Shopify zwolni 10% pracowników. "Przesadziliśmy z rozwojem w czasie pandemii"

Shopify musi się skurczyć / Fot. Unsplash.com
Shopify musi się skurczyć / Fot. Unsplash.com
Akcje Shopify są od początku roku na minusie aż 77%. Firma zdecydowała, że zredukuje zatrudnienie.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Tobi Lütke, dyrektor generalny globalnej platformy e-commerce Shopify, przyznał że firma "przesadziła z rozwojem w czasie boomu na e-commerce, który został wywołany przez pandemię". 

Shopify jednego dnia straciła 15% swojej wyceny na giełdzie. Firma poinformowała, że zwolni 10% globalnej siły roboczej, co przekłada się na ok. 1000 pracowników. W wewnętrznym komunikacie pracownicy mogli przeczytać, że spółka ograniczy agresywny rozwój e-commerce, na który postawiła w czasie pandemii. 

Sprawdź: Owocowe czwartki

Lütke przyznał, że zwolnienia są konieczne, ponieważ konsumenci powracają do starych nawyków zakupowych i wycofują się z zamówień internetowych, które napędzały niedawny rozwój firmy. Dla wyjaśnienia dodajmy, że Shopify to platforma e-commerce, która pomaga firmom w tworzeniu sklepów internetowych. 

Akcje Shopify spadły o 15% w ciągu jednego dnia po tym jak Wall Street Journal jako pierwszy poinformował o zwolnieniach. W listopadzie ub.r. akcje firmy kosztowały jeszcze blisko 170 dol., a dziś to zaledwie 31 dol. W sieci pojawia się sporo komentarzy o tym, że Shopify po prostu nie potrzebuje 10 tys. pracowników i firma była zbyt "rozdmuchana".

Dyrektor generalny Shopify spodziewał się, że rosnący wzrost sprzedaży w e-commerce utrzyma się po pandemii Covid-19, ale tak się nie stało. "Teraz jest jasne, że zakład się nie opłacił. Ostatecznie, była to moja decyzja i był to mój sprawdzian, popełniłem błąd" - czytamy w notatce wysłanej przez dyr. generalnego do personelu.

Zobacz: Nepotyzm

Sektor technologiczny ma póki co bardzo trudny rok. Akcje spółek spadają, wiele firm wstrzymuje rekrutacje albo musi zwalniać pracowników. Zwolnienia w Shopify to póki co jedne z największych zwolnień w branży, która nie cieszy się obecnie zainteresowaniem inwestorów - ci przenieśli swoje pieniądze głównie w surowce i inne "tradycyjne" aktywa, rezygnując z ryzykownych i często innowacyjnych technologii. 

Warto przypomnieć, że na razie Netflix zwolnił ok. 300 pracowników, Twitter ok. 100, a Tesla pożegnała się z ok. 200 osobami oraz obniżyła wynagrodzenia. Inne firmy, takie jak Microsoft i Google poinformowały, że ograniczą zatrudnienie a nawet częściowo jest zamrożą.

ZOBACZ RÓWNIEŻ