Węgry zawetują nowe sankcje UE

Viktor Orban
Węgry nie chcą poprzeć szóstego pakietu sankcji UE, fot. shutterstock.
Całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy dla krajów członkowskich UE to według Viktora Orbana „bomba atomowa” zrzucona na gospodarkę jego kraju.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!


Sankcje to zawsze broń obusieczna. Ich nałożenie powoduje negatywne skutki dla gospodarek obu stron. Dopiero zaczynamy odczuwać skutki embarga nałożonego na reżim Władymira Putina, choć przed nami najtrudniejsze wyrzeczenia.

Nowy pakiet sankcji

W środę Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała szósty pakiet sankcji, jakie UE zamierza nałożyć na Rosję. Na liście działań mających pogrążyć rosyjską gospodarkę znalazł się zapis o całkowitej rezygnacji z importu ropy dla krajów członkowskich do końca 2022 r. Dla wielu krajów to oznacza prawdziwą rewolucję na rynkach energetycznych. Choćby dla Polski, która według danych EUROSTATU jest uzależniona od rosyjskiej ropy w 67,5 proc.

Sankcje nie na kieszeń Węgra

Węgry importują z Rosji 58 proc. (MAE) swojego zapotrzebowania na ropę i 75 proc. (EUROSTAT) na gaz ziemny. Choć dociera do nich o 10 proc. mniej ropy niż do Polski to Viktor Orban jest głównym przeciwnikiem sankcji. Może dlatego nie krył wzburzenia w związku z zapowiedziami przewodniczącej KE. W liście, jaki skierował do niej w czwartek 5 maja napisał, że Komisja nie może stwarzać sytuacji, w której sankcje przyniosłyby Węgrom większą szkodę niż Rosji. W jego opinii szósty pakiet sankcji mógłby podważyć jedność krajów UE w reakcji na rosyjską agresję w Ukrainie.

Sprawdź nowy pakiet sankcji UE.

Jak obejść veto?

Nowy pakiet sankcji będzie musiało zatwierdzić 27 państw członkowskich. Potrzebna do tego będzie jednomyślność, co przy ostatnich umizgach Wiktora Orbana do Władymira Putina może okazać się trudnym zadaniem. By uniknąć veta Węgier i Słowacji UE rozważa umożliwienie tym krajom importu ropy do końca 2023 roku – taką tezę przytacza Bankier.pl.

Jednak już teraz eksperci od prawa unijnego przewidują, że kraje członkowskie, których zdecydowana większość popiera ostre odcięcie Kremla od pieniędzy za surowce sprowadzane do UE, będą chciały obejść ewentualne veto Węgrów.

Według zapowiedzi Urusli von der Leyen kraje członkowskie w ciągu pół roku zakończyłyby import ropy naftowej, a do końca 2022 roku - produktów rafinowanych.

ZOBACZ RÓWNIEŻ