Brexit: Umowa handlowa dla Irlandii Północnej

Rishi sunak
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak. Fot. shutterstock.
Jesteśmy blisko przełomu w negocjacjach pobrexitowych między Wielką Brytanią a Unią Europejską. Wszystko wskazuje na to, że wojny handlowej jednak nie będzie.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Zasady handlu w Irlandii Północnej po Brexicie są treścią sporu między UE a Zjednoczonym Królestwem. Jak donosi agencja Bloomberga istnieje szansa na przełom w tych trudnych dyskusjach.

Królestwo już nie niebieskie

Możemy mówić o optymistycznym scenariuszu, który wyklucza wojnę handlową między obiema administracjami. Trudna pobrexitowa rzeczywistość połączona z kryzysem nie sprzyja Londynowi. Gdyby nie doszło do Brexitu Wielka Brytania mogłaby sięgnąć po ogromne środki finansowe z Funduszu Odbudowy UE. Te miliardy funtów z pewnością przydałyby się wyspiarskiej gospodarce, zmagającej się z wieloma problemami.

Jakie rozwiązanie satysfakcjonuje obie strony? Unia Europejska testuje właśnie system oparty na brytyjskiej bazie danych, który umożliwia śledzenie na żywo towarów przemieszczających się z UK do Irlandii Północnej.

Informację pozyskała agencja Bloomberga. Jeśli UE zaakceptuje nową metodę monitorowania handlu, rozwiązanie może utorować drogę do porozumienia w sprawie kontroli celnych na Morzu Irlandzkim. To właśnie ta kwestia była zarzewiem sporu między byłym członkiem niebieskiej wspólnoty a Brukselą.

Widmo hard brexitu

Przypomnijmy, że ustalenia w pierwszej umowie brexitowej zakładają ustalenie granicy na Morzu Irlandzkim (zamiast na lądzie), co umożliwiłoby Irlandii Północnej pozostanie w jednolitym rynku unijnym.

Jak wyjaśnia portal Money.pl kwestia kontroli celnych na Morzu Irlandzkim jest dopiero warunkiem wstępnym do kolejnych spraw. Do rozwiązania pozostaje jeszcze kwestia jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i jego roli w rozstrzyganiu sporów brexitowych w regionie.

Porozumienie do końca roku?

Jeśli umowa handlowa nie zostanie podpisana, relacje między UE a Wielką Brytanią weszłyby w tzw. twardy brexit. A to skutkowałoby funkcjonowaniem biznesu i handlu na warunkach Światowej Organizacji Handlu - taki feralny koniec negocjacji oznaczałby m.in. kontyngenty i cła.

Simon Coveney, irlandzki minister spraw zagranicznych potwierdza te informacje i dodaje, że zawarcie porozumienia jest możliwe nawet do końca roku.

Zobacz: Memy biznesowe!

ZOBACZ RÓWNIEŻ