu. No i nastąpił przełom.

Pod koniec 2023 r. szukaliśmy możliwości, w jaki sposób można byłoby zrealizować tego typu projekt. Odezwaliśmy się do Ministerstwa Cyfryzacji – jeszcze za poprzedniej władzy – gdzie stwierdzono, że nasz pomysł jest dobry, więc...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

Więcej możesz przeczytać w 4/2025 (115) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ