Pracownicy jedzą w pośpiechu, przez co ich efektywność spada [BADANIE]

Roboty tyle, że nie ma czasu zjeść w spokoju
Roboty tyle, że nie ma czasu zjeść w spokoju, fot. Shutterstock
Niemal dwie trzecie pracowników przyznaje, że zdarza im się odczuwać głód w pracy, a 64 proc. zgadza się ze stwierdzeniem, że głodni stają się mniej efektywni. Badanie infuture.institute przeprowadzone we współpracy ze SmartLunch, odpowiada na najważniejsze pytania dotyczące teraźniejszości i przyszłości polskich fabryk w kontekście żywienia zatrudnionych.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Food. Factories. Fluidity. Żywienie w fabrykach. Scenariusze przyszłości 2030 to analiza głównych trendów wpływających na zmianę i przyszłość zarówno fabryk, jak i przemysłu. Raport to również badania ilościowe i jakościowe, opinie ekspertów i prezentacja najnowszych wyników dotyczących żywienia w polskich fabrykach. 

Posiłki spożywane w pośpiechu

Z badań przeprowadzonych na potrzeby raportu wynika, że co piąta osoba (22 proc.) spożywa w pracy swój posiłek w pośpiechu, a 3 proc. badanych deklaruje, że w ogóle nie je posiłków w pracy.

– Żyjemy w gospodarce opartej o ciągły wzrost – ciągnie się za nami wiele pozostałości z czasów transformacji przemysłowej, gdzie liczyła się tylko praca, a nie potrzeby człowieka. Sytuacja się zmieniła diametralnie, w zupełnie inny sposób pracujemy, na rynek wchodzą nowe pokolenia, ludzie mają inne oczekiwania, a w prawie pracy wciąż istnieje zapis, że po sześciu godzinach człowiekowi przysługuje piętnaście minut przerwy na jedzenie. Piętnaście minut po sześciu godzinach. W ciągu piętnastu minut człowiek nie zdąży ani spokojnie zjeść, ani nie może pozwolić sobie na coś ciepłego, bo zwyczajnie nie ma czasu tego przygotować. Z badań zrealizowanych na potrzeby tego raportu wynika, że co piąty respondent (22 proc. wskazań) zdecydowanie zgadza się ze stwierdzeniem, że jego posiłki w pracy spożywane są w pośpiechu. Wartość ta istotnie rośnie w przypadku kobiet (29 proc. wskazań). Oprócz tego tylko niespełna połowa respondentów (49 proc.) je w pracy co najmniej jeden ciepły posiłek, a w przypadku osób pracujących w fabryce odsetek ten jest jeszcze niższy i wynosi 44 proc. – pisze CEO infuture.institute Natalia Hatalska.

Wyniki badań potwierdzają niezwykle istotną rolę pracodawcy w obszarze związanym z zapewnieniem wyżywienia. Zdaniem zdecydowanej większości badanych (82 proc.) finansowanie posiłków w miejscu pracy przez pracodawcę̨ powinno być́ standardem, jednocześnie zaledwie 30 proc. respondentów deklaruje, że jego pracodawca finansuje posiłki częściowo lub w całości. Pracownicy uważają̨ także, że spersonalizowane, finansowane przez pracodawcę̨ posiłki w pracy to bardzo atrakcyjny benefit (średnia 7,8/10).

Przeczytaj także: ile wynosi urlop na żądanie 2022?

Czego pragną pracownicy?

Respondenci zdecydowanie wskazują również, że w pracy powinni mieć możliwość spożywania posiłków w spokoju (57 proc.), a same dania powinny być zdecydowanie bardziej pełnowartościowe dostarczające niezbędnej energii (47 proc. wskazań), dopasowane pod kątem diety i indywidualnych preferencji (39 proc.), zróżnicowane (39 proc.) i przygotowywane z lokalnych produktów (29 proc.). 

- W ostatnich latach dużej zmianie uległy zarówno potrzeby pracowników w kontekście posiłków pracowniczych, jak również sam proces organizacji zbiorowego żywienia. Firmy nie muszą już inwestować ogromnych pieniędzy w budowę, wyposażenie i prowadzenie kantyny. Dzięki SmartLunch wystarczy jadalnia, aby pracownicy zjedli ciepły i smaczny obiad. Oferujemy również znacznie większy wybór dań, niemożliwy do osiągnięcia w zwykłej kantynie, co jest o tyle istotne, że badanie pokazało jak ważna dla pracowników stała się personalizacja usług - w raporcie piszemy nawet o hiperpersonalizacji. Zdajemy sobie z tego sprawę, stąd ciągły rozwój naszej aplikacji w kierunku m.in. oznaczania pełnego składu posiłków, alergenów, kaloryczności - podkreśla Mateusz Tałpasz, CEO SmartLunch.

Respondenci odpowiadali również na pytania dotyczące przyszłości żywienia. Według niemal jednej czwartej pytanych (24,7 proc.) spożywanie posiłków będzie zoptymalizowane i szybkie, a samo jedzenie będzie dostępne w postaci koktajlu, kroplówki lub tabletki. Prawie połowa badanych (49,2 proc.) twierdzi natomiast, że jedzenie w pracy będzie ważnym elementem dobrego samopoczucia pracownika, a przerwy na jedzenie będą dłuższe, dzięki czemu posiłki będzie można spożywać w spokojnej i przyjemnej atmosferze.

Jest to jednak tylko jeden z prezentowanych w raporcie scenariuszy, które przedstawiają potencjalne zmiany wynikające z analizy wyzwań, trendów i czynników zmian. Mają one pomóc wyobrazić sobie konsekwencje tych transformacji dla fabryk, ich pracowników i potrzeb w kontekście żywienia. Fabryki czeka bowiem transformacja w kierunku Przemysłu 4.0, a to wpłynie nie tylko na sposób pracy, ale również na potrzeby żywieniowe. 

Premierę raportu poprzedza webinar,który odbędzie się 28.09 o godzinie 18.00. Wezmą w nim udział goście: Aleksandra Trapp, Head of Culture&Trends w infuture.institute, Przemysław Ozga, redaktor naczelny Production Manager oraz Mateusz Tałpasz – CEO SmartLunch. Eksperci raportu odniosą się do wyników w nim opisanych - przyszłości fabryk, HR i jedzenia. 

Udział poprzedzają zapisy. Każdy czytelnik My Company Polska, który zarejestruje się pod tym linkiem, otrzyma darmowy raport

ZOBACZ RÓWNIEŻ