Nowe ceny energii od kwietnia? Wiadomo, co zrobi rząd Tuska

donald tusk
Nowe ceny energii od kwietnia / Fot. Shutterstock/paparazzza
Nowe ceny energii od kwietnia 2025 roku mogą zostać ograniczone przedłużeniem mechanizmu ceny maksymalnej. Cena maksymalna 500 zł/MWh ma obowiązywać dłużej, co uchroni gospodarstwa domowe przed drastycznymi podwyżkami rachunków za prąd. Rząd Tuska rozważa utrzymanie obecnych rozwiązań osłonowych i planuje nowy model regulacji cen energii na kolejne lata.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

"Mechanizm maksymalnych cen energii prawdopodobnie zostanie przedłużony na ostatni kwartał 2025 roku i kolejne lata" — wynika z nieoficjalnych informacji z kręgów rządowych. Politycy koalicji niemal jednogłośnie opowiadają się za kontynuacją wsparcia dla gospodarstw domowych.

Cena maksymalna 500 zł/MWh gwarantowana do września

Zgodnie z ustawą z 27 listopada 2024 r., odbiorcy w gospodarstwach domowych korzystają obecnie z rozliczeń po cenie maksymalnej 500 zł/MWh. Ta ochrona gwarantowana jest do końca września 2025 roku.

— Wprowadzony obowiązek złożenia do 30 kwietnia 2025 r. przez sprzedawców wniosków do Prezesa URE o zmianę taryf na II półrocze 2025 r. powinien przyczynić się do obniżenia cen energii. Ostateczne wyniki rekalkulacji taryf będą kluczowym czynnikiem w analizach co do kolejnych kroków — informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Ceny prądu zamrożone

Tylko do końca 2024 roku działa mechanizm zabezpieczający, który uniemożliwia spółkom energetycznym podnoszenie stawek za energię elektryczną. Firmy mogą ustalać ceny zgodne jedynie z taryfami zatwierdzonymi przez Urząd Regulacji Energetyki. Aktualnie stawka za 1 kWh, wynosi 1,15 zł wraz z należnymi podatkami. Portal wysokienapiecie.pl przewiduje, że od 1 stycznia 2025 r. koszt za 1 kWh wzrośnie do 1,39 zł. Rząd zdecydował jednak na ograniczenia względem dostarczycieli energii.

W 2025 roku rząd wprowadza limit ceny prądu dla gospodarstw domowych:

  • Maksymalna cena będzie wynosić 500 zł za MWh (megawatogodzinę).
  • Jest to forma ochrony przed wyższymi rachunkami.
  • Bez tej ochrony musielibyśmy płacić więcej, około 623 zł za MWh.
  • Ta wyższa cena (623 zł) wynika z taryf zatwierdzonych dla dostawców energii na okres od 1 lipca 2024 do końca 2025 roku.

Gdyby nie wprowadzono tego limitu, nasze rachunki za prąd byłyby wyższe o około 25 proc. Dzięki tej regulacji zapłacimy mniej - maksymalnie 500 zł za MWh zamiast 623 zł.

Koalicja za mrożeniem cen, ale z różnym podejściem

Z nieoficjalnych rozmów wynika, że utrzymanie mechanizmu mrożenia cen jest niemal pewne, choć w koalicji widać różnice w podejściu do tematu. Wysoko postawiony polityk Koalicji Obywatelskiej twierdzi, że przedłużenie mechanizmu na czwarty kwartał jest oczywistością. Jego zdaniem nawet przy korzystnym układzie cen rynkowych warto utrzymać tarczę ochronną, jeśli można to zrobić niższym kosztem.

Przedstawiciele Polski 2050 wskazują na niedawne wzrosty cen na rynkach energii, które mogą utrudnić zejście poniżej obecnego limitu 500 zł/MWh. Podkreślają konieczność łagodnego wyjścia z systemu mrożenia cen w przyszłości.

Lewica popiera utrzymanie tarcz osłonowych dla gospodarstw domowych, uzależniając decyzję od przyszłej sytuacji rynkowej. Jej przedstawiciele uważają, że tylko radykalny spadek cen energii mógłby uzasadnić wycofanie się z mechanizmu ochronnego.

Polityka a decyzje energetyczne

Decyzja o przyszłości mechanizmu zapadnie w kwietniu lub maju 2025 roku, w okresie kampanii prezydenckiej. Zakończenie obowiązywania tarczy energetycznej po wrześniu mogłoby być politycznie kosztowne dla kandydatów koalicji rządzącej.

Nawet jeśli mrożenie cen zostanie utrzymane do końca 2025 roku, to wyjście z tego mechanizmu będzie musiało być procesem stopniowym, co zbiegłoby się w czasie z wyborami parlamentarnymi w 2027 roku. Ministerstwo zapowiada, że ostateczna decyzja zostanie podjęta po analizie wniosków taryfowych. Prezes URE będzie miał czas na ich zatwierdzenie do końca czerwca 2025 roku.

W 2025 roku nadal będą funkcjonowały działania osłonowe, które mają uchronić odbiorców energii od wysokich rachunków za prąd. Ministerstwo zapowiada również kontynuowanie wypłat bonu energetycznego w następnym roku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ