Scott Galloway. POST CORONA – od kryzysu do szans. Biznes w czasach pandemii
Jego nowa książka, Post Corona, to nie apokaliptyczna wizja przyszłości – autor serwuje nam w niej w równym stopniu zarówno ostrzeżenia, jak i pozytywne prognozy. Bo choć niektóre branże zostaną przekształcone lub znikną całkowicie, to jednocześnie otworzą się nowe możliwości, warte podjęcia ryzyka.
Wirus o długości równej jednej czterechsetnej średnicy ludzkiego włosa zaatakował planetę, która waży prawie 6 tryliardów ton, i dziesięciokrotnie przyspieszył tempo jej obrotu, nasze życie, które wydawało się statyczne, oraz rozwój trendów, które wcześniej zdążyły się ledwie zarysować. Nie wszystkie firmy zdążyły już ten fakt odnotować, ale jeśli chodzi o zachowania konsumentów i rzeczywistość rynkową, przenieśliśmy się już na linii trendu do 2030 roku, bez względu na to, czy dane zjawisko ma charakter pozytywny, czy negatywny. Na skutek akceleracji zmian niektóre firmy – takie jak Zoom czy Amazon – z dnia na dzień zostały zasypane lawiną zamówień. Nad innymi – restauracjami, biurami podróży czy hotelami – zawisło widmo bankructwa. Co więcej, epidemia COVID-19 nie tylko zmieniła nasze sypialnie w biura, ale i poszerzyła przepaść między bogatymi i biednymi, młodymi i osobami starszymi, noszącymi maskę i nienawidzącymi masek. Jakie długofalowe skutki będzie miała pandemia koronawirusa? Jakie działania można podjąć w firmie w trakcie kryzysu, by wyjść z niego obronną ręką? Gdy wrócimy do swojego normalnego rytmu, to co będzie inaczej? Jak będą wyglądać biznes, edukacja, nasz kraj?
Przyszłość aktywnie ukształtowana
Scott Galloway, przedsiębiorca, profesor szkoły biznesu NYU i doradca wielu CEO, próbuje znaleźć odpowiedź na te wszystkie pytania i analizuje, komu w postpandemicznym świecie prawdopodobnie się powiedzie, a komu nie. W swojej książce Post Corona zmusza nas do refleksji – nad biznesem, gospodarką, wreszcie nad naszymi własnymi nawykami. Cukrzyca, nierówność dochodów i fake newsy – to wszystko skutki powszechnego przekonania, że więcej zawsze znaczy lepiej. Jego książka to swoista próba spojrzenia w przyszłość, poza naszą obecną, zupełnie niecodzienną teraźniejszość, w której całym naszym światem stały się rozmowy na Zoomie, jedzenie zamawiane na wynos i Netflix. Gdzie zamiast sprawdzać wyniki meczów i godziny seansów kinowych, śledzimy liczniki zachorowań i zgonów. To również próba jej przewidywania poprzez jej aktywne kreowanie i zachęcanie do dialogu, który pomógłby nam wypracować lepsze rozwiązania.
Kryzys niesie ze sobą szanse, lecz jak przetrwać rzeź?
Galloway jest nie tylko wykładowcą akademickim, ale również przedsiębiorcą, więc sporo miejsca w książce poświęca analizie, w jaki sposób pandemia przeorganizuje środowisko biznesowe i w jaki sposób koronawirusowa zawierucha sprzyja wielkim firmom, w szczególności zaś tym technologicznym. Aktualizuje też nieco swoje przedpandemiczne przemyślenia zawarte w książce Wielka czwórka, w której pisał o Amazonie, Apple’u, Facebooku i Google’u. Zajmuje się również szansami, które przełom stworzył w dziedzinach wolnych od dominacji tej czwórki, oraz omawia te firmy, które mają w tych nowych warunkach dobre perspektywy rozwoju. Bo każdy kryzys niesie ze sobą szanse. Im jest głębszy i rozleglejszy, tym większe przynosi możliwości.
Kapitalizm, nasze choroby współistniejące i koronawirus
Biznes nie działa w próżni, więc swoje rozważania natury gospodarczej Galloway osadził w szerszym kontekście społecznym. Wskazuje trendy kulturowe i polityczne, które uwypukliły się i wzmogły za sprawą pandemii, choćby rozbieżność między wizją silnych państw a smutną rzeczywistością naznaczoną obniżaniem się poziomu życia ich obywateli. Skupia się także na analizie szans i zagrożeń, jakie stoją m.in. przed szkolnictwem, wyższą edukacją i opieką zdrowotną – branżami, w których bez kontaktu osobistego trudno będzie dostarczyć realną wartość swoim odbiorcom. Przedstawia argumenty na poparcie tezy o tym, że zmiany wprowadzane przez całe pokolenie w imię kapitalizmu doprowadziły do podważenia fundamentów systemu kapitalistycznego jako takiego – a następnie wskazuje działania naprawcze, które można w tym obszarze podjąć. Bo kwestie związane z obecnym kryzysem to tylko czubek góry lodowej wyzwań, przed którymi stoją rządy państw, firmy i my sami.
***
Koronawirus zmienił reguły gry. Nastąpiło wielkie przyspieszenie. To, co miało się wydarzyć w ciągu dziesięciu lat, nastąpiło w ciągu zaledwie kilku miesięcy, a Galloway, w swoim klasycznym stylu, pędzi w poprzek tych trendów, łącząc kropki, które dla innych są niewidoczne. I możesz się z nim nie zgadzać, ale ta książka zmusi cię do myślenia. Doskonała lektura znakomitego autora.
Grzegorz Sadowski, redaktor naczelny „My Company Polska”
---
Nikt nie spodziewa się pochwały socjalizmu od amerykańskiego przedsiębiorcy i profesora marketingu z Nowego Jorku. A jednak. Post Corona to oparte na liczbach i purytańskim rozsądku ostrzeżenie: dzisiejszy kapitalizm prowadzi nas do zguby. Przy dużym współudziale Amazona, Apple’a, Google’a i Facebooka. Błyskotliwa i dowcipnie napisana książka, która z perspektywy gospodarczej pokazuje, jaki świat wyłoni się z pandemicznej katastrofy.
Aleksandra Karasińska, redaktorka prowadząca „Forbes Women Polska”
---
Lektura obowiązkowa dla wszystkich ciekawych świata po pandemii, widzianego z perspektywy gigantów z Doliny Krzemowej. Scott Galloway, jak zawsze bezkompromisowy i prowokujący w swoich osądach, zajadły krytyk Big Techów, odkrywa, jak dzięki pandemii całkowicie zdominowały one nasze życie, nie pozostawiając nam wyboru. Na szczęście Galloway nie tylko straszy. Stara się znaleźć w swych rozważaniach równowagę pomiędzy sceptycyzmem i nadzieją. To jak szczepionka na bezrefleksyjność naszych czasów.
Joanna Mosiej-Sitek, dyrektor zarządzająca „Gazety Wyborczej”, redaktor naczelna „Wysokie Obcasy Praca”
---
to paradoks: pandemia COVID-19, która sparaliżowała dużą część światowej gospodarki, jednocześnie zdynamizowała zmiany. Zapoczątkowała nowe trendy, inne zawróciła, ale przede wszystkim – jak twierdzi Scott Galloway – wzmocniła dotychczasowe. Jego książka to w zamyśle przewodnik po postpandemicznej rzeczywistości. Ale nawet gdyby niektóre jego prognozy okazały się chybione, warto zapoznać się z diagnozą, z której wyrastają. Zamknięci w domach możemy sobie bowiem nie zdawać sprawy z tego, jak bardzo świat przyspieszył.
Grzegorz Siemionczyk, dziennikarz „Parkietu” i „Rzeczpospolitej”
---
Z prof. Gallowayem można się zgadzać lub nie, ale jego publikacje nie bez powodu wywołują szerokie dyskusje. Tak też jest w przypadku Post Corony; podobnie jak wcześniejsza Wielka czwórka, tak i najnowsza książka Scotta Gallowaya zmusza do refleksji – nad biznesem, gospodarką, wreszcie nad naszymi własnymi nawykami. To ciekawy wstęp do tego, by kompleksowo zrozumieć, jak daleko idące skutki będzie miała pandemia koronawirusa.
Michał Wąsowski, dziennikarz Business Insider Polska
---
SARS jest zły, ale nie jest wieczny. Scott Galloway ma pomysł, co zrobić, by i tym razem sprawdziło się porzekadło, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Potraktujcie tę książkę jako dobre otwarcie debaty, która powinna już trwać. Teraz się decyduje, jak będziemy żyli, gdy szok tej pandemii minie.
Jacek Żakowski, „Polityka”, Collegium Civitas
***
SCOTT GALLOWAY wykłada marketing na Stern School of Business przy NUY, prowadzi też aktywną działalność przedsiębiorczą. W 2012 roku został zaliczony przez Poets & Quants do grona najlepszych światowych profesorów biznesu. Założył dziewięć firm, w tym Prophet, Red Envelope oraz L2.
Jest autorem bestsellerów Wielka czwórka oraz The Algebra of Happiness. Zasiadał w radach dyrektorów The New York Times Company, Urban Outfitters oraz Haas School of Business przy UC Berkeley.
Dociera do milionów odbiorców za pośrednictwem podcastów Prof G i Pivot, bloga No Mercy/No Malice oraz kanału Prof G w serwisie YouTube. W 2002 roku „Adweek” uznał Pivota za najlepszy podcast biznesowy roku. W 2019 roku Galloway założył internetową platformę edukacyjną Section4, za pośrednictwem której przekazuje praktykom wiedzę na temat strategii biznesowej (section4.com).