Wiatry zmian

Wiatry zmian
Chyba więcej napisano o tym, jak kryzysy są wspaniałą okazją do wzrostu niż o tym, że firmy rosną w czasach prosperity. To drugie jest oczywistą oczywistością, pierwsze nie tak bardzo, przynajmniej nie od razu.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 5/2023 (92)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Koncepcji jest multum. Możecie więc być antykrusi (lub jak kto woli antyfragilni za Nassimem Talebem), czyli odporni na zniszczenia dzięki ciągłemu wystawianiu się na działanie zmiennego wpływu otoczenia. Możecie wykorzystać dylemat innowatora (opisany przez Claytona Christensena) i zaatakować potentata z branży swoją przełomową innowacją. Możecie wrócić do korzeni (za Collinsem) i skupić się na wartościach swojej firmy. Albo też nad budowaniem relacji (za Granovetterem) ze swoimi kluczowymi klientami.

Wolicie twarde rady? Budujcie strategię zarządzania zmianą (osiem punktów Johna Kottera), korzystajcie z koncepcji niebieskiego oceanu, czyli unikalnych nisz rynkowych pozwalających uniknąć bezpośredniej konkurencji. Bierzcie co się da z Agile czy Lean. Bądźcie liderem w stylu VUCA, powtarzając sobie za Churchillem, żeby „nie marnować dobrego kryzysu”. Autorów i pomysłów pomagających w trudnych czasach jest wiele, ich słowa są czasem odkrywcze, czasem mniej. Niestety w większości są pisane po fakcie – tak samo jak listy startupów, które stały się jednorożcami w kilka lat po jakimś spektakularnym kryzysie. Brawo, udało się, w czasie silnych wiatrów zmian zbudowaliśmy ten piękny wiatrak.

Wiadomo, nie ma jednej rady, jednego rozwiązania. Każdy kryzys jest inny (i jego przyczyny), każda firma jest inna, rynki są różne tak samo jak klienci i sposoby na dotarcie do nich. Faktem jest, że każdy większy kryzys to jednak seria upadków, a nie widowiskowych wzrostów. Te nadchodzą, kiedy kryzys się kończy (choć wszyscy są przekonani, że on jeszcze trwa). Czy dziś mamy do czynienia z kryzysem większym, czy mniejszym – tego nie wiemy, nie ma sensu zresztą tworzyć przepowiedni, które za miesiąc będą nieważne.

Każdy przedsiębiorca, startupowiec i founder powinien się kierować swoją wyobraźnią. Jeśli nie będziecie mieć płacących klientów chcących waszego produktu, będzie wam trudniej przetrwać zawirowania. Tak samo, jeśli będziecie mieć gigantyczne koszty, długi i słabą płynność. Poczytajcie, co mówią najbardziej wpływowi ludzie branży w naszym okładkowym materiale. Oni przetrwali kryzysy, widzieli niejeden silny wiatr zmian i często doświadczyli upadku. Można budować swoje fosy, które nas przed kryzysami uchronią, ale pewności nigdy nie ma. I nigdy nie będzie. W biznesie jednak zawsze można zacząć od nowa. I to jest najpiękniejsze.

baner 970x200
My Company Polska wydanie 5/2023 (92)

Więcej możesz przeczytać w 5/2023 (92) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ