To będzie rewolucja w PKP. Podróżni wreszcie zapłacą mniej za bilety

Ministerstwo Infrastruktury planuje znaczące zmiany w systemie ulg na polskiej kolei. Jak zaznacza "Dziennik Gazeta Prawna" obecnie istnieje wiele różnych zniżek, co prowadzi do niejasności zarówno wśród pasażerów, jak i pracowników kolei. Posłanka Maja Nowak z Polski2050 zauważa, że różnorodność ulg powoduje zamieszanie, a czasem nawet prowadzi do sytuacji, w których konduktorzy nie uznają biletów wydanych przez innych pracowników w tym samym pociągu. Planowane jest uproszczenie systemu ulg poprzez redukcję ich liczby i ujednolicenie zasad ich przyznawania.
Wspólny bilet na różne środki transportu
Odpowiedzią na zamieszanie z ulgami ma być innowacja w postaci Ogólnopolskiego Biletu Zintegrowanego (OBZ), który ma umożliwić podróżowanie różnymi środkami transportu na podstawie jednego biletu. Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec informuje, że trwają prace nad unifikacją ulg oraz cyfryzacją rozkładów jazdy, aby zapewnić lepszą koordynację między różnymi przewoźnikami. Planowane jest również wprowadzenie biletów jednorazowych, miesięcznych oraz abonamentowych, które będą honorowane przez wszystkich operatorów kolejowych i komunikacji miejskiej - czytamy w "DGP".
Jednak zapał wokół biletu zintegrowanego należy ostudzić informacją, że wprowadzenie takich zmian trochę zajmie, bo eksperci szacują, że gdyby zmiany wprowadzić natychmiast to formalnie zintegrowany bilet otrzymalibyśmy dopiero za 2-3 lata. Dla pasażerów szczególnie frustrujący jest fakt, że PKP notuje coraz większe zyski (wzrosty o 70 proc.), podczas gdy bilety na wiele połączeń m.in. nowoczesnym pociągiem pendolino są dużo droższe niż bilety lotnicze do różnych destynacji zagranicznych.
Zagraniczna konkurencja na polskich torach
PKP zamierza wpuścić na tory konkurencję. O przełamanie monopolu PKP od dekad apelowali pasażerowie i eksperci rynku kolejowego. Konsekwentne niedopuszczanie zagranicznych i prywatnych przewoźników oceniali jako działanie na szkodę Polaków.
Dlatego informacja o tym, że polski rynek kolejowy otwiera się na zagranicznych przewoźników, zelektryzowała opinię publiczną. Ten strategiczny ruch ma przynieść korzyści dla pasażerów w postaci większej liczby połączeń i niższych cen biletów. Prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, Adrian Furgalski, cytowany przez Puls Biznesu, podkreśla, że pojawienie się zagranicznej konkurencji w Czechach doprowadziło do 40-procentowej obniżki cen na niektórych trasach oraz wzrostu liczby pasażerów o 200%. Podobne efekty są spodziewane w Polsce, zwłaszcza że PKP Intercity intensywnie inwestuje w nowy tabor i modernizację usług.
Do dziś te same połączenia na trasie z Polski do czeskich miast są droższe (kupując bilet poprzez PKP) nawet o kilkadziesiąt złotych na bilecie w stosunku do ceny czeskiego przewoźnika. Jednak na te zmiany też sporo poczekamy.
Adrian Furgalski poinformował, że ten "przewrót kopernikański na kolei", bo tak nazwał liberalizację w sprawie zagranicznych przewoźników, ma zacząć się po 2030 roku.
Inwestycje w infrastrukturę kolejową: 20 mld w 2025 r.
PKP Polskie Linie Kolejowe planują ogłoszenie przetargów na inwestycje o wartości od 15 do 20 miliardów złotych w 2025 roku. Wśród kluczowych projektów znajduje się budowa nowej linii kolejowej od Krakowa do Nowego Sącza i Zakopanego, znanej jako linia Podłęże-Piekiełko, modernizacja trasy z Bydgoszczy przez Kościerzynę do Gdyni oraz przebudowa stacji Warszawa Wschodnia. Te inwestycje mają na celu skrócenie czasu podróży oraz poprawę komfortu pasażerów - informuje portal Forsal.
Nowy rozkład jazdy i szybsze połączenia
W nadchodzącym rozkładzie jazdy PKP Intercity planuje wprowadzenie dodatkowych połączeń z miast takich jak Przemyśl, Poznań, Lublin czy Białystok. Ponadto pojawią się nowe połączenia międzynarodowe, m.in. do Czech. Dzięki modernizacji infrastruktury kolejowej, podróże na trasach z Warszawy do Szczecina i Białegostoku, z Krakowa do Zakopanego oraz z Wrocławia do Poznania będą szybsze i bardziej komfortowe - czytamy w oświadczeniu przewoźnika.
Centralny Port Komunikacyjny (CPK) i jego wpływ na kolej
Rząd ogłosił plan inwestycji w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego, zakładający przeznaczenie 76,8 miliarda złotych na rozwój infrastruktury kolejowej oraz 42,7 miliarda złotych na inwestycje lotniskowe. Celem jest stworzenie nowoczesnego węzła transportowego, który zintegruje różne środki komunikacji i skróci czas podróży między największymi miastami w Polsce - przypomina Money.pl.