800+ się skurczyło. Ekonomista wylicza, ile jest teraz warte
Wartość 800+ spadła w niecały rok / Fot. FreepikJak pokazują wyliczenia, niezależnie od waloryzacji 800+ prędzej, czy później jego siła nabywcza spada. Rząd będzie musiał podjąć działania, które ograniczą wypłaty lub zmienią system przyznawania świadczenia.
Czy będzie podwyżka 800+?
Projekt budżetu nie przewiduje podwyżki 800 plus. W art. 6 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci zawarto zapis, że Rada Ministrów ma możliwość zwiększenia kwoty świadczenia przez rozporządzenie, jeśli prognozowane wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych tego wymagają. Jednak w projekcie budżetu na przyszły rok, nad którym obecnie pracuje parlament, podwyżka świadczenia nie została uwzględniona. W dokumencie zakłada się, że „nominalne wartości świadczenia wychowawczego (program Rodzina 800 Plus) oraz świadczeń rodzinnych” pozostaną niezmienne także w latach 2025–2028.
Program został wprowadzony w 2016 roku, gdy 500 zł miało znacznie większą siłę nabywczą. Ze względu na wysoką inflację w latach 2022-2023, realna wartość świadczenia znacząco spadła, dlatego domagano się jego podniesienia.
Według wyliczeń ekonomistów, aby zachować siłę nabywczą z 2016 roku, świadczenie w 2024 roku powinno wynosić około 650-700 zł. Oznacza to, że nawet po podwyżce do 800 zł, realna wartość świadczenia jest niewiele wyższa niż w momencie jego wprowadzenia, biorąc pod uwagę wzrost cen w tym okresie.
800+ nie dla wszystkich
Prof. Julian Auleytner, ekonomista i rektor Uczelni Korczaka, z rozmowie z "Fakt.pl" podkreśla, że konieczność waloryzacji jest oczywista. – Na dzieciach nie powinniśmy oszczędzać – zaznacza ekspert, który uważa, że program taki jak 800 Plus powinien szczególnie wspierać rodziny pracujące, niekorzystające z innych form pomocy społecznej. To właśnie takie rodziny, jak wskazuje profesor, stanowią aż 95 procent beneficjentów programu. Jego zdaniem reforma pomocy społecznej powinna być ukierunkowana na doraźność – pomoc powinna być przejściowa i skierowana do osób w wieku aktywności zawodowej, które znalazły się w trudnej sytuacji.
Według innych specjalistów i przeciwników 800+ dla wszystkich program znacząco obciąża budżet państwa (około 64 mld złotych rocznie po podwyżce do 800+), co może ograniczać możliwości finansowania służby zdrowia czy edukacji. Ponadto nieustannie powraca argument, że świadczenie niepotrzebnie jest przyznawane wszystkim rodzinom niezależnie od dochodów, także tym zamożnym, które nie potrzebują wsparcia finansowego.