Szybszy rozwój elektromobilności

Panel rozpoczęła prezentacja wygłoszona przez Mirosława Michnę z KPMG i Jakuba Farysia, prezesa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w której przedstawione zostały założenia pakietu Fit for 55, niezwykle ważnego dla rozwoju elektromobilności. Obecnie sprzedaż samochodów elektrycznych jest dość niska ze względu na ich cenę, mały zasięg i niezbyt dużą liczbę stacji ładowania. Fit for 55 zakłada, że do 2035 r. wyeliminowane zostaną nowe auta z silnikami spalinowymi. Do 2030 r. tego typu samochodów osobowych ma być o 55 proc. mniej, a dostawczych o 50 proc.

– Nas to bardzo cieszy. Jako firma, która cały czas czeka na to, żeby elektromobilność była powszechna, jesteśmy zadowoleni, że przyspieszamy tempo rozwoju samochodów elektrycznych – stwierdził Rafał Czyżewski, prezes zarządu GreenWay Polska.

Czas na mikromobilność

Założenia pakietu Fit for 55 skupiają się głównie na znacznym zmniejszeniu liczby pojazdów spalinowych poruszających się po drogach, a to otwiera nowe perspektywy dla rozwoju mikromobilności. Większość kierowców uważa, że w tej chwili jest za dużo samochodów w mieście, ale sami nie chcą z nich zrezygnować. – Jako fundusz widzimy ogromny potencjał w mikromobilności. Okazuje się, że 60 proc. podróży w mieście stanowią przejazdy na odległości mniejsze niż 8 km. Połowę podróży można odbyć hulajnogą, rowerem elektrycznym czy nawet specjalnymi pojazdami dostosowanymi do transportu towarów, zakupów czy paczek. Naszym zdaniem istnieje ogromny potencjał do tego, żeby do 2030 r. zwiększyć udział mikromobilności do 15 proc. z obecnego 0,1 proc. – mówiła podczas panelu Katarzyna Sobótka, Head of Business EIT InnoEnergy Central Europe.

– Z każdą nową technologią jest tak, że trzeba wdrażać ją mądrze – zaznaczyła Katarzyna Sobótka. – Duża liczba stacji ładowania nie spełni potrzeb użytkownika, jeżeli nie będą łatwe i przyjemne w obsłudze. Tak samo jest z mikromobilnością. „Zalanie” miasta dużą liczbą hulajnóg nie sprawi, że nagle wszyscy zaczną z nich korzystać. Dlatego musi istnieć odpowiedni sposób generowania popytu i zarządzania takim systemem. Hulajnogi muszą być czyste, zadbane i łatwo dostępne. Jest bardzo ważne, żeby całą elektromobilność wdrażać w systemowy sposób – dodała.

Wyzwanie dla gospodarki

Pakiet Fit for 55 pod wieloma względami będzie stanowił wyzwanie dla polskiej gospodarki, ale jak twierdzi Wojciech Drożdż, wiceprezes zarządu ds. innowacji i logistyki w ENEA Operator, będzie to pozytywne wyzwanie. – Da nam możliwość bycia jak najbardziej efektywnym dystrybutorem. Mamy nową spółkę, która ma się zająć wyłącznie produkcją energii ze źródeł czystych. Chcielibyśmy właśnie taką czystą energię dystrybuować – zapewniał podczas panelu.

Bartosz Kubik, prezes zarządu EKOEN, również dostrzega w rozwoju elektromobilności szansę dla polskiej gospodarki. – Musimy w Polsce postawić sobie pytanie, jaki mamy cel, co chcemy uzyskać. Doskonale wiemy, że ekologia jest celem pierwotnym, natomiast celem wtórnym jest głównie rozwój gospodarki. Powinniśmy się zastanowić, co zrobić żeby być głównym eksporterem technologii z Polski dla Europy – zaznaczył.

Rozwój elektromobilności jest procesem nieuchronnym i niezależnie od tego, czy uda się Polsce osiągnąć zakładane 55 proc. w 2030 r., to prędzej czy później rewolucja stanie się faktem. Artur Warzoch, prezes zarządu w TAURON Nowe Technologie, stwierdził: – Pakiet jest i zagrożeniem i szansą. Do tych założeń trzeba podchodzić jako do zagrożeń, które mogą dać nam szansę. Jeżeli będziemy wszyscy prezentować takie nastawienie to będziemy mogli świętować sukces.

Rozwój elektromobilności niesie ze sobą również zupełnie nowe potrzeby. – W związku z tą rewolucją w zakresie transportu już obserwujemy większe zapotrzebowania na działania związane choćby z magazynowaniem wodoru związane z napędami elektrycznymi. Będziemy starali się jak najlepiej przygotować kadry do tych wyzwań – podsumował Bogusław Łazarz, prorektor do spraw ogólnych Politechniki Śląskiej.