Czekają nas krew, pot i łzy
Andrzej K. Koźmiński, fot. East NewsNadchodzą trudne czasy?
Niewątpliwie. Niestety, politycy obiecują wyborcom pieszczoty i hojne prezenty: kolejna „…nasta” emerytura czy 20-procentowe podwyżki w budżetówce. Problem w tym, że to prezenty zatrute, za które przyjdzie nam słono zapłacić.
Co w takim razie powinni zrobić politycy?
W czasie II wojny światowej Winston Churchill powiedział Brytyjczykom, że czekają ich krew, pot i łzy. Słowa dotrzymał, bo jeszcze sporo lat po wojnie żyło im się bardzo ciężko, był nawet moment, że ludzie marzli w domach, więc Amerykanie wysyłali im węgiel. Dobrobyt na Wyspach zaczął się dopiero w latach 50. Ale niech pan teraz sobie wyobrazi przywódcę, który powie polskim wyborcom: „pod moim przywództwem czekają was pot, krew i łzy”.
Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
Problem w tym, że wyjście z inflacji, czy wręcz stagflacji, musi się odbyć kosztem cierpienia ludzi. Trzeba zapłacić słony rachunek za niewiarygodne marnotrawstwo ostatnich lat, ale także za kryzys spowodowany pandemią i innymi czynnikami geopolitycznymi. Trzeba również przypomnieć sobie stare ekonomiczne prawdy, choćby takie, że długi trzeba spłacać i że, jak zauważył kiedyś Milton Friedman, nie ma darmowych lunchów.
Zdaje się, że nie tylko władza, ale też opozycja o tym zapomina.
Opozycja mówi: „nie tylko zostawimy wam darmowe lunche, ale jeszcze damy 20-procentowe podwyżki dla budżetówki”. Cała nadzieja w tym,...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 9/2022 (84) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.