Microsoft: sztuczna inteligencja przekształci wyszukiwarki

OpenAI podbija rynek technologiczny / Fot. Materia
OpenAI podbija rynek technologiczny / Fot. Materiały własne
Zarówno Microsoft, jak i Google w rozmowach z inwestorami mówią o przyszłości w dwóch słowach: sztuczna inteligencja. Microsoft stawia na partnerstwo z OpenAI, natomiast Google uspokaja: "Dostosujemy się".

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Kwartalne dochody w przypadku Google'a (Alphabet Inc.) oraz Microsoft Corp. są na dobrym poziomie. Obie firmy wykorzystały więc czas, kiedy informowały o wynikach finansowych, aby opowiedzieć inwestorom o dalszych planach na rozwój. Krótko mówiąc: stawiamy na AI (sztuczna inteligencja). 

Kierunki są podobne, ale komentarze wyraźnie się różnią. Kierownictwo Google'a zachęcało inwestorów, aby zaufali długiej historii firmy jako wiodącej na świecie wyszukiwania informacji i pozwoliło jej przedstawić AI jako kolejną dużą zmianę w jej stale rozwijającym się biznesie. 

Sprawdź: Czy mamy nowego boga. Ile warte jest AI?

Microsoft z kolei sugerował, że szykuje się coś "znacznie bardziej dramatycznego". 

Po spotkaniach z inwestorami można wywnioskować, że teza Microsoftu bardziej przypadła do gustu tym, którzy "głosują portfelami". Akcje giganta wzrosły o 7,1%, podczas gdy Google'a (Alphabet Inc.) zaledwie o 0,8%. 

Czy Google straci dominującą pozycję? 

Jeszcze do niedawna Google był postrzegany jako wręcz niezwyciężony na rynku wyszukiwania online. To jednak zmieniło się po debiucie chatbota OpenAI - ChatGPT. 

Microsoft szybko wzmocnił partnerstwo z OpenAI i zaczął integrować technologię do swojej wyszukiwarki Bing. Zapowiedział też liczne usprawnienia w swoich usługach i aplikacjach, które będą wykorzystywać AI. 

Partnerstwo Microsoftu zwiększyło presję rynkową na Google, aby na poważnie przeanalizował swoją podstawową działalność związaną z wyszukiwaniem informacji. Firma chce umożliwić więcej "konwersacji" z wyszukiwarką, by wykorzystać generatywną sztuczną inteligencję. 

Zobacz: Zaufaj mi, jestem robotem. Sztuczna inteligencja w służbie firm

CEO Google'a, Sundar Pichai, w rozmowie z analitykami podkreślał, że Google inwestuje w AI. Jednocześnie bagatelizował znaczenie tej technologii dla branży reklamowej w wyszukiwarkach i takich platform jak Google Ads. 

Pamiętajmy, że reklamy są dla Google ciągle główną siłą napędową. 

Pichai wyraził optymizm, że użytkownicy będą nadal cenić reklamy online - nawet jeśli ich wyszukiwania zakończą się podsumowaniem i informacjami dostarczonymi przez AI, a nie z listy linków, którą Google od dawna dostarcza. 

Microsoft widzi duże zmiany na horyzoncie

Satya Nadella, CEO Microsoftu, zasugerował natomiast, że jego firma jest potężnym pretendentem, aby zyskać o wiele silniejszą pozycję na rynku wyszukiwarek.

Powiedział, że instalacje aplikacji wzrosły czterokrotnie od czasu uruchomienia Bing opartego na AI. Dodał, że wyraźnie zwiększyły się udziały Binga na rynku amerykańskim, choć nie chciał zdradzać szczegółów. 

— Z niecierpliwością czekamy na kontynuację tej podróży w ramach zmiany pokoleniowej w największej kategorii oprogramowania - wyszukiwaniu — powiedział Nadella podczas rozmowy o przychodach firmy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ