Biznes z miłości do euforii płciowej

Z Ksawerym Kondratem umawiam się na rozmowę w Białymstoku. Przyznam, że towarzyszy mi sporo emocji.

Po pierwsze – sam pochodzę z okolicy tego mia­­­­sta, więc to dla mnie trochę powrót w rodzinne strony. 

Po drugie, Białystok, miasto, które – gdy byłem nastolatkiem, symbolizowało dla mnie wielki świat – ma opinię stolicy polskiej homofobii. Tymczasem ja jestem gejem, a mój rozmówca to transpłciowy mężczyzna. Ksawery Kondrat właśnie w Białymstoku założył startup Where is Willy, odważny biznes ułatwiający życie osobom trans. 

Po trzecie, totalnie zadziwia mnie miejsce, w którym rozmawiamy. Ksawery wybiera na spotkanie modną kawiarnię położoną przy zrewitalizowanej, eleganckiej ulicy Młynowej. Tymczasem z dzieciństwa pamiętam ją jako biedny, zaniedbany fragment miasta, taką białostocką Pragę Północ, symbol miejskiego folkloru, znany białostoczanom z radiowej sagi „Na Młynowej”.   

Zarówno historia Ksawerego, jak i transformacja białostockiej Młynowej napawają mnie potężną dawką optymizmu. Pokazują, że trudności nie wykluczają sukcesu, a nawet poniekąd mogą stać się jego źródłem. 

W przypadku Where is Willy nie sposób oddzielić twórcy od tworzywa. Już na wstępie proszę więc Ksawerego o dedykację w napisanej przez niego, opartej na osobistych doświadczeniach książce „Mężczyzna rozczłonkowany. Przewodnik po tranzycyjnym szlaku”, którą można kupić tylko na jego stronie internetowej. Przeczytam ją dopiero w domu i wielokrotnie mnie zaskoczy. Nie tylko ciekawą treścią, ale i szczerością.

***

Pierwsze wątpliwości, że jestem inny niż moi koledzy, pojawiły się w szkole, kiedy nosiłem długie włosy zaplecione w warkoczyki, a niedzielny strój składał się z sukienki, grubych rajstop i wypolerowanych pantofelków. Wtedy uderzyła mnie jedna myśl, że może rzeczywiście jestem dziewczynką. Tak mówili moi rodzice, nauczycielki, księża, sąsiadki, a nawet zupełnie obcy ludzie zachwycający się mą słodką, delikatną buźką. Tak powtarzali wszyscy dorośli, których uznawałem za autorytety – więc jako dziecko nie miałem podstaw, żeby im nie ufać. To jednak nie oznacza, że wątpliwości nie towarzyszyły mi już od najmłodszych lat. To również nie oznacza, że te wątpliwości nie dręczyły moich bliskich. Po latach dowiedziałem się, że czuli więcej, niż wypowiadali na głos*.

***

Where is Willy to startup stworzony przez osobę transpłciową dla osób transpłciowych. Ksawery tłumaczy, że bardziej z potrzeby serca niż dla pieniędzy. Oferuje produkty, które mają łagodzić dysforię płciową, a jednocześnie zapewniać komfort i bezpieczeństwo. W ofercie są więc m.in. bindery, czyli elementy ubioru, których zadaniem jest spłaszczanie klatki piersiowej. Packery, czyli silikonowe penisy, ważny element garderoby wielu transpłciowych mężczyzn. Uprzęże do packerów. A także strokery, ułatwiające doznania seksualne. Wszystkie produkty są zindywidualizowane, ręcznie robione, zaprojektowane tak, by współpracować z ciałem, a nie z nim walczyć. 

Dlatego już na początku ustalamy, że w trakcie rozmowy nie będziemy niczego owijać w bawełnę. Nawet jeśli widok dwóch facetów rozmawiających w kawiarni o silikonowych...