PiS wycofuje się z planów likwidacji limitu 30-krotności składek na ZUS?
fot. Adobe StockChoć ostateczną decyzję ma podjąć sejm nowej kadencji, to jak powiedziała Jadwiga Emilewicz, limit 30-krotności składek na ZUS nie powinien zostać zniesiony.
O możliwej rezygnacji z kontrowersyjnego przepisu mówił m.in. wicepremier, Jarosław Gowin czy rzecznik prasowy rządu, Piotr Müller, a także Błażej Spychalski (sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta).
Jak skomentowała Jadwiga Emilewicz - wokół projektu toczyła się dyskusja polityczna, którą "mamy już za sobą". Zdaniem minister przedsiębiorczości i technologii rozwiązanie nie przyniosłoby zakładanego wpywu do budżetu, a jednocześnie mogłoby wpłynąc na utrzymanie pracowników w Polsce i na stabilność systemu ubezpieczeń społecznych.
Przeciwko zniesieniu limitów miała być także prezes ZUS, Gertruda Uścińska.
Przypomnijmy, projekt zniesienia limitu składek na ZUS pojawił się w projekcie ustawy budżetowej na 2020 rok. Ustawą zajmie się parlament nowej kadencji. By usunąć planowane zniesienie limitu niezbędne będzie wprowadzenie poprawek.