Raport Zielona Rewolucja: Zielony zwrot PGNiG

fot. Shutterstock
fot. Shutterstock
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zbuduje nowy segment działalności związany z odnawialnymi źródłami energii. Chce też zarabiać na sprzedaży wodoru i usług z nim związanych. Zainwestuje również w produkcję i dystrybucję biometanu. Wszystkie te elementy wpisują się w zieloną transformację polskiej energetyki i znajdą się w aktualizowanej właśnie strategii PGNiG.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 8/2020 (59)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Na zbudowanie segmentu OZE w ciągu najbliższych kilku lat PGNiG zamierza przeznaczyć nawet do 4 mld zł. Docelowo pomoże to osiągnąć moc wytwórczą na poziomie nawet 900 MW, przez co PGNiG stanie się jednym z wiodących wytwórców energii z OZE w Polsce. W grę wchodzą fotowoltaika i farmy wiatrowe. PGNiG chce zainwestować w już istniejące projekty albo te na zaawansowanym etapie rozwoju. Oprócz tego chce rozwijać projekty instalacji fotowoltaicznych na terenach należących do Grupy PGNiG. Pilotażowa instalacja PV powstanie w centrali PGNiG w Warszawie, a na innych obiektach docelowo powstaną instalacje o łącznej mocy 40 MW.  

– Wejście w nowy obszar, jakim są OZE, pozwoli nam nie tylko na budowanie wartości spółki, na wzrost i stabilizację jej przychodów, ale także na intensywniejsze włączenie się w transformację w kierunku gospodarki nisko- i zeroemisyjnej – powiedział Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG.     

Z kolei na nowy wodorowy program badawczy PGNiG składa się kilka projektów. Najbardziej zaawansowany to uruchomienie stacji tankowania pojazdów wodorem, która powstanie w Warszawie w 2021 r. Dla gazowej firmy wodór ma stać się w tym wypadku uzupełnieniem obecnej oferty paliw napędowych obejmującej gaz sprężony (CNG) i skroplony (LNG), co będzie sprzyjało dalszemu rozwojowi gazomobilności w Polsce. Jednak PGNiG ma o wiele szersze plany wykorzystania wodoru poza sektorem motoryzacyjnym. W swoim oddziale w Odolanowie spółka zbuduje instalację do produkcji zielonego wodoru – czyli tworzonego z wykorzystaniem OZE, w tym wypadku z paneli fotowoltaicznych. PGNiG rozpoczęło także badania nad możliwością magazynowania i transportu wodoru siecią gazową. Stworzona na potrzeby badań sztuczna zamknięta sieć gazowa pozwoli na przetestowanie zachowania infrastruktury i dopracowanie odpowiedniej mieszanki wodoru z gazem ziemnym, która docelowo w przyszłości mogłaby trafić do prawdziwej sieci. Zaś Centralne Laboratorium Pomiarowo-Badawcze PGNiG zajmie się analizą czystości wodoru i badaniami nad innymi paliwami alternatywnymi. 

– W ciągu najbliższych dwóch, trzech lat chcemy stworzyć spójny łańcuch kompetencji wodorowych, który pozwoli na dalszy rozwój w tym obszarze – powiedział prezes PGNiG. 

Szukając alternatywnych źródeł energii, PGNiG chce sięgnąć po biometan, którego potencjał produkcyjny w Polsce szacuje się na 7–8 mld m sześc. rocznie. Dla porównania obecnie roczne wydobycie gazu ziemnego w Polsce to ok. 4 mld m sześc., a zużycie ok. 20 mld m sześc. PGNiG chce za 10 lat móc wtłaczać do sieci 4 mld m sześc. biometanu. To oznaczałoby podwojenie własnej produkcji krajowej i pozwoliłoby na zmniejszenie importu gazu, a także przyczyniłoby się do ograniczenia emisji. 

My Company Polska wydanie 8/2020 (59)

Więcej możesz przeczytać w 8/2020 (59) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ